Čas:

Vaše ekipe:
Komunikacija
Public account
  PRO Cona
1330 kreditov
Kupi kredit
Ste v javnem računu. Če bi radi igrali igro ali se vključili v razpravo, se morate prijaviti. Če ste nov uporabnik, se morate najprej registrirati.

  PowerPlay Revija

Niegdyś za słaby na redaktora- dziś jest redaktorem naczelnym! Gits w wywiadzie dla Magazynu PowerPlay!


Teksty pisane lubią mieć wstęp. Z drugiej strony jednak nie lubią występowania powtórzeń. Chcąc-nie chcąc wstęp jakiś tam jest. Wszystkie niepowtórzone powtórzenia znajdują się natomiast poniżej. Zapraszam do lektury...

hubipro: Przede wszystkim gratuluję posady. Będąc świadkiem problemów w magazynie zgłosiłeś chęć objęcia stanowiska redaktora naczelnego, czy może będąc osobą potencjalnie kompetentną stanowisko to zostało Ci zaproponowane?

Gits: Dziękuję bardzo. Na wstępie chciałbym pozdrowić całą społeczność PPM. Odpowiadając na pytanie, myślałem o tym by zgłosić swoją kandydaturę na stanowisko naczelnego magazynu, jednak po analizie osiągnięć cichy90 na tym stanowisku oraz moich kompetencji jako redaktora, zrezygnowałem z tego pomysłu. Posada jednak została mi zaproponowana, a w takiej sytuacji już nie potrafiłem odmówić.

Kim jest Gits prywatnie?

Prywatnie jestem ojcem trojga dzieci, co nieraz bardzo mnie ogranicza czasowo. Pracuję jednak w domu przez internet w związku z czym często mam możliwość zajrzeć do świata PPM. Praca w domu nie narzuca mi ram czasowych, więc sam decyduję czemu się poświęcam w danym momencie.

Wspomniałeś o osiągnięciach cichego. Ich analiza wykazała, że nie jesteś w stanie być lepszym redaktorem naczelnym?

Nigdy nie możemy przewidzieć przyszłości, a przeszłość zawsze można sprawdzić. Cichy90 nie bez powodu tak długo pozostawał naczelnym magazynu. Za jego czasów wziąłem udział w konkursie na redaktora i jak każdy mógł zauważyć, redaktorem nie zostałem. Niedługo po tym zostałem jednak pomocnikiem. W tym czasie pojawiło się kilka moich artykułów mających na celu pomoc mniej zorientowanym w grze użytkownikom lub przedstawiających moje wnioski na temat jej działania, aby nakłonić społeczność do dyskusji na ich temat. Nie wiem jak będę oceniany jako redaktor, ale obowiązkiem naczelnego jest przede wszystkim organizacja magazynu i będę chciał w swojej pracy zadbać o poprawę jego wizerunku poprzez regularne publikacje zarówno artykułów redaktorskich, jak i autorskich. Zachęcam tu jednocześnie wszystkich użytkowników do prezentacji własnych spostrzeżeń na łamach magazynu. Oprócz tego postaram się o publikacje kilku najciekawszych artykułów z zagranicy, do których polska społeczność ma ograniczony dostęp ze względu na bariery językowe. Czy będę lepszym, czy też słabszym naczelnym od cichego to już oceni społeczność.

Czyli pomysł na magazyn masz? Co w tej chwili możesz obiecać społeczności?

Jedyne co mogę obiecać to fakt, iż cały czas pozostanę aktywny na forach i nadal będę się dzielił dotychczas zdobytą więdzą, oraz że dołożę wszelkich starań by użytkownicy mieli dostęp do regularnie się ukazujących ciekawych artykułów na łamach naszego magazynu. Mam przy tym nadzieję, że menedżerowie czytający artykuł dokonają jego oceny, ponieważ da nam to sygnał, co jeszcze możemy poprawić w naszej pracy.

Zmiana na najwyższym stanowisku w redakcji, tym bardziej w okolicznościach jej fatalnego funkcjonowania można nazwać rewolucyjną. Z pewnością jest w magazynie zapał. Pytanie, jak zrobić by szybko nie minął?

Można podejrzewać, że jest to zmiana rewolucyjna, ponieważ naczelnym magazynu został helper. Biorąc jednak pod uwagę, że w tym najtrudniejszym okresie pojawiały się w magazynie moje artykuły, nie jestem osobą całkiem z zewnątrz. Na temat mojej nominacji więcej jednak może powiedzieć kapitan naszego zespołu PablooDemon, ponieważ nie chciałbym ujawniać informacji z naszych poufnych rozmów odnośnie mojej kariery w zespole. Jeśli chodzi o zapał to jest on ulotny i czasami może go po prostu zabraknąć. Nie zwalnia nas to jednak z naszej pracy, w której również powinniśmy się wykazać profesjonalizmem. Niestety, ale dla osób, które nie będą regularnie publikować, nie będzie miejsca w magazynie. Pamiętajmy tu, że nie publikujemy dla siebie, a dla całej polskiej społeczności, więc artykuły muszą się ukazywać regularnie niezależnie od naszego nastroju. Im dłużej jednak ten zapał pozostanie tym ciekawsze artykuły powstaną na naszych klawiaturach. Żeby ten zapał utrzymał się dłużej, to musimy widzieć, że nasza praca ma sens, zatem zależy on od poczytności magazynu.

Można powiedzieć, że hasło przewodnie związane z objęciem przez Ciebie posady brzmi "oceniajcie, komentujcie, wyrażajcie opinię, rzucajcie własne pomysły"? Będzie to mobilizujące dla redaktorów?

Myślę, że każdy autor będzie zmotywowany, jeżeli zauważy dużą ilość komentarzy lub wysoką ocenę własnego artykułu. Dotyczy to również redaktorów. Komentarze, oceny i artykuły autorskie pomogą nam też lepiej zorientować się, czego użytkownicy szukają w naszym magazynie i dostosować się do oczekiwań społeczności. Moje motto jest jednak nieco inne- "Jesteśmy tu dla Was, ale pokażcie nam czego szukacie". Zespół redaktorski jest gotów pisać i to nawet dość sporo, ale wszyscy musimy czuć, że mamy dla kogo. Jak bowiem utrzymać zapał do pisania, jeśli nikt nie wyraża swojej opinii o artykule? Mamy licznik odwiedzin przy każdym artykule, ale ciężko na jego podstawie ocenić, czy się podobał. Chcąc poprawić wizerunek magazynu potrzebujemy oceny społeczności, ponieważ nasze pomysły mogą mijać się jej potrzebami.

Czyli celem jest pobudzenie społeczności do dyskusji, a brak komentarzy pod artykułem jest wyraźnym sygnałem, że nie tego szukają czytelnicy. Z drugiej jednak strony brak tych opinii powoduje, że w gruncie rzeczy nie wiadomo, co tak naprawdę chcą czytać?

Dokładnie tak jak powiedziałeś: "brak ... opinii powoduje, że ... nie wiadomo, co tak naprawdę chcą czytać" i magazyn po prostu przeglądają. My kupując gazetę przeglądamy ją tylko w poszukiwaniu artykułów, które nas interesują. Podobnie działa magazyn. W magazynie mamy jednak tą przewagę nad wydawnictwem, że łatwiej jest czytelnikom wyrazić swoją opinię o naszej pracy, z czego często nie korzystają. Chciałbym ich zatem zachęcić do kliknięcia oceny lub napisania w komentarzach: "nie tego szukałem", "miałem nadzieję na coś innego", "napiszcie o tym ...". Takie sugestie też będę przyjmował prywatnie. Każdy ma prawo zaproponować nam temat, który postaramy się opisać na łamach magazynu.

Czekamy w takim razie na efekty Twojej pracy. Czekamy na opinie i sugestie społeczności. Odchodząc teraz jednak od tematu redakcji chciałbym poruszyć temat Twojej osoby. Sprawujesz także funkcję helpera. Czy zamierzasz działać na dwóch frontach, czy Twoja obecność w zespole pomocników jest tylko kwestią czasu?

Nie rezygnuję z funkcji pomocnika, jeśli o to pytasz, jednak na pierwszym miejscu stawiam teraz magazyn. To czy nadal będę sprawował funkcję pomocnika, zależy do szefa pomocników marco1980 oraz kapitana zespołu PablooDemon. Nie wykluczam jednak takiej możliwości, że będę teraz pełnił funkcję pomocnika rezerwowego, ponieważ każdy z pomocników ma wyznaczony dyżur, kiedy odpowiada za forum tematyczne pytania i odpowiedzi oraz pierwszy kontakt z nowymi menedżerami. Funkcja naczelnego w magazynie ograniczy mnie czasowo pod względem dyżurów, które nadal pełnię, jednak w obliczu prowadzonego naboru na miejsce ptasiora, któremu chciałbym publicznie podziękować za współpracę, może zostać przyjęta również druga osoba, która przejmie moje dyżury. Zależy to jednak od poziomu kandydatów.

Twoja historia związana z polskim staffem jest niezwykła. Wziąłeś się znikąd, nagle. Doświadczenie było Twoją najgorszą stroną a jednak widziano w Tobie potencjał i dobrowolnie zaproponowano funkcję pomocnika. Teraz zaproponowano Ci posadę redaktora naczelnego magazynu, choć można powiedzieć, że dopiero co dołączyłeś do świata PPM. Czego jest to zasługą?

Jeśli chodzi o moją nominację na pomocnika, to była potrzeba, aby do zespołu dołączyła osoba, która ma wiedzę o piłce i trafiło na mnie. Miał na to zapewne wpływ fakt, że po objęciu przez PablooDemon funkcji kapitana zespołu sam zgłosiłem swoją gotowość do współpracy dla dobra polskiej społeczności PPM. Myślę jednak, że na obie moje nominacje miała wpływ moja dotychczasowa aktywność oraz fakt, że nie działam pochopnie, a jak mam "gorącą głowę" to czekam aż ochłonę, by móc podejmować racjonalne decyzje. Moje doświadczenie w grze faktycznie nie było duże, gdy zostałem pomocnikiem, jednak z racji wieku i prób zrozumienia silnika gry, byłem osobą, w której można było dojrzeć potencjał niezbędny dla pomocnika. Możliwe, że fakt, iż piszę artykuły dla magazynu, oraz moja dotychczasowa postawa jako członka zespołu zaważyły na mojej nominacji na naczelnego. W porównaniu do wielu menedżerów nadal mam mało punktów doświadczenia w grze. Pytania zadawane na forach pomocników pokazują jednak, że są to tylko punkty, a nie faktyczne doświadczenie.

Wkrótce mamy więc nadzieję zobaczyć owoce Twojej pracy na nowym stanowisku. Kończąc wywiad, osobiście, jako redaktor także liczę na owocną współpracę i trzymam za nią kciuki. Dzięki za poświęcony czas!

Również dziękuję za rozmowę i liczę, że zmiany w składzie redaktorów nie będą konieczne, a społeczność z niecierpliwością i zaciekawieniem będzie oczekiwać na każdy nowy artykuł. Życzę tym samym powodzenia wszystkim menedżerom zarówno w grze jak i w życiu prywatnym.





Ocena članka: Slabo - Običajen - Odlično     Edinstveni pogledi: 178

Deliti na Facebook-u   Deli na Twitter   Deli na MySpace