W koszu sie troche wycwanilem teraz

najmocniejszych sprzedaje i mam zamiar grac kompletnymi przecietniakami - slaba sila mozna osiagac tam bardzo fajne wyniki. Nawet po mojej lidze widze,ze sila nie jest kluczowa. Kliny maja swietne wyniki , a maja duzo gorsza sile ode mnie. Tez to nie jest tak,ze on mniej trenuje atrybuty, a wiecej obrone i rzut,bo ja mam to pewnie tez minimum takie jak on albo wyzsze,bo tez trenuje te rzeczy. Zwyczajnie w koszu taktyka bardziej wplywa na wynik niz RAT zawodnikow. Mam zamiar sie systematycznie tam oslabiac i wstawiac jakichs mlodych przecietnych zawodnikow.
Oczywiscie mowimy o malych roznicach w sile,bo w koszu sila 50 spokojnie niszczy sile 30 - w noznej ? sila 190 klepie w oslabieniu sile 240 - dla mnie to jest przesada i to spora, dlatego olewam nożną ,bo według mnie silnik jest do bani.