Seleziona una nazione: |
![]() |
Polonia |
No właśnie. A od kiedy Obraniak, Boenisch, Matuszczyk, Perqi mieszkają w Polsce?
A to ich wina, że rodzice/dziadkowie wyemigrowali z Polski?
Matko
Nad Obraniakiem i Perqisem mozna dyskutowac...ale przeciez Boenisch i Matuszczyk to Polacy. Podobnie Smolarek, Podolski, Klose /wyjechal z Polski majac 9lat, akcja przesiedlania ludzi/. Messi wychowal sie w Barcelonie i to Hiszpan czy Argentynczyk???

Dokładnie. Smolarek miał podwójne obywatelstwo- polskie i holenderskie. Dla niektórych też był "farbowanym lisem" a jak go kibice pokochali? To m.in dzięki niemu udało nam się po raz pierwszy awansować na EURO.
Podobnie może być z Perquisem- nie raz może ratować skórę polskiej defensywie swoimi umiejętnościami i wyobraźnią boiskową- czego wyraźnie brakuje takiemu Jodłowcowi czy Glikowi. Trzeba oglądać mecze Sochaux, żeby widzieć, że w.w grajków dzielą od niego lata świetlne, a nawet obrońcy pokroju Bąka czy Żewłakowa nie są takimi wartościowymi zawodnikami jak Perquis. Dobrze, że już dostał paszport, bo jeszcze kilkanaście meczów czeka kadrę, jeśli będzie zdrowy i zgra się z resztą (Piszczek i Boenisch mają wrócić odpowiednio w październiku i listopadzie jeśli dobrze pójdzie) to będzie obroncą, jakiego kadra jeszcze nie miała.
Podobnie może być z Perquisem- nie raz może ratować skórę polskiej defensywie swoimi umiejętnościami i wyobraźnią boiskową- czego wyraźnie brakuje takiemu Jodłowcowi czy Glikowi. Trzeba oglądać mecze Sochaux, żeby widzieć, że w.w grajków dzielą od niego lata świetlne, a nawet obrońcy pokroju Bąka czy Żewłakowa nie są takimi wartościowymi zawodnikami jak Perquis. Dobrze, że już dostał paszport, bo jeszcze kilkanaście meczów czeka kadrę, jeśli będzie zdrowy i zgra się z resztą (Piszczek i Boenisch mają wrócić odpowiednio w październiku i listopadzie jeśli dobrze pójdzie) to będzie obroncą, jakiego kadra jeszcze nie miała.
Uprzedzajac pytanie-tak, Podolski, Klose, Trochowski graja dla Niemiec ale swego czasu Podolski i Klose chcieli grac dla Polski tyle ze PZPN sie na nich wypial. Co do naturalizacji to Niemcy /Cacau/, Hiszpania /Senna/, Francja /tam duza liczba graczy rodzi sie w Afryce i w roznym wieku przyjezdza do Francji/, nawet wspolgospodarz Euro-Ukraina naturalizuje pilkarzy ktorzy od kilku lat graja tylko w ich lidze.
Jestem przeciwny Arboledzie, Rogerowi ale jezeli ktos ma od urodzenia polski paszport i sie go nie zrzekl to dlaczego nie.
Jestem przeciwny Arboledzie, Rogerowi ale jezeli ktos ma od urodzenia polski paszport i sie go nie zrzekl to dlaczego nie.
jak mówił Partyka niedaleko wioski jego ojca mieszkały rodziny Zidane'a, Benzemy i Nasriego

ludzie ale zawodnicy tam mieszkają (w krajach). A Perqi, Obraniak? Co ini mają z nami współnego? Nawet języka nie znają, baa ciekaw jestem czy byli kiedyklwiek w Polsce.
Już lepszy Roger, ktorymieszka w Polsce 5 lat niż te wynalazki bez języka polskiego.
Już lepszy Roger, ktorymieszka w Polsce 5 lat niż te wynalazki bez języka polskiego.
Akurat znajomość języka polskiego w stopniu choćby podstawowym jest rzadkim zjawiskiem wśród piłkarzy. Więc niech lepiej powie konkretnie po angielsku czy francusku, niż kaleczy nasz kochany ojczysty język.
euro2012.onet.pl/wiadomos...
Pan Loew daje nam jako przeciwnika rezerwowy skład więc nie ma się czego obawiać teraz, ale jak widać dołącza się też do waszej dyskusji na temat sprowadzania nie mówiących po polsku zawodników.
"Selekcjoner niemieckiej reprezentacji odniósł się także do działań Franciszka Smudy, który namawia piłkarzy pochodzących z innych krajów, ale mających polskie korzenie, do gry w biało-czerwonych barwach.
- Krajowi, który organizuje tak dużą imprezę, jak Euro, zawsze towarzyszy strach, że coś nie wyjdzie. Stąd te wszystkie eksperymenty przy przyznawaniu paszportów. Pan trener sam będzie musiał jednak podjąć decyzję, jak długo będzie jeszcze chciał prowadzić taką politykę i ilu piłkarzy, którzy niekoniecznie znają język polski, wprowadzi do drużyny - powiedział Joachim Loew."
Pan Loew daje nam jako przeciwnika rezerwowy skład więc nie ma się czego obawiać teraz, ale jak widać dołącza się też do waszej dyskusji na temat sprowadzania nie mówiących po polsku zawodników.

"Selekcjoner niemieckiej reprezentacji odniósł się także do działań Franciszka Smudy, który namawia piłkarzy pochodzących z innych krajów, ale mających polskie korzenie, do gry w biało-czerwonych barwach.
- Krajowi, który organizuje tak dużą imprezę, jak Euro, zawsze towarzyszy strach, że coś nie wyjdzie. Stąd te wszystkie eksperymenty przy przyznawaniu paszportów. Pan trener sam będzie musiał jednak podjąć decyzję, jak długo będzie jeszcze chciał prowadzić taką politykę i ilu piłkarzy, którzy niekoniecznie znają język polski, wprowadzi do drużyny - powiedział Joachim Loew."
Nie wiem czy nie ma co sie obawiac rezerwowego skladu. W zasadzie kazdy pilkarz to czolowy zawodnik swojego klubu. O wycenie na transfermarkt nie wspomne. Jako ze gramy u siebie i ze to mecz towarzyski to moze bedzie nieco latwiej.
Jednym z tych rezerwowych jest Mario Götze, z którym kapitan naszej kadry i jeden z jej najlepszych zawodników w ostatnim czasie regularnie przegrywa rywalizację w klubie. Faktycznie, "nie ma się czego obawiać"

I tuoi topic preferiti
Post piu recenti