Odwracając kota ogonem
W zeszłym tygodniu mieliśmy zaszczyt gościć na łamach naszego magazynu angielskojęzyczny artykuł pod tytułem "Czy produkty Premium są warte swojej ceny". Postarajmy się odwrócić kota ogonem i wsadzić łyżkę dziegciu do beczki miodu zachwalającej pakiet PRO i jego niski koszt.
W artykule tym usługę PRO porównano do kablówki w której by coś lepszego oglądać trzeba dopłacić i według twórcy artykułu jest to normalne i powszechne. Gdy słyszę tego typu podejście do sprawy przypomina mi się tekst piosenki mojego ulubionego zespołu Kult pod tytułem "Konsument" :
...Tak im zależy, byś Ty był konsument
Nie myślał, działał jak instrument.
Bo konsument mówi, że je aby jeść.
Więc pomyśl - czy jesz aby jeść?....
Kablówka to dosyć neutralne porównanie. Co by było gdybyśmy ze świata telewizji przenieśli się w świat finansów. Idziemy do banku, który proponuje kredyt np. na 10 %. Zadowoleni, że znaleźliśmy najlepszą ofertę po podpisaniu umowy okazuję się, że mamy wysoką prowizję, dodatkowy koszt ubezpieczenia od utraty życia, a jeszcze dodatkowy od utraty pracy, a żeby w ogóle otrzymać kredyt to musimy otworzyć konto razem z kartą za którą są roczne opłat, a na konto wpłacić minimum 1000 zł... itd. I zamiast 10 % robi się 80 %.
Artykuł zawierał w podpunktach informację jakie są zalety posiadania pakietu PRO.
1. Informacje o drużynie/analiza.
Skumulowanie wszystkich informacji w jednym miejscu jest wielkim ułatwieniem, ale nie przeszkodą nie do przeskoczenia.
2. Kalendarz.
Miesiąc czasu to naprawdę sporo czasu.
3. Mecz.
5 minut dziennie na ustawienie składu, taktyk meczu nie jest jakimś wielkim problemem.
4. Zawodnicy.
Według autora uciążliwe jest co najmniej co tygodniowe sprawdzanie ręczne postępu treningowego zawodnika. Dlaczego ma to być męką jak może być przyjemnością.
Reasumując.
Śledzić poczynania rywali z ligi, na bieżąco oglądając rezultaty, podsumowania kolejki, prowadzić terminarz spotkań na bieżąco, przeznaczyć 5 minut dziennie na ustawienie składu i taktyki, raz w tygodniu przeanalizować trening. Po to wybraliśmy tą grę by coś robić cieszyć się grą, a pakiet PRO robi wszystko za nas. Niestety jak mówi przysłowie gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania, dlatego nie piętnuję osób korzystających z pakietu PRO ale neguję wychwalanie go pod niebiosa, a teksty typu "Funkcje Pakietu PRO, których UŻYWAM, podobnie jak kanały premium telewizji kablowej, są rzeczami bez, których nie mogę się obejść" są troszkę żenujące.
Policzmy zatem ile kosztuje ta przyjemność.
832 kredyty pakiet PRO na rok czasu na trzy sporty. Koszt 1 kredki przyjmijmy 39 groszy bo tak mniej więcej chodzą daje nam 324,48 zł jednorazowej opłaty. Dla jednych dużo dla innych niewiele. Pamiętajmy o dysproporcjach w średnich zarobkach różnych części świata.
Jak wiadomo pakiet PRO nie daje żadnej przewagi jeżeli chodzi o rozgrywki meczowe zatem utożsamianie postępu w grze dzięki PRO jest kpiną. Tekst autora:
"Porównam zwykłą rozgrywkę do tej wspomaganej pakietem i wyjaśnię dlaczego powinieneś rozważyć jego zakup. Przed porównaniem chciałbym, abyś zapoznał się z moją drużyną (Cold Mountain Thunder). Historia mojej drużyny zaczęła się ósmego dnia dziewiątego sezonu. Pierwsze trzy sezony spędziłem na poznawaniu gry w lidze III.11. Podczas tych sezonów nigdy byłem niżej niż na trzecim miejscu, a w ostatnim z nich osiągnąłem świetny wynik. Uzyskałem awans do ligi II.3 i obecnie jestem na siódmej pozycji. Obecny sezon traktuję, jako czas rozwijania drużyny i będę szczęśliwy jeśli znajdę się w najlepszej czternastce ligi. Podczas pierwszych trzech sezonów grałem bez Pakietu PRO i nauczyłem się efektywnie grać bez niego. Jednak w tym roku dowiaduję się czego mi brakowało."
Jak widać PRO czyni cuda zatem kredki w dłoń i malujmy na różowo przyszłość naszych klubów :-)
Subiektywna analiza została przeprowadzona przez ojca trójki dzieci mieszkającego i pracującego w regionie z najwyższym wskaźnikiem bezrobocia w Polsce zatem liczę na niski wymiar kary :-)