Pawełku - uratowały Cię od porażki dwa aspekty : wysoka ważność w II połowie (pierwszą normal : normal przegrałeś

), no i niezawodny ... Sikorski (powtórzę : nazwisko zobowiązuje hehe)
Mówiłem, że Litwin z moim aniołem stróżem sobie nie pogra
Gdybyś mu przynajmniej pseudonim "Sikorski" nadał, może coś by z tego było hehe
Tak czy siak - ja jestem zadowolony : z wyniku (remis na wyjeździe z drużyną aspirującą do awansu - dla beniaminka bomba

), z gry (oceny meczowe super, zobaczymy jeszcze jak gwiazdki drużyny

), nawet więcej strzałów miałem (zastanawiające, że w II połowie miałem więcej, a oprócz przewagi boiska miałeś jeszcze wysoką

)... W ciemno przed meczem taki wynik bym wziął