No faktycznie. Off na forch więc kontrowersje muszą być. Ale przez kilkanaście sezonów już się zdążyliśmy chyba do takich spotkań przyzwyczaić. W końcu jakoś ci słabsi muszą niekiedy wygrywać. Szczęśliwie? Może. A może dzięki zapisanej gdzieś w algorytmach myśli szkoleniowej? A że po wsze czasy nieodkrytej to już inna sprawa
Chytry cztery razy traci. Przy prowadzeniu zwiększyłeś ważność to masz, o :p