Dobra dobra, trzecie miejsce to Twój plan, ale gdybyś wygrał ligę to nie sądzę żebyś narzekał
Chociaż trzecia liga do której się stąd awansuje jest cholernie ciężka, ale zawsze to większe wyzwanie Awansujący od nas z poprzedniego sezonu są w strefie barażowej lub tuż nad nią, to wiele mówi
Tak, liga tam mocna, Niedźwiedzie Bytom ją wygrają, oni też z naszej ligi, ale długo kiblowali w III. Rosomaki dość wysoko, za to Prosiaki Utd w tym sezonie się nie wybronią.
No, trochę zlekceważyłem dzisiejszego rywala, i po 0-1 do przerwy i wrzuceniu bardzo niskiej moi chłopcy tylko się bronili. Już myślałem że będę sobie pluł w brodę za taką ważność, kiedy jedyny celny strzał w drugiej połowie odebrał rywalom chęć do walki. Umacniamy się na drugim miejscu w tabeli po trzecim meczu z rzędu bez straconej bramki (rekord w tym sezonie ).
Ja dzisiaj zespół zmobilizowałem do wysoce ambitnej gry. Pierwszy mecz na wysokiej ważności. Opłacało się, choć skuteczność mogłaby być wyższa. Bramkarz przeciwnika klasowy. Sporo fauli, kartek w tym meczu walki, ale wracamy zadowoleni.
Z przymrużeniem oka, jako, że nie walczysz o wyższe cele w tym sezonie, ta porażka wręcz pomogła Ci w zachowaniu 4 miejsca w tabeli. We wtorek Zagubieni CF jadą do mnie, a kalkulować na tym etapie gry, wskazane.
Przyjrzyj się, nie będę podpowiadał, zauważając, że bramkarz wszystko wyłapuje i wyciąga się po każdą piłkę, a i obrońcy Buckiego dzisiaj nie było w składzie. Napastnik Sygara też lubi cofać się do obrony. Zresztą przeciwnik strzelił mi dzisiaj dwa gole, tyle, że po spalonych. Ostro grają.
Pechowy rezultat, seria 9 meczów bez porażki zakończona. Dwa strzały i dwie bramki, kwas. Nic, jutro mecz z defensywnie ustawionym przeciwnikiem, bez pauzującego za kartki Deperasa, zobaczymy jak poradzi sobie Burakiewicz albo Kroll.