Za mną za to nadspodziewanie dobry sezon w ekstraklasie do której wróciłem po dłuższej przerwie. Początek sezonu tego nie zapowiadał bo zacząłem rozgrywki od siedmiu porażek z rzędu. Później szło mi jednak znacznie lepiej i w sezonie zasadniczym udało się odnieść kilka cennych zwycięstw ze zdecydowanie wyżej notowanymi rywalami ( m.in. 2:1 z TYSOVIĄ, 3:2 z Chacharami czy 4:1 z Grande). Ostatecznie pozwoliło mi to zająć bardzo dobre jak dla mnie 12 miejsce w sezonie zasadniczym, najwyższe moje miejsce w historii występów w ekstraklasie. W dolnej części play-offowej wygrałem kolejno z Oilersami,Kocim Pazurem i Voodoo dzięki czemu zakończyłem sezon aż na 9 miejscu co jest dla mnie nie lada sukcesem, który pewnie ciężko będzie mi powtórzyć.
Niestety play-offy nie potoczyły się zgodnie z planem. Pierwszy mecz i ta porażka spowodowały, że musiałem grać dalej na b. wysokiej. Energia poleciała i w finale nie było już szans na choćby jedną wygraną. Sanockie Gwiazdy mają bardzo mocny skład i ciężko będzie komukolwiek odebrać im mistrzostwo w kolejnych sezonach. Gratulacje dla zwycięscy ligi.
Ja wróciłem do gry w zeszłym roku, po kilku sezonach właśnie awansowałem do drugiej ligi i skończyłem budowę ostatniego sektora z potrójną podłogą, ale póki co jeszcze nie na 2500 miejsc. A teraz, żeby nie zbierać ciągle batów w drugiej lidze to chyba muszę też pomyśleć o jakichś wzmocnieniach