Podsumowanie 6 kolejki ligi III. 15
WhyDuck 0-1 FC Alkohol Wyry
Na stadionie WDArena zasiadło 18tyś fanów, aby obejrzeć mecz swojej drużyny z liderem tabeli. Po pierwszej połowie, kibice gospodarze mogli być zadowoleni, bo choć ich drużyna remisowała, to na boisku wydawała się grać lepiej w piłkę od rywali. W drugiej połowie jednak szale się odwróciły. To FC Alkohol Wyry, więcej grali piłką, i stwarzali więcej zagrożenia. Potrafili to udokumentować jedną bramką, dającą im utrzymanie fotelu lidera.
Nawalone Trutnie 0-0 BL1NK
Drużyna gości walczyła o pierwsze zwycięstwo w lidze, oraz wydostanie się ze strefy spadkowej. Jednak zrobili to nieudolnie. Bo to drużyna Nawalone Trutnie cały czas atakowała, i tylko pech chciał, że gospodarze nie zainkasowali 3 punktów. Mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym, i obie drużyny muszą się zadowolić tylko jednym marnym punktem.
Błękitni Stargard Szcz. 3-0 KKS SANDECJA Nowy Sącz
Bez problemów 4 drużyna w tabeli uporała się z przed ostatnią ekipą tego sezonu. Już po jedenastu minutach Błękitni Stargard Szcz. ustawił mecz, wbijając swoim rywalom 2 bramki w odstępie 2 minut. Najpierw do siatki trafił Tadeusz Koc, a następnie Jarosław Prażmo. Taki wynik długo się utrzymywał, dopiero minutę przed końcowym gwizdkiem, Lech Beloś dobił rywala strzelając bramkę na 3:0.
Warmia Braniewo 1-0 HoNoTu2010
Były już lider tabeli, wygrał z zespołem HoNoTu2010, po golu strzelonym z rzutu karnego. W obu drużynach widać było zdeterminowanie do zgarnięcia 3pkt, jednak w meczu było dużo niedokładności, i to karny pomógł Warmii Braniewo w odniesieniu zwycięstwa, i zgarnięciu 3 punktów, dającym im 3 pozycje w lidze.
Grande Milano 1-0 Masquito Team
Grande Milano które grało w drugim składzie(choć i tak silny ten drugi skład ), potrafiło uporać się z drużyną w dole tabeli Masquito Team. Jednak przez długi okres meczu utrzymywał bezbramkowy remis. I gospodarze na bramkę musieli poczekać aż do 80 minuty, kiedy to strzał na bramkę zamienił Boris Fedorov. To był drugi celny strzał w wykonaniu gospodarzy, który zakotwiczył w siatce.Drużyna Masquito Team nawet przeciwko rezerwom nie potrafiło oddać nawet celnego strzału, więc mogą mieć pretensje tylko do siebie, że nie potrafili urwać punkty osłabionym rywalom.
Pablitto Team Torun 1-0 GuTeK Zielona Góra
No i mamy sensacyjne zwycięstwo ! Jeden z kandydatów do spadku, ograł na własnym terenie, drużynę z aspiracjami do awansu. Chociaż to goście cały czas dominowali, i wydawało się, że to tylko kwesta czasu, kiedy zdobędą zwycięską bramkę, to jednak przyszła felerna dla GuTeK Zielona Góra 63 minuta, kiedy to musieli pierwszy raz wyciągać piłkę z siatki. Pierwszy, i jak potem się okazało ostatni raz, bo po tym golu już żaden z bramkarzy nie musiał powtarzać tego wyczynu. Cenne 3 punkty Pablitto Team Torun, które na pewno im pomogą w kontekście utrzymania
FC-MISIE 1-0 Reizon Team
FC-MISIE dalej męczą się z rywalami. Nawet z tak słabymi jak Reizon Team. Szale zwycięstwa przenieśli na swoją stronę dopiero w 88 minucie, kiedy to Niemiec Willibald Heilmann zdobył bramkę dla gospodarzy. Chociaż mieli jeszcze wiele okazji do zdobycie bramki wcześniej, to nie potrafili tego zrobić. Trener na pewno musi popracować nad skutecznością swoich zawodników, bo to na pewno najbardziej u nich szwankuje.
Avangers of CIO 0-3 Jadowite Smoki
Avangers of CIO dalej bez zwycięstwa w lidze. Tym razem poskromiły ich Jadowite Smoki, które rozgromiły ich na własnym terenie 0:3. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie spotkania, kiedy to bramki zdobywali kolejno Andrejuk, Dudzik oraz Ciechaniewicz. Chociaż posiadanie piłki, oraz ilośc strzałów należały do gospodarzy, to jednak większą skutecznością wykazali się goście, i zasłużenie wygrali to spotkanie.
Beatus Elblag 0-1 GKS Wola
Beatus Elblag po pierwszej połowie przegrywał z GKS Wola 0:1, i choć w drugiej połowie podkręcił obroty, to nie potrafił strzelić wyrównującej bramki. Jedyną bramkę dla gości zdobył Grzegorz Litwin. To już jego 9 gol w tych rozgrywkach !
Rapid Kraków 0-3 ForeverLech
Faworyt spotkania pewnie pokonał gospodarzy, i dalej walczy o pierwszą pozycje. Brakuje im niewiele, bo tylko 2 pkt. Chociaż w pierwszej połowie Rapid Kraków bardzo dobrze grało przeciwko ForeverLech, to w drugiej połowie Ci drudzy już ich rozstrzelali wbijając gospodarzom trzy bramki.
Maor Melikson 1-1 Batony Zielona Góra
Ten remis zbliżył Maora Meliksona do strefy spadkowej, bo tylko zremisował z ostatnią drużyną w tabeli. Być może zawodnicy gospodarzy zlekceważyli zawodników Batony Zielona Góra, myśląc, że ze spokojem rozprawią się z ostatnią drużyną, a może po prostu goście wracają do dobrej formy, gdyż Ci mają w kadrze paru solidnych zawodników. Pierwszą bramkę zdobyli goście, w 40 minucie na liste strzelców wpisał się Wiesław Łuciak, a remis uratował w 87 minucie niezawodny dla Maora Tomas Pakan. Obie ekipy na pewno nie zadowoliły tylko po jednym punkcie.