Nie ukrywam że i u mnie był spory niedosyt ale skoro Mayki był moim gościem nie fair byłoby zostać dalej tym bardziej iż jego stan nie dawał dobrych rokowań a wręcz mógł się pogarszać
Niestety przez Maykiego nasza ekipa musiała godzię albo 2 wcześniej opuścić tak zacne towarzystwo. Na następnym znowu to my będziemy zamykać lokal/zlotowiczów.
Do następnego zlotu. CYK