Pożyczkowy poradnik w wykonaniu jpnwrt
Pożyczki potencjalnie dają możliwość przyspieszonego rozwoju klubu. Wydaje mi się jednak, że bardzo często zamiast pomóc, są źródłem kłopotów finansowych, a nawet prowadzą do bankructwa.
Jak zdecydować, czy planowana pożyczka nie wpędzi nas w monit?
Przedstawiam prosty w obsłudze schemat, który powinien ułatwić życie tym z Was, którzy niekoniecznie uważają dzień bez matmy jako dzień stracony, ale wolą poświęcić 5-10 minut na elementarną arytmetykę, niż kilka tygodni później zastanawiać się co pierwsze zburzyć, żeby nie zbankrutować.
Założenia:
- Mamy jakąś kasę. Planujemy jakiś większy wydatek. Potrzebujemy wziąć jakąś pożyczkę z jakimś terminem spłaty i spłatą tygodniową.
- Zakładam dodatni bilans tygodniowy (ujemny też można rozważać w oparciu o poniższy schemat, ale to już nie będzie "proste", więc nie uwzględniam w poniższym tekście).
--
Najpierw w telegraficznym skrócie. Z góry tylko zaznaczam, że zerknięcie w finanse w pozycję "tygodniowo" nie jest dobrym skrótem do tego kroku.
- Szacujemy REALNE średnie tygodniowe wpływy i koszty
- Dodajemy planowaną kwotę pożyczki do aktualnych pieniążków, odejmujemy koszt planowanego wydatku. Dodajemy ewentualne -gwarantowane_ wpływy w okresie spłaty pożyczki (nagrody za awans, miejsce, etc).
- Wynik dzielimy przez tygodniową spłatę.
Otrzymaliśmy ilość tygodni, przez które, spłacając pożyczkę, będziemy utrzymywać się "na plusie".
Jeżeli termin spłaty planowanej pożyczki jest krótszy, nie grozi nam monit. Można tylko sprawdzić, czy nie lepiej wziąć pożyczkę z krótszym terminem spłaty.
W przeciwnym wypadku lepiej sprawdzić pożyczkę z dłuższym terminem spłaty, albo rozważyć odłożenie pożyczki na później.
Uwaga nr 1: jeżeli pożyczka wchodzi w następny sezon, trzeba wziąć pod uwagę potencjalnie niższe wpływy tygodniowe w razie spadku do niższej ligi
--
Teraz krok po kroku dla tych, którym letni skwar utrudnia koncentrację.
Punktem wyjścia jest oszacowanie średniego balansu tygodniowego [B7].
Klikamy w finanse.
1. Sumujemy tygodniowe wpływy od sponsorów [S7]:
S7 = sponsor generalny + medialny + suma wszystkich vip
Patrz także: Uwaga nr 1 (wyżej)
2. Odczytujemy dzienne koszty (koszty! nie - bilans!) i mnożymy razy 7. Otrzymujemy tygodniowe wydatki [K7].
Uwaga nr 2: nie bierzemy pod uwagę kosztów nieregularnych, takich jak: opłata za transfer, koszt rozpoczętej w tym dniu budowy, losowy remont/demolka, spłata pożyczki, zwolnienie zawodnika/pracownika.
3. Szacujemy tygodniowe wpływy z biletów.
a. mecze ligowe u siebie [L7]
cena biletu (nożna 1000, hokej/ręczna 400, kosz ustawiasz sam od 150 do 300) RAZY średnia liczba meczów u siebie tygodniowo (hokej i nożna 1,5, ręczna 2,0, kosz 3,5) RAZY szacowana średnia widownia u siebie (w hokeju wystarczy zerknąć w "Rezultaty";).
b. mecze towarzyskie [T7]
cena biletu (jak wyżej) RAZY szacowana ilość meczów towarzyskich tygodniowo (przy pełnym kalendarzu hokej i nożna 4, ręczna 3, kosz 7; przy niepełnym trzeba niestety to sobie jakoś uśrednić) RAZY szacowana przeciętna widownia (tu trzeba trochę pospekulować opierając się na ostatnich meczach) DZIELONE przez 2
Uwaga nr 3: można oczywiście zrobić to dokładniej, np uwzględniając mecze pucharowe, ale to zwykle da niewielką różnicę, a może być czasochłonne
4. Szacujemy margines wzrostu kosztów (głównie na wzrost pensji zawodników i pracowników, oraz nieregularne wydatki na losowe remonty/naprawy po demolkach). Z mojego doświadczenia zwykle wystarczy [M7] = $1 milion, ale np w ręcznej pensje rosną zawodnikom w zawrotnym tempie, więc może być niezbędna jakaś korekta.
5. B7 = S7 - K7 + L7 + T7 - M7
Mamy aktualnie w kieszeni jakąś kasę [A]. Planujemy wydatek [W]. Rozważamy pożyczkę w wysokości [P], z tygodniową spłatą [X] przez [Y] tygodni.
Liczymy ilość tygodni [N], przez które przy powyższych warunkach zachowamy płynność finansową (będziemy przynajmniej raz w tygodniu na plusie):
[N] = ( [A] + [P] - [W] ) / [B7]
Jeżeli termin spłaty planowanej pożyczki jest krótszy niż [N], po spłacie pożyczki będziemy \"na plus\" albo wyjdziemy "z minusa" w przeciągu tygodnia. Pożyczki z krótszym terminem spłaty mniej \"kosztują\", więc warto sprawdzić, czy nie lepiej wziąć pożyczkę z innym terminem spłaty.
W przeciwnym wypadku (termin spłaty > [N]), lepiej sprawdzić pożyczkę z dłuższym, niż planowany, terminem spłaty, albo rozważyć odłożenie pożyczki na później.
--
PS. Ze względu na to, że sprawdzenie czy jesteśmy "na plus" odbywa się w nocy, najlepszym dniem na zaciągnięcie pożyczki jest czwartek, bo wtedy kolejność jest taka: 1. wpływy od sponsorów 2. sprawdzenie "plus", "minus" 3. tygodniowa spłata pożyczki. To może mieć znaczenie dla odsunięcia w czasie monitu, kiedy mamy bilans w okolicy zera.
Подели на Facebook Подели на Twitter Подели на MySpace