Sensacja goni sensację!
Swoje mecze przegrały obie drużyny zajmujące ex aequo pierwsze miejsce. Noname przegrał 0:1 u siebie z Asecco Włocławek, natomiast Asseco Toruń musiał uznać wyższość drużyny UKS Hawana wynikiem 0:2.
Co prawda granie całego sezonu na niskiej ważności nie okazało się wcale cudownym środkiem w pierwszym sezonie, niemniej jednak większość czołowych drużyn wciąż uważa, że w drugim sezonie to się zmieni i pierwsze mecze grają na "nisko". Z jakim skutkiem? A no bardzo różnym.
Tylko 3 drużyny po dwóch meczach mają komplet punktów, z czego tylko jedna z nich była wymieniana przeze mnie wśród faworytów.
Nie zawiódł czarny koń - FC Cool Teem, który bez żadnych problemów pokonał noname'a wynikiem 2:0. Bardzo mnie ciekawi jak długo ten zespół utrzyma taką formę.
Osłabiona Jagiellonia Starosielce nie bez problemów ograła 2:1 Settmatr. Zawieszenie ofensywnego pomocnika oraz kontuzja na rozgrzewce przed meczem skrzydłowego wymusiły zmiany, które jednak się opłaciły. Zwycięską bramkę blisko końca meczu strzelił zawodnik, który nie miał nawet usiąść na ławce.
Największe rozczarowanie początku sezonu to zdecydowanie --DSP--. Wicemistrz poprzedniego sezonu - zespół, który ma walczyć o awans, nie wygrał jeszcze meczu, ba - nie strzelił jeszcze bramki, a dzisiaj praktycznie nie istniał w meczu z Hurtex Chrzanów (0:2). Po części można to tłumaczyć różnicą ważności: niska przeciwko wysokiej, a także osłabieniem po kontuzji czołowego strzelca, ale takie mecze należy wygrywać.
Drugim rozczarowaniem jest postawa Poznań Goats. Drugi mecz bez zwycięstwa, mimo przewagi w obu meczach. Po porażce na własnym stadionie dzisiaj przyszedł remis 1:1 z noname.
Nie popisały się także Jurne Koguty, które (podobnie jak --DSP--) nic nie zagrały w meczu z GraVe United i to mimo normalnej ważności. Porażka 0:2 przy braku celnego strzału - to nie jest coś, czego menedżer oczekuje po zespole.
Również 0:2 przegrał najsilniejszy zespół w lidze - Hutnik, który poległ po wyrównanym meczu z Fc ChoRzów.
Jak widać silnik wciąż płata duże figle, jednak po kilku tygodniach silne zespoły, które grają niską ważnością powinny zacząć wygrywać mecz za meczem.
PS. Jeśli ktoś poczuł się urażony, niech da znać, a poprawię styl - nie chodzi mi przecież o obrażanie nikogo

Staram się pisać w miarę obiektywnie.
PS2. Jak się kliknie gwiazdkę na górze, na lewo od "Forum piłkarskie - Polska - Forum ligowe - IV.12", to będzie od razu po zalogowaniu widać, jak ktoś dopisze się w tym wątku.