主題: III.10

A że na obóz moge po zburzeniu szkółki wysłać tylko 2 zawodników to mi żal ale akurat dowiedziałem sie o tym dopiero po wyburzeniu szkółki, rąk jednak nie załamuje bo raczej nie mam w drużynie zbyt wiele młodzieży która mogłaby zrobic jakiś olbrzymi skok jakościowy szczegolnie że większośc zawodników bedzie u mnie po piećdziesiąt kilka dni

Ja bym jednak sugerowal, żebyś powoli odbudowywał akademię. Na dolnych poziomach to minimalne koszty, a będziesz już mógł posłać z 5-ciu, chocby i tych starszych!
Powiem Ci jeszcze, że aż do 10-tego poziomu rzadko dostawałem zawodników wartych zachowania. Ale na 10-tym dostałem już jednego naprawde dobrego. A nawet ci słabsi mają już na tyle wysokie CW na przychodnym, żeby można trochę zarobić. Nie życzę sukcesu w niedzielę, ze zrozumiałych przyczyn, ale mam nadzieję, że obaj pogramy w tej lidze trochę dłużej

ps. Jeśli nie chcesz osłabiać drużyny w sezonie, zrób sobie oba obozy w czasie Pucharu Ligi. Ja tak zawsze robiłem w sezonach, kiedy z góry zakładałem, że będę potrzebował każdego punktu.

Przemyśle to, w niższych ligach to nie miałem problemu z obozem bo tam było pełno zespołów bez managerów np w ostatnim sezonie ponad połowa ligi to były takie bezmanagerowe drużyny. Tutaj już bedzie to trudniejsze choć myśle że wybiore jesli bedzie taki termin że w ciągu tygodnia bo tyle trwa obóz bede grał z drużynami z którymi i tak nie mam szans ( a jest tu takich sporo pewnie)i wtedy zrobie obóz. Ale jak pisalem wczesnie nie ma to wielkiego znaczenia dla mnie biorąc pod uwage że moge wyslac tylko 2 zawodników na ten obóz.

Puchar Ligi w tych niższych ligach traktowałem raczej dosyć poważnie i zachodziłem daleko finał w ostatnim sezonie i wcześniej raz wygrałem ale tutaj to nie mam czego szukać i góra jeden mecz pewnie.

Dla mnie ten puchar ligi to jakaś wielka pomyłka. Nie ma nagród za wyższą pozycję końcową, nie ma zdaje się żadnych specjalnych zysków doświadczeniowo-popularnościowych dla zawodników. Nie podoba mi się to. Tyle, że na pewno fajnie jest pograć w międzynarodowym gronie, jeśli wygrasz w finale. Uważam, że powinny być zyski dla zawodników porównywalne z PP (bo PP ma większy prestiż, ale i jest lepszy finansowo).
Ja też stosuję tę strategię - znaleźć 3 mecze pod rząd na przegranie (lub na 100% zwycięstwo) i wtedy robię obóz. A w twoim przypadku możesz nawet zrobić oba obozy na raz No bo chyba znajdziesz takich 4-ech, których chętnie byś posłał na obóz.
Fajnie, że inaczej podchodzisz do drużyn w różnych sportach. Zresztą ja też. W hokeju od początku postawiłem sobie cel zbudowania drużyny, która narodowościowo byłaby podobna do swojego odpowiednika w realu (zespół ze Stanów). Więc nie znajdziesz w składzie Kenijczyków ani Brazylijczyków. Nawet nie patrzę na atrybuty zawodników z niehokejowych nacji. Za Amerykanów i Kanadyjczyków płacę więcej, niż są warci.
W ręcznej tak jak ty - stawiam na rozwój własnej bazy. Chociaż dokupiłem (za krocie) jednego zawodnika. No ale jeśli od początku poprzedniego sezonu nie dostałem jeszcze ani jednego prawoskrzydłowego ani obrotowego, a najlepszego bramkarza z 61 bramkarstwem, to sam rozumiesz, że trzeba się wzmacniać przez zakupy.
Natomiast w nożnej na razie stosowałem taktykę mieszaną. Od pierwszego sezonu nie dostałem jeszcze ani jednego zawodnika z przyzwoitą jakością atrybutów napastnika, więc na tej pozycji kupuję... i dalej rozwijam szkółkę. Natomiast w pomocy i obronie mam już kilku fajnych własnych.

Ja sie najbardziej skupiam na ręce bo tutaj mam najwieksze szanse na to aby w przyszłości być w jakiejś tam szerokiej czołówce. W innym sportach szczgólnuie w hokeju nie mam tylko szans w ogóle aby zaistnieć jakoś bardziej, szkoda że nie ma tutaj siatkówki bo właśnie dla tego sportu sie pojawiłem tutaj.

W ręce za tego Witkowskiego to niezle zaszałałem bo prawie 18 baniek to niezła sumka ale rozumiem że druga liga ma swoje wymagania jeśli chodzi o jakośc zawodników. Ja w ręce nie szaleje na rynku naajdroższy zakup to Wegier za 110.000 teraz mający CW 200 a tak to reszta za cene minimalna na ławke. Nie sprzedaje też swoich najlepszych zawodników choć nieraz mnie kusi gdy widze ile kasy można za nich dostać i ile rozbudować za tą kase.

Pierwsza ciężka przeprawa przed moim zespołem. Rywal postawił ciężkie warunki ale ostatecznie poległ 1:3.
Cieszy ponad 70k widzów bo to będzie spory zastrzyk finansowy dla klubu.
Z moich wyliczeń wynika że wskakujemy na pozycję lidera.

Ja też się cieszę z dzisiejszego wyniku, i to bardzo! Trzeci potencjalny rywal do uniknięcia baraży, i trzecie zwycięstwo. Ale po raz pierwszy mecz był naprawdę bardzo zacięty - zwycięstwo o włos. Dzięki za emocje, policzna
Niestety nie mogłem oglądać meczu na żywo, bo córka zgubiła szalik i spóźniłem się na stadion. Ale z raportu widzę, że obie drużyny miały sytuacje strzeleckie. A mimo to, mecz bardzo czysty - bez żółtych kartek!
Liczę na równie zacięty rewanż. I życzę i sobie i rywalom, żeby wtedy sytuacja obu zespołów była w miarę bezpieczna. Może znowu obędzie się bez brutalnych fauli.

No, ta seria musiała się kiedyś skończyć. Pierwsza strata punktów, ale i tak, biorąc pod uwagę klasę rywala, no i jego dominację w meczu, jestem zadowolony z wyniku.

Silnik PPM zrobił mi wcześniej Halloweenowego psikusa:/

Samotny lider, 4 bramki Władka mozna byc zadowolonym.

U mnie trzecia porażka w czterech meczach czyli bez niespodzianki. Za wysokie progi...

Nie wymiękaj. Jest 3 krzyżaków, więc wystarczy, że wygrasz z nimi i będziesz miał lepsze wyniki od jednego zespołu aktywnego, i to wystarczy żeby załapac się na baraże. Chociaż według mnie to za wcześnie na taką strategię. Poszukaj dobrze, może znajdziesz jeszcze 4 inne zespoły, z którymi możesz powalczyć o ucieczkę od baraży. I z nimi staraj się grać o zwycięstwo szczególnie mocno.
Przynajmniej taka była moja strategia, kiedy wszedłem do 3 ligi. A było trudniej, bo krzyże pojawiły się dopiero w dalszej części sezonu.