Panowie z racji ze to juz 13 kolejek za nami proponuje zrobic takie małe podsumowanko tego co do tej pory wydarzyło sie w lidze

Niech karzdy napisze jak wyglada jego sytuacja na ten moment
Wiec tak poczatek sezonu w RCH był odpuszczony zagralismy kilka kolejek rezerwami (z racji na baraze obóz musial zostac przesuniety) co troche pkt. juz zabrało potem oczekiwałem odrabiania strat i zadomowienia sie na dobre w najscislejszej czołówce prawda jednak okazała sie brutalna... zespół zaczął grac lepiej ale nie zawsze to wystarczało na walke o 3 pkt. mimo to po 9 kolejkach wyskrobalismy sie wreszcie na czoło i były szanse na to zeby to utrzymac ale kolejny tydzien dla Ruchu był nisamowicie NIE udany, zaczeło sie od porazki niespodziewaniej z garissonem potem szczesliwa wygrana a to co stało sie w ostatni piątek przelało czary goryczy jaka rozlała sie w klubie juz na poczatku... spodziewalismy sie ze nie bedzie łatwo o 3 punkty ale az takiego pogromu nikt nie mógł sie spodziewac... za porazke obwiniac mozna kilku graczy ale na pierwszy rzut oka widac jak słabo zagrał bramkarz który do tej pory zawsze był jednym z najjasniejszych punktów w zespole, niestety ostatni mecz potwierdza ze z forma golkipera "Niebieskich" nie jest najlepiej a to stawia zespół w trudnej sytuacji przed dalsza czescia sezonu.
Mimo ze ten poczatek uwazam za bardzo nie udany to jednak nadal szansa na wysokie miejsce na koniec jest i to spora bo strata do lidera wynosi zaledwie 5 pkt. a to mozna szybko odrobic szczególnie w tej lidze gdzie nie da sie przewidzec trafnie wszystkich wyników bo zawsze jakas niespodzianka jest, liga jest równa ale teraz najsilniejszy wydaje sie zespół haos zagłebie patrzac tylko na gwiazdki to najwiekszy kandydat do tytułu ogromny postep w porónaniu z tamtym sezonem zrobił równiez HC SOUTH STARS i teraz trzeba sie z nimi i to bardzo liczyc pozostałe druzyny z czołówki nie zmieniły sie w porównaniu z tamtym sezonem a ich postep owszem jest zauwazalny ale nie az tak bardzo jak w przypadku HC.
Dla ruchu to najgorszy poczatek i jezeli nie wezmiemy sie teraz za odrabianie strat to potem moze juz byc za późno...:/