Ehhh, a wy dalej swoje

Od początku sezonu powtarzam, że sprzedam skład, a Wy dalej nie przyjęliście tego do wiadomości

I nie jest to niestety podyktowane jedynie moją "wizją i humorkami" o których wspominacie, a niestety tym razem bardziej finansową koniecznością. Swego czasu juniorki były moim jedynym źródłem utrzymania i w sumie nadal tak jest, problem tylko w tym, że jak obiekty się pobudowały, to przestało to wystarczać, albo inaczej, wystarcza, ale klub stoi w miejscu. Dlatego też trzeba się będzie zaopatrzyć w konkretny stadion, żeby nie trzeba było się więcej juniorów pozbywać