Sezon okiem redaktora [K]
Za nami już kolejny sezon rozgrywek ligowych w koszykówce. Walka o tytuł mistrzowski była bardzo zacięta i toczyła się do ostatnich sekund rywalizacji. Ostatecznie broniący tytułu zespół ReVAliatiOn09 musiał uznać wyższość BDT Basketball Dream Team.
W konferencji A zwycięzcą został broniący tytułu mistrzowskiego sprzed roku zespół ReVAliatiOn09. Drugą pozycję dzięki świetnemu finiszowi rundy zapewnił sobie zespół Empire wyprzedzając Toledo różnicą pomiędzy liczbą punktów zdobytych i straconych. Czwarte miejsce, czyli ostatnie dające możliwość, gry o tytuł mistrzowski wywalczył WKS ZAWISZA. Po rozegraniu rundy spadkowej i baraży z I ligowymi rozgrywkami pożegnały się drużyny: Stal Mielec, Basket Toruń†, FC Barcelona ACADEMY.
W konferencji B najlepszym zespołem okazał się BDT Basketball Dream Team, który o zwycięstwo w sezonie zasadniczym do ostatniej kolejki walczył z beniaminkiem AguAlu BC. Z bardzo dobrej strony pokazał się również zdobywca Pucharu Polski FC Wolsztyn JP. Stawkę drużyn, które w fazie pucharowej będą walczyły o tytuł mistrzowski uzupełnił Legion Legionowo. Po rozegraniu rundy spadkowej i baraży z I ligowymi rozgrywkami pożegnały się drużyny: Slabi Team, Rzygające Posągi, WKS Ogrodniki†.
DRUŻYNA GWIAZD SEZONU 2
Do drużyny gwiazd zostali wybrani następujący zawodnicy:
FAZA PUCHAROWA MISTRZOSTW POLSKI SEZONU 2
WIELKI FINAŁ - STARCIE GIGANTÓW
Ostateczna batalia o tytuł Mistrza Polski była bardzo ciekawa. Na parkiecie w pojedynku finałowym spotkały się zespoły prowadzone przez dwóch znakomitych managerów, których nikomu nie trzeba przedstawiać. Komanch, który od wielu sezonów niepodzielnie panuje w rozgrywkach hokeja na lodzie w Polsce oraz Eternal09, którego kluby obecnie bronią tytułu Mistrza Polski w koszykówce, piłce nożnej i piłce ręcznej*. Nikogo zatem przed tym bezpośrednim starciem nie trzeba było przekonywać, że pojedynek finałowy będzie niezwykle emocjonujący.
BDT Basketball Dream Team 86:70 ReVAliatiOn09
Pierwsze spotkanie rozgrywane na parkiecie BDT Basketball Dream Team lepiej rozpoczęli przyjezdni. Drużyna ReVAliatiOn09 w pierwszej kwarcie zagrała bardzo odważnie i za razem agresywnie wielokrotnie przerywając groźne akcje gospodarzy. W dużej mierze dzięki wspaniałej postawie w obronie notując 9 zbiórek podopieczni Eternala mogli z uśmiechami na twarzy schodzić z parkietu po pierwszej części meczu prowadząc czterema punktami. W drugiej odsłonie spotkania obie drużyny raziły sporą nieskutecznością. Wielokrotnie oba zespoły miały wielkie problemy z zamienieniem akcji rzutowych na punkty. Ostatecznie po pierwszej połowie na tablicy widniał wynik remisowy. W drugiej połowy z każdą minutą co raz bardziej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy wyraźnie poprawili swoją skuteczność rzutów. Ostatecznie gospodarze zrobili pierwszy krok w stronę mistrzostwa zdecydowanie wygrywając pierwsze spotkanie 86:70. Jako główną przyczynę porażki broniącej tytułu drużyny ReVAliatiOn09 należy uznać bardzo słabą skuteczność drużyny z rzutów za 3 punkty. Jedynie 6 z 25 rzutów znalazło drogę do kosza.
BDT Basketball Dream Team 91:84 ReVAliatiOn09
Drugie spotkanie o tytuł mistrzowski w wielu elementach przypominało pojedynek z dnia wczorajszego. Po raz kolejny lepiej to spotkanie rozpoczęli goście, którzy po poprzedniej porażce chcieli pokazać kibicom, że był to jedynie wypadek przy pracy. Jednak z każdą upływającą minutą na parkiecie zarysowywała się przewaga gospodarzy. Kluczowe dla losów tego spotkania było zdobycie przez gospodarzy w czwartej kwarcie 8 punktów podczas, gdy rywal raził nieskutecznością. Ostatecznie gospodarze odnieśli zasłużone zwycięstwo i od zdetronizowania zespołu ReVAliatiOn09 dzieliło ich jedynie jedno zwycięstwo.
ReVAliatiOn09 100:90 BDT Basketball Dream Team
Po dwóch spotkaniach rozegranych w województwie podkarpackim rywalizacja przeniosła się na parkiet w Małopolsce. Przed spotkaniem jasne było, że gospodarze zrobią wszystko, aby wygrać spotkania u siebie i doprowadzić do piątego, decydującego o tytule mistrzowskim pojedynku. Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy uskrzydleni zwycięstwami w swojej hali byli już raptem o krok od tytułu mistrzowskiego. Po pierwszej bardzo wyrównanej kwarcie spotkania minimalnie lepsi okazywali się goście, którzy prowadzili jednym punktem. Zapowiadało się na to, że w kolejnych odsłonach spotkanie nadal będzie toczyło się punkt za punkt. Jednak w drugiej kwarcie do roboty wzięli się gospodarze, którzy po raz pierwszy w rywalizacji finałowej pokazali naprawdę dobrą grę i skuteczność, z której słynęli w sezonie zasadniczym. Po pierwszej połowie na tablicy widniał wynik 51:43. W drugiej połowie meczu gospodarze powiększali swoją przewagę, która pewnym momencie wynosiła już 17 punktów. Ostatecznie po dobrej czwartej tercji gościom udało się odrobić część strat, jednak pomimo tego było to za mało do odniesienia zwycięstwa w tym spotkaniu.
ReVAliatiOn09 93:85 BDT Basketball Dream Team
Po ostatnim zwycięstwie gospodarze podeszli do tego meczu z dużym skupieniem i chęcią zwycięstwa. Gra w pierwszej połowie była bardzo wyrównana i zakończyła się wynikiem remisowym 39:39. Od początku trzeciej kwarty oba zespoły rywalizacja na parkiecie znowu była bardzo wyrównana. Praktycznie każdy punkt zdobyty przez jedną z drużyn kończył się momentalną odpowiedzią ze strony rywala. Dopiero świetna końcówka tej kwarty w wykonaniu gości sprawiła, że przed ostatnią odsłoną tego pojedynku prowadzili oni sześcioma oczkami. Ostatnią kwartę z wielkim animuszem rozpoczęli broniący tytułu mistrzowskiego koszykarze ReVAliatiOn09, którzy bardzo szybko doprowadzili do wyrównania. Taka gra sprawiła, że trybuny wyraźnie się ożywiły i swoim dopingiem zagrzewały swoich pupili do jeszcze lepszej gry. Ostatecznie gospodarze zdołali wygrać to spotkanie i tym samym doprowadzili do piątego spotkania w tej rywalizacji.
BDT Basketball Dream Team 69:68 ReVAliatiOn09
Piąty mecz finałowy, czyli w wielkim skrócie mecz o wszystko. Zwycięzca tego spotkania zgarnie tytuł, sławę i pieniądze, natomiast pokonany będzie musiał zadowolić się jedynie srebrnym medalem i nieco skromniejszymi nagrodami finansowymi. Przed tym pojedynkiem emocje sięgały zenitu. Obie ekipy były pewne swego. Pierwszą kwartę lepiej rozpoczęli goście, którzy rozpoczęli od pięciopunktowej przewagi. Gospodarze starali się dogonić rywala, jednak ostatecznie udało się zredukować stratę do ciągle obecnego mistrza Polski do trzech punktów. Druga kwarta spotkania to świetna gra gospodarzy, którzy dość szybko dogonili rywala i zdobywając kolejne punkty wyszli na prowadzenie. W pewnym momencie przewaga drużyny BDT Basketball Dream Team wynosiła już 11 punktów. Taki obrót spraw spowodował, że goście wzięli się w garść i po pierwszej połowie decydującej konfrontacji schodzili z parkietu z czterema punktami straty. Trzecia kwarta była bardzo wyrównana, jednak w decydujących momentach bardzo dobrze spisała się drużyna gospodarzy, która bardzo dobrze wykonywała rzuty za trzy punkty. Ostatecznie trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 55:49. Przed nami pozostała już ostatnia kwarta tego spotkania. Ostatnią odsłonę spotkania świetnie rozpoczęli goście, którzy bardzo szybko doprowadzili do wyrównania. Taka sytuacja wyraźnie rozzłościła zawodników gospodarzy, którzy nie kryli na parkiecie swojego niezadowolenia z takiego przebiegu gry. Wydawało się, że to jest ten moment, w którym po raz pierwszy od dłuższego czasu goście wyjdą na prowadzenie. Jednak fantastyczne akcje przeprowadzili wtedy zawodnicy gospodarzy, którzy wywalczyli 8 punktów przewagi. Taki wynik spowodował, że w szeregi podopiecznych komancha wdarło się rozluźnienie, które wykorzystali goście odrabiając 6 punktów do rywala. W tym momencie na niespełna trzy minuty przed końcem spotkania trener gospodarzy zdecydował się wziąć czas, aby móc rozrysować kolejną akcję zespołu. Drużyna udało się bezbłędnie wykonać polecenia trenera owocem czego był celny rzut za 2 punkty. Goście jednak nie podłamali się i szybko odpowiedzieli celnym rzutem za 3 punkty. W tym momencie na 2 minuty przed końcem spotkania na tablicy widniał wynik 67:66. W obu zespołach można było dostrzec zdenerwowanie. Bardzo dobrze jednak potrafili sobie z nim poradzić gospodarze, którzy w kolejnej akcji wykonali rzut za 2 punkty. Na odpowiedź gości nie było trzeba czekać i szybko wykończyli akcję zdobywając 2 oczka. Pozostało zatem 19 sekund do końca, a na tablicy widniał wynik 69:68. Gospodarze musieli zrobić wszystko, aby nie stracić piłki i ta sztuka im się udała. Wraz z końcową syreną na trybunach zapanowała wielka radość, a świętowanie zdobycia tytułu mistrzowskiego trwało do późnych godzin. W ten oto sposób drużyna Basketball Dream Team przeszła do historii.
Czy ten sukces zespołu Basketball Dream Team to zapowiedź corocznej dominacji porównywalnej do tej z polskich tafli? Odpowiedź na to pytanie poznamy za niespełna 2 miesiące.
*Odwołanie do sytuacji z dnia 25. listopada 2014r.