Do tej pory raz w tygodniu przeżywałem większe lub mniejsze emocje związane z losowaniem.
"Stary" draft też powodował jakieś tam emocje i nie zmniejszał ilości dni z tym związanych, ale byli tacy co chcieli po równo, najlepiej co tydzień CW 380 i trening 85% - ważne żeby każdy, a zwłaszcza "ON".
Więc kochani, na cholerę draft, na cholerę losowania - pierwszego dnia sezonu bum...........przychodzi "Messi" i żeby nie było powodów do kłótni i baaaaaaaaaaardzo sprawiedliwie do każdego z tym samym imieniem i nazwiskiem np. Jarosław Donald. Wszystkie parametry jednakowe i avatarek również, wtedy będą emocje.