Vyber krajinu: | Poľsko |
Robisz dobry interes i tyle. Tak jest jak piszesz.
Sporo ludzi wchodzi na ppm, listę transferową i chcą mieć od razu zawodnika i przebijają. A z agentami trzeba cierpliwości.
Sporo ludzi wchodzi na ppm, listę transferową i chcą mieć od razu zawodnika i przebijają. A z agentami trzeba cierpliwości.
To sprzedaj mi 10 zawodnikow 1000-1050 CW po 100k - zaplace gotowka.
No np dzisiaj poszedłPatrik Malhocký za 501 012.
Agenci to super okazje. Tylko trzeba cierpliwe szukać i czekać.
Agenci to super okazje. Tylko trzeba cierpliwe szukać i czekać.
Nie licz na drapane... Tu trzeba czasu, konsekwencj i zamozaparcia...Policzna Ci klarownie wyjaśnił na czym rzecz polega...Jest sposób na granie ? Jest....
No ale ja chce takich za 100k jak policzna, a nie za 500k.
Tak jak można się było spodziewać. GM tym razem szybko zareagował i wszystkie łapki w górę, w sumie sprawa oczywista
Dokładnie jest tak jak napisałeś że potrzeba na to czasu (nawet dużo czasu bo każdego dnia licytuje w 4 sportach ogromne ilości agentów), konsekwencji i samozaparcia (aby nie zrezygnować z tej drogi po jakimś czasie). A często sam mam poważne chwile zwątpienia gdy widze że ten mój czas i wyszukiwanie agentów idzie na marne bo w większości przypadków albo ktoś da wiecej albo klub przedłuży kontrakt. Jednak gdy po tygodniu, dwóch czy trzech cięzkiej pracy na liście udaje se kupić fajnego zawodnika to wraca motywacja do dalszej cięzkiej pracy.
Czasami można za marny grosz wygrac licytacje o super agenta tak jak choćby dzisiaj ja wylicytowałem 26-letniego reprezentanta Litwy Jakubauskasa z CW 1346 grającego w słowackim klubie JB Svit. Tylko co z tego że wygrałem licytacje jak szybko jego klub przedłużył kontrakt i tak właśnie jest w większośc przypadku. Ktoś z boku siedzący może sobie pomyśleć że to tak sobie łatwo i przyjemnie kupiłem tanio zawodników a sprzedałem drożej ale zanim do tego dojdzie wykonuje mase roboty aby móc zarobić na tym transferzze. A i tak często sie nie udaje dobrze zarobić jak np ostatnio w piłce nożnej gdzie nawet dwóch reprezentantów krajów sprzedałem za sumy 3 i 5 milionów.
Czasami można za marny grosz wygrac licytacje o super agenta tak jak choćby dzisiaj ja wylicytowałem 26-letniego reprezentanta Litwy Jakubauskasa z CW 1346 grającego w słowackim klubie JB Svit. Tylko co z tego że wygrałem licytacje jak szybko jego klub przedłużył kontrakt i tak właśnie jest w większośc przypadku. Ktoś z boku siedzący może sobie pomyśleć że to tak sobie łatwo i przyjemnie kupiłem tanio zawodników a sprzedałem drożej ale zanim do tego dojdzie wykonuje mase roboty aby móc zarobić na tym transferzze. A i tak często sie nie udaje dobrze zarobić jak np ostatnio w piłce nożnej gdzie nawet dwóch reprezentantów krajów sprzedałem za sumy 3 i 5 milionów.
Aż z ciekawości podliczyłem sobie ilu agentów dziennie licytuje i okazało sie że wczoraj licytowałem w hokeju - 82 agentów, w nożnej - 62 agentów, w ręcznej - 7 agentów i w koszu - 29 agentów. Czyli razem 180 agentów! dziennie i tak mniej więcej każdego dnia. Ilu z tych 180 zawodników trafi do moich klubów? Pewnie niewielu a wielce prawdapodobnie że nawet żaden. Z tych 180 agentów moją oferte zaakceptowało tylko 17 zawodników a jeśli wezmiemy pod uwage że ponad 90% agentów których licytuje przedłuża kontrakt ze swoim klubem to wyjdzie że tylko traciłem czas.
Czemu ? był już taki jeden co robił podobnie sciagal graczy po 10-100 k, a potem opychal naiwniakom po nawet 40-70 mln po 50 dniach hehe dobry patent a ile wtedy bylo narzekan, skarg i dociekan jak ten delikwent to robi jak widac niektorzy zaczynaja to kopiowac wykorzystujac nieudolnosc i niewiedze niektorych uzytkownikow wyciagajac od nich zaowdnikow za grosze, a potem wpychajac jakims losowym jeleniom za grube miliony Ze sam na ten patent nie wpadlem hehe
Z tymi grubymi milionami to troche przesadzasz. Troche mi brakuje do kwoty 70 milionów czy nawet 40 milionów. W koszu bawie sie w agentów ledwo dobry sezon i sprzedaje ich dopiero w tym sezonie w tym czasie najdrożej sprzedany przez zawodnik był za cene 12 milionów i to wcale nie agent a mój wychowanek.
Co niby mam przepraszać czy sie wstydzić za to że zarabiam na transferach? W koszu od zawsze tak robiłem nawet zanim zacząłem licytować agentów bo wcześniej kupowałem 15-17 latków też za grosze a sprzedawałem za kilka sezonów w duzym zyskiem. Teraz ta formuła sie dla mnie wyczerpała i z juniorów przeszłem do agentów a jedyne co pozostało niezmienne dla mnie to że na transferach chce zarabiać a nie tracic tak jak Ty z tego co pamiętam traciłeś gdy szastałem niepotrzebnie pieniędzmy na rynku a potem Ci zawodnicy tylko tracili na wartości ( w ręcznej i koszu). Więc masz racje nie wpadłeś na ten patenst sam że jednak można zarabiać na transferach a nie tracić na nich, ale to już zdaje sie Twój problem.
Wyżej wspomniany przez Ciebie użytkownik jesli dobrze kojarze to sprzedawał tych zawodników dzięki kredytom za który wykupował reklamy a ja robie to bez tego i nie mam nic sobie do zarzucenia jak zresztą podobnie inni uzytkownicy bo oprócz Ciebie nikogo jakoś to nie razi. Widać tylko Tobie przeszkadza że można coś zrobić zamiast tylko siedzieć i narzekać na wszystko i wszystkich.
Co niby mam przepraszać czy sie wstydzić za to że zarabiam na transferach? W koszu od zawsze tak robiłem nawet zanim zacząłem licytować agentów bo wcześniej kupowałem 15-17 latków też za grosze a sprzedawałem za kilka sezonów w duzym zyskiem. Teraz ta formuła sie dla mnie wyczerpała i z juniorów przeszłem do agentów a jedyne co pozostało niezmienne dla mnie to że na transferach chce zarabiać a nie tracic tak jak Ty z tego co pamiętam traciłeś gdy szastałem niepotrzebnie pieniędzmy na rynku a potem Ci zawodnicy tylko tracili na wartości ( w ręcznej i koszu). Więc masz racje nie wpadłeś na ten patenst sam że jednak można zarabiać na transferach a nie tracić na nich, ale to już zdaje sie Twój problem.
Wyżej wspomniany przez Ciebie użytkownik jesli dobrze kojarze to sprzedawał tych zawodników dzięki kredytom za który wykupował reklamy a ja robie to bez tego i nie mam nic sobie do zarzucenia jak zresztą podobnie inni uzytkownicy bo oprócz Ciebie nikogo jakoś to nie razi. Widać tylko Tobie przeszkadza że można coś zrobić zamiast tylko siedzieć i narzekać na wszystko i wszystkich.
Tvoje obľúbené diskusie
Posledné príspevky