Po prostu ja od początku cenię wyżej Ruch niż Lecha czy Wisłę, a po pierwszych spotkaniach także Koronę, częściowo Bełchatów i Podbeskidzie. Potencjał widzę też w Jagiellonii i Zagłębiu, ale oni coś nie mogą go z siebie wydobyć w pełni, liczę jednak u nich na znaczną poprawę. Największą niewiadomą jest teraz chyba forma Śląska Wrocław, bo 3:0 z Cracovią wielkim osiągnięciem nie jest, dlatego nie wiem co zrobić z ich następnym meczem. Tak oprócz tego stawiałem w miarę pewnie na Legią i Polonię, ale ta druga mnie trochę zawodzi. Oprócz pierwszej kolejki, gdzie jeszcze nie stawiałem na Bełchatów czy Koronę, cisnę naprawdę ładnie.
I teraz tylko byle ktoś nie wziął mojej taktyki, ulepszył postawieniem na Wisłę która może jednak nagle odpalić z Probierzem i mnie pokonać.