Asunto: Piłkarska Ekstraklasa

No i o to chodziło.

Wisła drugi raz z rzędu ratowana przez sędziów ŁKS wyrównał ale boczny załatwił sprawę.

Mistrzowie Polski podpisali chyba umowę z sędziami w tym sezonie

Właśnie wróciłem z meczu brawo Legia kolejne 3 pkt i kolejne czyste konto Żyro wreszcie zapali cygaro

Umowa niczym w T-Mobile. Po prostu mają szczęście.

Widzewowi tez nalezal sie ewidentny karny na 1-1.

Chyba nie taki ewidentny, skoro ekspert w C+ mówił, że karnego słusznie sędzia nie gwizdnął. Ja siedziałem za daleko, żeby cokolwiek widzieć, a powtórek też jakoś brak.
Z resztą, wydaje mi się, że odgwizdanie nie wiele by zmieniło, bo albo Kuciak by to wybronił, albo zaraz Legia by strzeliła kolejne bramki, bo Widzew w 2. połowie nie istniał.

Nie zartuj karny ewidentny /eksperci magazynu Ekstraklasy w PSport/, prawdopodobnie byloby 1-1 i nie wiadomo jakby sie skonczylo bo byla 73minuta. Ja podchodze do tego neutralnie, Ty emocjonalnie o czym swiadczy ten fragment

"albo Kuciak by to wybronił, albo zaraz Legia by strzeliła kolejne bramki"

Zobacz powtorki tej sytuacji;-]

Niestety karny był ale szczęście sprzyja lepszym ja też myślę że skończyło by się i tak na wygranej Legi.

Ja emocjonalnie? Przecież nigdzie nie napisałem, że karnego nie było. Powiedziałem jedynie, że Stempniewski w Lidze+ mówił, że Żewłakow nie miał czasu na reakcje i jego zdaniem decyzja słuszna. Chyba by się publicznie nie błaźnił, prawda? Jak widać zdania są podzielone. Trener Widzewa na konferencji się nawet o tym nie zająknął. Skrótu nie widziałem, szukać za bardzo teraz nie mam czasu, więc dalej się wypowiadać nie będę. Już napisałem, wg mnie, nawet jeśli dostaliby karnego, to Legia i tak by ich powiozła.

Polecam czytanie ze zrozumieniem na przyszłość.

Karny ewidentny , gdyby nie ręką Żewłaka piłka doszła by do napastnika Widzewa

Napisalem "emocjonalnie" poniewaz byles pewny ze Legia i tak by wygrala poniewaz albo Kuciak by obronil albo strzeliliby decydujaca bramke i to pomimo tego ze mieliby raptem nieco ponad 15minut na strzelenie bramki. Skad ta pewnosc??? nie wiem.

Polecam czytanie ze zrozumieniem na przyszłość.

Raptem nieco ponad 15 minut ?
Milan przy stanie 3:0 wpuszcza na boisko rezerwowego który w 14 minut strzela hattricka i już było 3:3. Wisła przegrywa z Jagą 0:1 i od 80 minuty strzela 3 gole wygrywając 3:1. Więc 15 minut to kupa czasu a Legia lubi strzelać w końcówkach.

Podajesz skrajne przypadki ja Ci moge podac multum ostatnich meczy Legii gdzie nie strzelali bramek w ostatnich 15minutach ;-]

Podaje ostatnie skrajne przypadki
Napisałem że Legia lubi strzelać w końcówkach a nie że zawsze strzela w końcówkach.
Poza tym kto tam będzie pamiętał jak Legia zdobędzie mistrza że w meczu z Widzewem powinien być karny