nie zależy od niczego, że tak się wyrażę, to jest czysty los
silnik rozpatruje kilka głównych statystyk generując wynik w miarę zbliżony do 100 pkt, a następnie dolosowuje do tego akcje wg pewnych proporcji, tak żeby to w miare sensownie wyglądało
dziś mam max 0,31 i sredni 0,195 ale jeden najlepszy gracz i 1 grający maja kontuzje nie zapominajmy, ze mam o poziom nizsze zt i odnowe wiec uważam, ze mam b dobry wynik treningu
Hmm, gram poza koszem tylko w gałę i tam jest tak, że jak piłkarz po kontuzji ma już plasterek to gra na taką samą ocenę, jakby nie był kontuzjowany.
Tu w koszu odnoszę wrażenie, że w zależności od dni do wyleczenia ocena mocno spada
Konkretnie - koleś przed kontuzją grał na 20, z 5-ma dniami do wyleczenia na 13, z 4 na 14 i dziś pewnie znowu na więcej - obaczymy, może na 16 np.
Też tak macie, czy coś źle kumam, jak to w innych sportach jest?
Ocena się obniża przy plastrze. Skoro już został poruszony temat zawodników nie w pełni dysponowanych, to czy komuś odnowił się kiedyś uraz po tym, gdy wystawił takiego kuracjusza w meczu?
Stąd też, czy ta zasada:
"Zawodnik z problemami zdrowotnymi to taki, któremu do pełnego wyzdrowienia pozostało mniej niż 6 dni. Ci gracze mogą zostać powołani do meczu, ale będą grali z mniejszą wydajnością. Ci gracze mają również większą szansę na złapanie ponownej kontuzji"
W piłce był to wyłącznie straszak - NIGDY nie zaobserwowałem ponownej kontuzji, a ze względu na niezbyt widoczne "zmniejszenie wydajności" - zawsze grałem takimi grajkami od razu...
Moje matoły wyraźnie się obudziły i całkiem nieźle grają. Teraz bardzo ważne 5 kolejek które zadecydują czy jeszcze będzie szansa zawalczyć o pierwszą 4.