"Magazynek Ligowy" - reaktywacja i debiut!...Podsumowanie I serii spotkań.
„Najważniejszy w każdym działaniu jest początek" - tak uparcie twierdził Platon. Dla drużyn uczestniczących w rozgrywkach PPM w przekroju całego sezonu chyba niekoniecznie, niemniej zacząć dobrze to być odrobinę bliżej zwycięstwa, to być wcześniej wyżej w tabeli. Pierwsza kolejka sezonu nr 6 za nami. To najlepszy czas na powrót „Magazynku Ligowego". Dotychczas ukazywał się w formie ogłoszeń prasowych. Dzięki temu, że pozwolono mi dołączyć do zespołu redakcyjnego Magazynu PPM, niejako naturalnie stał się on jedną z kolumn w/w. Na jego łamach od teraz ( mam nadzieję regularnie ) króciutko opisywać będę każdą serię spotkań dwóch lig : Ligi Polskiej I.1 - najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju, oraz...Ligi Polskiej IV.1 - od której wszystko się zaczęło i wreszcie w której rozgrywkach uczestniczy prowadzony przeze mnie klub. No to do dzieła!
...na salonach - LIGA POLSKA I.1
W meczu kolejki „w pieczarze smoków" Dragons DG gościł beniaminka z Nowego Dworu. Fantastyczny mecz rozegrał Walenty Jóźwik autor dwóch goli i asysty. Dwa ostatnie podania zaliczył również Rosjanin Yan Kohanovskiy i w efekcie 3 pkt. zostały dopisane aktualnemu współliderowi. Niemały wpływ na kanonadę „Smoków" miała bez wątpienia czerwona kartka dla jednego z liderów Świtu, łotewskiego pomocnika Andrisa Tamanisa, już w 25 minucie spotkania. Goście z Nowego Dworu w drogę powrotną udali się z „bagażem" trzech bramek ani razu nie znajdując sposobu na defensywę gospodarzy.
Równie niegościnna okazała się drużyna Byleby do Przodu. 3:0 w meczu z FC Karakany na stadionie Arena Śmiechu oklaskiwało rekordowe 22400 kibiców. Dwie bramki zdobył Patryk Cerk walnie przyczyniając się do okazałego zwycięstwa. Goście wystawili na mecz chyba „trzeci skład", co nie zmienia faktu, że wynik „poszedł w świat" i po tym meczu gospodarze zajęli miejsce na samym szczycie ligowej tabeli.
W Legionowie miejscowy Legion podejmował Petardę Gdańsk. W bardzo wyrównanym meczu sprawiedliwy podział punktów po remisie 1:1. Choć wszyscy eksperci zgodnie twierdzili, że makulinho ma problem z prawą stroną swojej drużyny.
White Ravens przyjechały na Śląsk na mecz z Revaliation09 pełne nadziei na sukces. Niestety „Kruki" nie zadziobały gospodarzy. Szkoda, że na yoStadium padł antyrekord frekwencji. Mecz oglądało tylko ponad 8 tyś., ubranych w biało-czarne barwy gospodarzy, kibiców. Bohaterem miejscowych został bośniacki stranierii Matko Balcinović, który najpierw dokładnie podał partnerowi a następnie sam strzelił decydującego gola. Wynik 2:1.
Mistrz Rangers Stars gościł na Kisielewski Arena nieobliczalnego beniaminka Los Rojiblancos. „Latynosi" zagrali bardzo ambitnie i po dobrym meczu zainkasowali bezcenny punkt na gorącym stadionie.
Bez bramek także w Krynicy, gdzie miejscowy Pozor gościł brązową drużynę ostatniego sezonu Rupertos Szczecin.
W Ostrowcu wicemistrz Kamienna podejmował jedną dwóch Tyskich pierwszoligowych ekip - GKS Tycchy. Pierwszy i jedyny jak na razie hat-trik sezonu zaliczył zawodnik gospodarzy Zbigniew Brodziak, który oprócz (co oczywiste!) objęcia prowadzenia w klasyfikacji najlepszych strzelców zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 3:1.
W meczu Boskie Sosery - Płaszów United lepsi o jedną bramkę gospodarze. A decydujący cios...zadał Cios...Zenon w 51'.
Tyszanie z EC także musieli uznać wyższość przeciwników. Ulegli w Grudusku miejscowym Soccers Stars 1:0. Chyba największa niespodzianka kolejki stała się faktem, za sprawą Czecha Roberta Sudricha, który z najbliższej odległości w 76' pokonał Walerego Łabędzkiego.
W meczach AS Zgorzelec - Astra Krotoszyn i Kuźnia Jawor - Fuoco Brigade największe emocje trwały kilka minut. W Jaworzu piłkarze obu ekip dosłownie wstrząsnęli widownią już na samym początku. Kibice ledwo zajęli miejsca w sektorach a już w czwartej minucie spotkania na tablicy widniał wynik 1:1. Do końca już nie uległ zmianie. Prawie tak samo szybko odpowiedzieli Zgorzelczanie, trzy minuty potrzebując ma wyrównanie w meczu z „Rewolucjonistami".AS - Fuoco 1:1.
...na dalekiej prowincji - LIGA POLSKA IV.1
Mecz kolejki odbył się w Zielonej Górze, gdzie miejscowy Zastal zwyciężył w arcyważnym meczu z jednym z faworytów do awansu madridista 2:1. Obie bramki zasługą prawego pomocnika Zielonogórzan Ryszarda Jachimczuka, który dwa razy niezwykle dokładnie „obsłużył" swoich kolegów.
W Rzeszowie rekord frekwencji. Kolejny z faworytów ZKS-Stal przy niezwykle głośnym dopingu wydobywającym się z prawie 10 tyś. gardeł zdobył zwycięską bramkę w ostatniej minucie meczu z Mexicana. Wynik 2:1 i trzy punkty zostały w Rzeszowie.
Druga drużyna poprzednich rozgrywek Zagłębie Sosnowiec udało się na wyjazdowe spotkanie do Gorlic i wygrało obie połowy meczu z GKS w takim samym stosunku 1:0. Suma sumarum, mecz zakończył się wiktorią gości 0:2.
Jeden z beniaminków Korona Olszyc LUKS podejmował na Stadio Olimpico gości z Bytomia. W meczu prowadził Śląsk, ale jego piłkarz Jacek Biront, otrzymał czerwoną kartkę i gospodarzom udało się wyrównać i zainkasować pierwszy punkt.
W Krakowie na New Arena ponad 6 tyś ubranych w biało-czerwone, pasiaste koszulki kibiców jeszcze długo po spotkaniu skandowało nazwisko bohatera meczu, autora dwóch asyst Pawła Jaroszewicza. Jego podania pomogły Cracovii odprawić Nocne Goliaty 2:1.
Takim samym wynikiem zakończyło się spotkanie w Gdyni. „Żółto-niebiescy" z Arki podejmowali FC Sadowne. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie meczu na Ejsmond Park.
W meczu bez historii Chłopaki z paki bezbramkowo zremisowały u siebie z Kumielsk KMK FC, choć to goście byli bliżsi zwycięstwa i na pewno w drogę powrotną udali się niepocieszeni.
Podział punktów i wyniki 1:1 w meczu TS Wisełka - Niebieskie Brzozowice. Goście uratowali punkt w drugiej połowie.
W wojnie płci...tak jak w życiu, remis. Littel Boys - Magic Woman 1:1. „Dziewczyny" wyrównały z karnego i zapisały punkt na swoim koncie.
W Szczecinie pewne zwycięstwo gospodarzy. Kolejka w warzywniaku ogrywa Pytlarz Team 2:0. Szczecinianie prowadzili grę, przez ponad 60% czasu byli przy piłce i tylko słabej regulacji celowników u miejscowych goście zawdzięczają brak pogromu. Gola i asystę w tym meczu zanotował Lukas Mrstik, któremu po meczu kibice zgotowali owację na stojąco.
Liderem po pierwszej serii została silna drużyna Sokół Stary Sącz, która rozgromiła na stadionie przy ul.Kilińskiego 47, Dumę z Bałut 5:0. Po dwa gole strzelili Cezary Draban i Patryk Dziurawiecki, trzy asysty zaliczył Roman Bednarczuk i w efekcie piłkarze lidera zajęli pierwsze miejsca w ofensywnych statystykach ligi. Warto przytoczyć stosunek strzałów celnych w tym meczu, a który wyniósł...17:0 na korzyść zwycięzców.
Na końcu wielka prośba! Może któryś z grafików mógłby w wolnym czasie stworzyć małe logo - obrazek do artykułów dla „Magazynku Ligowego"?!. Myślałem, że może np. magazynek od kałasznikowa z dopiskiem ligowy lub inny ciekawy pomysł. Będę bardzo wdzięczny.
Dela på Facebook Dela på Twitter Dela på MySpace