A już chciałem pisać, że poeurowane

No ale tak poważnie, to za mało było strzałów, za dużo wrzutek i za mało gry po ziemi. Szkoci zdecydowanie zrobili przewagę w powietrzu, u siebie przecinali prawie wszystko, a u nas nawet nie musieli się bardzo wysilać, bo naogół nikt im nie przeszkadzał, nasi się spóźniali.