Asunto: III.1

Ale co do naszej ligi, jest dużo lepiej niż w ubiegłym sezonie, do 12 miejsca nie ma tak znaczącej przewagi jak w ubiegłym sezonie,wiec zapowiada się ciekawie .

Grajdołek Grajgóra dziękuje za lekcję gry w piłkę
10:0

W lidze rzeczywiście już nie ma takiej przepaści między czołową trójką a grupą pościgową. Jest ciekawie.

Po finansowym wysiłku w zeszłym sezonie, po którym wskoczyła do pierwszej szóstki, Sparta Oborniki w tym sezonie zaczyna od podstaw. Widzę, że rozbudowa stadionu trwa, i to od razu na maksymalną możliwą pojemność sektora.

Ależ nie ma za co ,a tak na poważnie to nie myślałem ze aż tak wysoko wygram.

Popsułem ci tym meczem statystyki

No tak Sparta Oborniki chyba odpuścił ten sezon kosztem stadionu , sezon wcześniej był wysoko, może ma dobrego sponsora i zbiera na rozbudowę? kto wie pewnie ma jakiś plan.

A Świt na razie się rozbudowuje, wiec nie wydaje ciężko zarobionych pieniążków może coś w następnym sezonie pozmieniamy pomyślimy zobaczymy

A ja nie spodziewałem się aż tak wysokiej przegranej No cóż, statystyki będziemy poprawiać w kolejnych meczach.

Ja też staram się rozbudowywać i powymieniać kilku zawodników, którym zdążyły już wzrosnąć znacząco wynagrodzenia, bo to już biło po oczach że na rynku transferowym są gracze zarabiający 200 czy 300 zł dziennie i mający lepsze CW niż moi zarabiający ponad 10000.

Heh dzisiejsza kolejka bez niespodzianek,czołówka bez zmian po 3 punkciki na koncie,lekką zadyszkę? złapali zawodnicy Grajdołka Grajgóra, kolejna porażka na pewno bolesna, tym bardziej ze w ostatnich siedmiu kolejkach tylko 1 bramka strzelona, czas na zmiany?

W lidze wyżej Dyga Łodyga po zwycięstwie we wcześniejszej kolejce dziś niestety pechowa porażka z sąsiadem w tabeli.

Serduszka Dwa kolejne pewne zwycięstwo. W poprzedniej kolejce 3:0 z liderem, dziś kolejne 3 punkty z mocnym przeciwnikiem (pozycja w lidze nie odzwierciedla siły zespołu) ,a tak się baliśmy ze sobie nie poradzi, a tu proszę idzie jak burza.

Ps.Będziemy obserwować poczynania kolegów< i mocno im kibicować (przynajmniej Świt)

W Grajdołku rzeczywiście mamy zły czas. Liczyliśmy na wyszarpanie choćby punktu w ostatnim meczu, ale przeciwnik był jednak zbyt mocny Pytanie , czy czas na zmiany, jest głównym pytaniem w zarządzie klubu, bo analiza sytuacji nie napawa optymizmem. W tym miesiącu nie mamy szans na ligową wygraną. Niewiele lepiej rysuje się to na początku przyszłego miesiąca. Jedyny pozytyw to ten, że tracimy bramki już nie tak hurtowo, jak ze Świtem czy Legią. Może też ustawienie meczowe z jednym napastnikiem nie sprawdza się w naszej grze? Na razie zamierzamy wzmocnić kadry trenerskie i na maksimum naszych możliwości szkolić naszą młodzież.
W lidze warto odnotować zmiany - PG Krokodyle niestety wycofali drużynę z rozgrywek i na ich miejsce jest drużyna Michała. Nie wiemy jaką siłę będą mieli po uzyskaniu przez menedżera prawa do transferów.
Gdy brak własnych sukcesów, cieszymy się przynajmniej ze zwycięstw zaprzyjaźnionych klubów.
(A przy okazji, tak na marginesie - młody bramkarz piłki ręcznej (Cierniak) kupiony od Damiana ładnie nam się rozwija. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego transferu.

A jeśli chodzi o transfery, to przynajmniej tu udało się Grajdołkowi wyszukać w maju obrońcę-perełkę za 20k i uzyskać za niego dzisiaj ponad 2M.
Chociaż więc jesteśmy aktualnie w grajDołku, to i na grajGórkę przyjdzie czas

Cierniak jest moim wychowankiem, ale nie był kupiony ode mnie

Rzeczywiście Już był bez kontraktu. No ale zawodnik fajny

Aż musiałem sprawdzić, czy Serduszka Dwa jeszcze grają, bo menedżer opuścił swoją drużynę w mojej lidze p. ręcznej, chociaż jak zwykle drużyna jest liderem. Okazuje się, że w nożnej Serduszka jeszcze grają, więc może tylko w ręcznej coś tam nie pasowało.

Być może bankrut, lub kolega postanowił skoczyć grę w tym sporcie.

Serduszka wcześniej czy później chyba w nogę skończą tak samo, wydaje mi się że to problem z kasą. Ja zachowuje balans i w nogę nawet stadion rozbudowuje jest ciężko w tej II lidzie, ale staram się. Cel nadrzędny mój to utrzymanie, a przynajmniej utrzymanie przez baraże. Staram się nie szastać energią chłopaków. Sam się nawet zaskakuję, że na Bardzo niskiej ważności mają lepsze wyniki niż na Bardzo wysokiej