Asunto: Pogaduchy/Koszykówka

Ano rację masz... ja trzymam się twardo i powoli do celu, baardzo powoli

Widzę że w kosza kozak, w końcu I liga Ja póki co jestem zawinięty jak tampon w ...

Sobie kupił start w I lidze to ma - ciebie chyba licytacja ligowa ominęła.

Zanim coś zamierzasz napisać najpierw sprawdź dokładność tych informacji

W II zaczynał, w II....ligę wyżej od ciebie.

Dobra i II liga. Wystarczy, ze zacząłby w V i juz by tracił lata świetlne do I ligi pod względem kasy. Wszyscy widzieli jakie oferty były u was. Za kasę dostał ten plus, że tracił na starcie sporo mniej. Sam poziom ligowy tez wpływa na oferty.

To będzie hipotetyczny cytat:
"Nie czepiaj się szczegółów, I - II, nie ma znaczenia - kupił! A jak kupił, to cienias, bo nie umie sam sobie wywalczyć gry na topie, a jak cienias, to pijak. A poza tym złodziej, bo każdy pijak to złodziej!"

Edit: Łehehehe! Napisałem później, ale prawie trafiłem

Spoko, Domiss też kupił, tylko że 3 ligę /ja 1/ w ręcznej i Domiss i ja kupiliśmy II no a w nożnej przebijałem się już od 3. Następny sport drużynowy pójdzie niżej.

Domissowi zawsze nie pasuje, że ktoś kupuje miejsca w lidze i ma z tego korzyść. Sam kupuje i mu nie wychodzi, kończy się spadkiem i głupimi tłumaczeniami. Stąd ta złość, dlatego trzeba mu wybaczyć.

Ja nie mam żalu do LeoDarra tylko tez to nie jest tak jak niektórzy nowi myślą. Wchodzi taki i myśli o jaaa kozak I liga mega klub, a tu taki mały szczegół, że czołówka jednak z mala pomocą kasy. Sam kupiłem III ligę i żałuję, bo jednak mogłem zacząć w I lidze i dzisiaj byłbym sporo lepszym klubem - a tak 3 miejsce w po w III lidze, a oferty w II czy I byłyby o niebo lepsze.


Nie rób mi za adwokata - sam w 3 sportach biede klepiesz. Jedynie w ręcznej się przebiles choć losowania miałeś o jakich inni mogą jedynie pomarzyć.

Leo awansował do pierwszej dlatego bo miał fory ponieważ kupił sobie miejsce w II lidze, a Domiss w ręcznej też sobie kupił II ligę i spadł bo w II lidze są sami dobrzy managerowie i ogólnie jest ciężko

Sam kupiłem w III, więc pozostaje gonić i awansować do II ligi - strategia ekonomiczna u mnie, więc będę się musiał gimnastykowac w po z siłą nie na 1-2 miejscu

Właśnie, że nie - losowania i tu był problem. Nie miałem kasy z losowań i nie było za co kupować wzmocnień. Teraz w ręcznej mam to samo 1 losowanie na 4 miesiące, za które mogę się w praktyce wzmocnić. Grałem z Etetnalem i on miał sytuacje odwrotna do mnie. Fajny startowy skład + dobre losowania i się szybko wzmacnial. Ja do II ligi zawitam czy w koszu czy w ręcznej, ale nie spieszę się, bo mam na uwadze siły top 8 II lig. 53 u mnie, breloki czy pikpokus ponad 60 - kalkulacja mówi mi, że 8 miejsce byłoby ciężkie do osiągnięcia. Potrzeba czasu jeszcze.

Miałem słaby skład startowy, licząc podstawowy skład, do Los Rojiblancos i OddajCebule traciłem średnio ok 10 pkt w cw, a więc przepaść

Co do losowań, to nie narzekałem, ale poszedłem w akademię i dyrków na full, dyrków to nawet skupowałem na początku sezonu a i tak porównując to wszystko w 2 sezonie, miałem 8-me losowania w gronie 17 zespołów /1 liga+ew beniaminki/. Natomiast od tego są kolejne sezony, żeby niwelować pewne rzeczy, bardzo fajnie robi to np. Gesio w koszu, który dostał naprawdę najgorszy skład startowy.

Ja place w ręcznej za bezczynność - ty działałes na rynku - ja kupiłem aż 1 zawodnika na kilka sezonów - kasę wepchalem w akademie, a było wymienić kilku graczy i dzisiaj być mocniejszym

Twoja droga, twój tok myśleniowy. Nie mnie to oceniać. Ja mam swój klub.