Początek sezonu trochę przespałem. Dwa mecze i błędy w składzie. Na rewanż jednak już się dobrze przygotowałem - rywal silny ale psim swędem udało się.
Świętowanie po awansie kosztowało mnie 2kk, zarówno kibicie jak i zawodnicy po powrocie z Czechów nie oszczędzali obiektów i stadionu

(06:23)
Wandale na stadionie!
(06:23)
Dodatkowe koszty remontu zaplecza!