POWERPLAY 雜誌

Najmłodsze reprezentacje w piłce ręcznej to drużyny 19-latków. Jak zwykle mamy duże oczekiwania wobec naszych orlików, którzy poprzednie dwie edycje kończyli ze srebrnym medalem.
Na pierwszy ogień mecz ze Szwecją. Wydawało się, że mamy znacznie mocniejszy zespół i nie powinno być większych problemów w tym spotkaniu, jednak udało się nam lekko odskoczyć dopiero w końcówce pierwszej połowy. W drugiej połowie Szwedzi ani razu nie wyszli na prowadzenie, jednak przewaga Polski nie wzrosła powyżej 4 bramek, dwukrotnie Szwedzi mieli serię 3 zdobytych bramek pod rząd, mecz zakończył się wynikiem 27:26 dla Polski.
W drugim dniu rywalizowaliśmy z drużyną Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi mają talenty na bramce, jednak w tym spotkaniu po obu stronach lepiej spisywali się zawodnicy z pola. Zmiana stron nastąpiła przy naszym prowadzeniu 22:18, druga połowa to kompletna dominacja i ostateczne zwycięstwo 40:27
Trzecia kolejka to spotkanie z Chorwacją, która jednak nie ma aż tak silnej młodzieżówki obecnie i zgodnie z oczekiwaniami Polska budowała przewagę od pierwszych minut. Po pierwszej połowie wynik 10:16 na korzyść Polski. Po zmianie stron, Chorwaci próbowali zmniejszyć straty, ale Polacy zachowywali bezpieczną przewagę. Ostateczny wynik 24:28, kolejna wygrana Polski.
Przedostatnia kolejka to chyba najtrudniejszy przeciwnik w grupie, dysponujący prawie tak samo mocną drużyną. Lekko oszczędzając energię po 30 minutach przegrywaliśmy 14:15. Początek drugiej połowy to niestety przewaga drużyny Rosji i w najgorszym momencie przegrywaliśmy 21:25. Od tego momentu jednak lepiej zaczął grać nasz bramkarz, wyrównaliśmy na wynik 25:25, jednak Rosjanie jeszcze raz byli w stanie zdobyć trzy kolejne bramki i objąć prowadzenie 27:29 na niespełna pięć minut przed końcem spotkania. Te ostatnie minuty należały do naszej reprezentacji, która wygrała czwarte spotkanie z rzędu, tym razem 31:30 i mogliśmy już myśleć o fazie play-off.
Na zakończenie fazy grupowej przyszedł mecz z również pewną występu w kolejnej rundzie Serbią, która posiada bardzo dobrego bramkarza. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem drużyny z Bałkanów. Polska grała ambitnie, jednak Serbowie utrzymywali przewagę, maksymalnie trzybramkową (20:17, 25:22), jednak znowu w ostatniej części spotkania lepiej zagrała Polska i mecz zakończył się remisem 30:30. Gwiazdą spotkania z 38% skutecznością interwencji został pierwszy bramkarz Serbów.

Poz	Drużyna	GP	W	D	L	GF:GA	GD	Pts
1	Polska	5	4	1	0	156:137	+19	9
2	Niemcy	5	4	0	1	157:144	+13	8
3	Serbia	5	3	1	1	151:137	+14	7
4	Chorwacja	5	1	0	4	138:139	-1	2
5	Rosja	5	1	0	4	136:150	-14	2
6	Szwecja	5	1	0	4	126:157	-31	2

Rywalem Polski w 1/8 finału będzie Portugalia.
https://handball.powerplaymanager.com/pl/podsumowanie-meczu.html?data=nt-33432
Pewne zwycięstwo Polski 39:25, w ćwierćfinale pojedynek z Węgrami

Trochę starsze roczniki, reprezentacja U-21 to drużyna z, którą zwykle wiążemy medalowe nadzieje. W pierwszym meczu przyszło nam zmierzyć się z Litwą. Mając większą siłę zagraliśmy oszczędnie, niestety przełożyło się to na słabszą dyspozycję i po 30 minutach przegrywaliśmy 11:15. W drugiej połowie graliśmy trochę lepiej, ale ostatecznie przegraliśmy 27:28.
Drugi mecz to rywalizacja dwóch najwyżej rozstawionych drużyn naszej grupy. Teoretycznie po naszej stronie był lepszy bramkarz. Pierwszą połowie wygrali nasi bratankowie 15:13, po zmianie stron mecz ciągle był wyrównany, Węgrom udało się powiększyć przewagę do 4 bramek (23:19), jednak chwilę później przyszła lepsza gra Polski i doszliśmy do wyniku 23:23. Od tego momentu była bardzo zażarta walka, niestety zakończona zwycięstwem reprezentacji Węgier 29:28.
Mając dwie pechowe porażki na koncie, nie mogliśmy już sobie pozwolić na kolejną wpadkę. W meczu z Hiszpanią od początku mieliśmy lekką przewagę, jednak niewielką, udało nam się objąć prowadzenie 13:9, jednak w dwóch ostatnich minutach pierwszej połowy tylko Hiszpanie trafili dwukrotnie do siatki. Po zmianie stron utrzymywaliśmy kilkupunktowe prowadzenie, od stanu 22:18 zdobyliśmy kolejne cztery bramki. To dało nam komfort w tym spotkaniu, które ostatecznie wygraliśmy 29:20. Wyróżniającą się postacią w tym spotkaniu był nasz bramkarz.
Kolejny dzień przyniósł starcie z drużyną Szwajcariii. Przez długi czas wynik oscylował w okolicy remisu, po 20 minutach było 9:9. Ostatnie 10 minut przed zmianą stron było dobre w naszym wykonaniu i zmienialiśmy strony w dobrych nastrojach z cztero-bramkowym prowadzeniem. W drugiej połowie utrzymywaliśmy przewagę, na niespełna trzy minuty przed końcem prowadziliśmy 29:22. Szwajcarzy zmniejszyli straty i ostatecznie wygraliśmy “tylko” 29:25.
Ostatnia kolejka dla drużyny U-21 przyniosła mecz z Białorusią. Można było się spodziewać kolejnego wyrównanego spotkania, jednak potoczyło się ono nieoczekiwanie Pierwsze 10 minut to faktycznie wyrównana gra, był wynik 4:4, po czym nasi wschodni sąsiedzi zdobyli sześć bramek z rzędu. Nie udało nam się już zmniejszyć straty przed zmianą stron, Białoruś prowadziła 18:11. W drugiej połowie padło mniej rzutów do tego z niższą skutecznością, Polacy radzili sobie lepiej, niestety strata z pierwszej połowy była zbyt duża. Mimo dwóch serii bramek zdobywanych tylko przez Polskę nie wystarczyło to do zmiany zwycięzcy w tym meczu, przegraliśmy 25:22. Mimo tylko 2 zwycięstw zajęliśmy 3 miejsce w grupie i fazę play-off rozpoczniemy od meczu z drugą drużyną grupy trzeciej, czyli Czechami.

oz	Drużyna	GP	W	D	L	GF:GA	GD	Pts
1	Węgry	5	5	0	0	152:131	+21	10
2	Białoruś	5	3	0	2	139:137	+2	6
3	Polska	5	2	0	3	135:127	+8	4
4	Hiszpania	5	2	0	3	139:143	-4	4
5	Szwajcaria	5	2	0	3	135:149	-14	4
6	Litwa	5	1	0	4	129:142	-13	2

Niestety nasi południowi sąsiedzi okazali się lepsi i to oni zagrają w ćwierćfinale
https://handball.powerplaymanager.com/pl/podsumowanie-meczu.html?data=nt-33422

No to na deser jeszcze zmagania seniorów, których notowania stoją niżej od naszych młodzieżówek. Pierwsza kolejka to mecz z niewygodną drużyną Brazylii, która znana jest z dobrych zawodników w defensywnych. Obie drużyny próbowały grać szybko i zdarzało się, że to jedna, to druga drużyna zdobywa kilka bramek. Między jedenastą, a piętnastą minutą przyszedł kryzys Polski, Brazylijczycy uciekli na prowadzenie 7:12. Ambitna gra pozwoliła nam dogonić rywali jeszcze przed zmianą stron (17:17), ale do szatni schodziliśmy przegrywając 17:19. Drugą połowę rozpoczęliśmy od zdobycia pięciu bramek, następnie gra się wyrównała. Po 44 minutach meczu prowadziliśmy 26:25 i zdobyliśmy kolejną serię, tym razem czterech bramek, co dało nam trochę luzu w końcówce spotkania, które wygraliśmy 34:31. A jego gwiazdą został Brazylijski bramkarz, który zanotował 37% skutecznych obron.
Drugi mecz to rywalizacja z teoretycznie słabszą drużyną USA. Wiedząc, że mamy lepszą drużynę postawiliśmy na powolne budowanie akcji, po obu stronach bardzo dobre zawody rozgrywali bramkarze i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem USA 8:11 Polska. Po zmianie stron nadal budowaliśmy powoli przewagę. Dwoma najlepszymi zawodnikami spotkania zostali bramkarze, polski Gabriel Gierczak z 53% obron oraz amerykański Lance Decker, który zanotował 38% skutecznych interwencji. Ostateczny wynik 20:27, wygrana Polski.
Trzecia kolejka to mecz z najwyżej rozstawioną w grupie Słowacją. Nie mając przewagi w żadnym elemencie niełatwo było dobrać odpowiednią taktykę. Od początku mecz układał się zupełnie nieźle dla naszej drużyny, nawet objęliśmy prowadzenie 8:5. Po 30 minutach na tablicy wyników można było ujrzeć remis. Dobrze weszliśmy w drugą połowę, były momenty kiedy nie potrafiliśmy zdobyć bramki, jednak jeszcze większą niemoc panowała w drużynie naszych południowych sąsiadów. Po 54 minutach prowadziliśmy aż 27:19, ostatecznie wygraliśmy 27:21, a bramkarze po raz kolejny okazali się najlepszymi zawodnikami spotkania. Gabriel Gierczak z 49% skutecznością oraz René Komora z 46% skutecznych obron.
Te 3 zwycięstwa gwarantowały już nam miejsce w meczach play-off.
Kolejny dzień to mecz z wyżej od nas notowaną Chorwacją, która jednak na tych mistrzostwach nie radziła sobie najlepiej. W tym meczu nie forsowaliśmy tempa, ale skrzętnnie wykorzystywaliśmy swoje sytuacje i powoli budowaliśmy przewagę. Po pierwszej połowie prowadziliśmy różnicą 5 bramek (14:19). Po zmianie stron staraliśmy się nie spieszyć, aby nie tracić niepotrzebnie piłki, co było dobrym posunięciem, ponieważ ani na chwilę nasza przewaga nie spadła poniżej 5 bramek, a ostatecznie wygraliśmy 26:35. Gwiazdą spotkania tym razem został nasz rozgrywający, Włodzimierz Wałęga, który pięciokrotnie w sześciu próbach trafił z linii 7 metra. Ten wynik zapewnił nam już zwycięstwo w grupie, więc mogliśmy spokojnie zagrać w ostatnim meczu z Belgią, której udało się wcześniej wywalczyć 2 zwycięstwa, sensacyjne ze Słowacją oraz z ekipą USA. Mimo gry bez większego zaangażowania od początku byliśmy stroną przeważającą, również nasz bramkarz notował lepsze wskaźniki i po 30 minutach był wynik 21:13 dla Polski. Po zmianie stron trochę zwolniliśmy tempo, do tego nasza drużyna miała lepszą skuteczność rzutów. Ostatecznie wygraliśmy 33:23, a dwóch najlepszych zawodników spotkania to Włodzimierz Wałęga z 10 trafieniami, z czego 4 to były rzuty karne oraz Wiktor Szumski, który bronił ze skutecznością 43%. Faza grupowa dla drużyny seniorów zakończyła się z kompletem 5 zwycięstw i pewnym zwycięstwem grupy, w 1/8 naszym przeciwnikiem będzie Finlandia. Za niepsodziankę można uznać odpadnięcie już na tym etapie drużyny Chorwacji, która poprzednią edycję zakończyła na 4 miejscu.

Poz	Drużyna	GP	W	D	L	GF:GA	GD	Pts
1	Polska	5	5	0	0	156:121	+35	10
2	Słowacja	5	3	0	2	143:123	+20	6
3	Brazylia	5	3	0	2	134:131	+3	6
4	Belgia	5	2	0	3	135:160	-25	4
5	Chorwacja	5	1	1	3	141:149	-8	3
6	USA	5	0	1	4	130:155	-25	1

Po dość dramatycznym spotkaniu wygrywamy 27:25 i w ćwierćfinale zmierzymy się z Hiszpanią, podobnie jak z Finami to Polska jest w tej parze drużyną teoretycznie silniejszą, ale jak wiemy, nie zawsze przekłada się to na wynik spotkania

https://handball.powerplaymanager.com/pl/podsumowanie-meczu.html?data=nt-33420