Asunto: II.1

tak na szybko to sobie rozpatrywałem. I jakbyś sobie budował po dwie trybuny, miałbyś mniejsze straty.

Ale na koniec sezonu miałbym mniejszy stadion.

to na pewno.

Więc niższa oferta medialna po drugie za 40 dni będę miał ponad 60k więc na biletach nadrobię.

Sa plusy i minusy takiego budowania. Ciężko mi sie wypowiadać nie wiedząc jakie miałeś rachunki.

Popatrz też z drugiej strony trzymanie nadmiarowo gotówki nie przynosi tutaj jakiś dodatkowych plusów. Czasami trzeba działać szybko i zdecydowanie tak samo budowałem w hokeju. Późniejszy przeskok na ofercie medialnej jest bardzo sympatyczny

A to sie zgadzam tu nie ma żadnych banków. A przeskok na pewno sympatyczny. Kazdy robi jak uważa

Tego nie wiem, to już kwestia przeliczeń przed rozbudową trybun. Owszem, może być to błąd. Może gdyby rozplanował to inaczej, to finansowo gdzieś tam wyszedłby lepiej. Ale tego rodzaju błędy popełniają wszyscy, bez względu na doświadczenie. Tu kłania się raczej kwestia jakichś analiz, przeliczeń, szacunków- a więc jakichś zdolności raczej w tych aspektach. On spędził zapewne nad przemyśleniem tego ileś tam czasu- wyszło mu tak najkorzystniej i tak też zrobił. Chociaż akurat wczoraj coś tam na ten temat myślałem, bo akurat wczoraj też stawiałem trybunę, i choć na pierwszy rzut oka faktycznie ten system wydawał mi się bardzo głupi, to pod koniec analiz jednak rozważałem taką opcję.

Ale do rzeczy, bo chodziło o sam fakt, że trybuny buduje się tak, żeby wybudować się akurat na oferty. Ja, jako doświadczony manager zwracam na to szczególną uwagę. Inni doświadczeni pewnie też, a przynajmniej powinni. Niedoświadczeni w tym aspekcie miewają wpadki. Też miałem swego czasu, bolesna finansowo i zapewne ona otworzyła mi oczy na ten aspekt zarządzania

ALE pech!!! Karny panu bogu w okno. Ale drugi mecz i polowa drużyny wykartkowana znowu w 10-tke. Długo tak się nie utrzymam Chociaż jeżeli w taki sposób mam urywać punkty to niech tak graja

U mnie na początek sezonu pierwsze dwie planowane wtopy z trzydziestu paru

Nazmienialem sie taktyki i 3:0 w plecy

Brak czerwonej kartki i pierwsza porażka :

Nie przejmuj sie u mnie eksperymenty tez doprowadzily do kleski

pierwsze wyjazdowe zwycięstwo

nie miałem jak zmienić ustawień i łatwe punkty dla Tyszan