PowerPlay Revija

MarcinK: Może na początek, powiedz kilka słów o sobie oraz jak rozpoczęła się Twoja przygoda z Powerplay Manager?

sumix: Imię Marcin, mam 27 lat i pochodzę ze Szczecina. Moja przygoda z PPM zaczęła się bardzo przypadkowo. Po obejrzeniu filmu "Pierwsza liga", wszedłem na neta chcąc znaleźć managera baseball`a. I jako pierwsza strona wyskoczyła z logiem PPM. Zarejestrowałem się, przydział drużyny i tak zaczęła się przygoda z wersją beta hokeja, która trwa do dziś dnia.

MarcinK: Szukałeś managera baseball'a, a znalazłeś hokeja. Co w takim razie sprawiło, że zostałeś tutaj i grasz do dnia dzisiejszego? Co w PPM Cie urzekło, zafascynowało?

sumix: Na początku była tylko ciekawość jak to jest w hokeju. Za sobą miałem już drużynę piłki nożnej, koszykówki. W tamtych managerach zawsze czegoś mi brakowało. Tutaj natomiast było tyle opcji rozbudowy, indywidualny tok treningu dla każdego z graczy, że poczułem się jak prawdziwy Prezes klubu. I tak krok po kroku wczuwałem się w tą grę i mam nadzieję że zainteresowanie pozostanie na długi czas. 

MarcinK: I faktycznie.. Ten entuzjazm, da się obecnie zauważyć po Twoich dotychczasowych wynikach. Co prawda nie było żadnych spektakularnych sukcesów, jednak sezon w sezon, udawało Ci się awansować w sumie z IV ligi do obecnie I, w której to przewodzisz stawce od niemal samego początku sezonu. Jak udało Ci się tego dokonać?

sumix: Pierwszy sezon był dla mnie niespodzianką - awans, 3 miejsce w PP. Ale od samego początku nastawiłem się na totalną rozbudowę obiektów. Udało się zakupić dwóch dobrych skrzydłowych, którzy do dziś dnia zakładają koszulki Gryfa. W kolejnych sezonach kontynuowałem wytyczoną strategię, co przynosiło efekty w losowaniach i tak jak zauważyłeś w pięciu się na sam szczyt. Niestety ostatni sezon nie potoczył się po mojej myśli. Słaba postawa w lidze i od samego początku play-off`ów nastawiłem się na spadek i budowę zespołu poziom niżej. Los jednak miał dla mnie inne plany.
Odpowiadając na Twoje pytanie, najważniejsze u mnie było ustanowić sobie plan i wykonywać go krok po kroku, a efekty same przyszły.

MarcinK: Lider najbogatszej i jednej z najmocniejszych lig świata, pomimo faktu, że Twoje "gwiazdki" nie wskazują na tak dużą siłę zespołu.. Możesz zdradzić swój sekret na dobre wyniki?! Doświadczenie zawodników, rozkład skilli (jaki?), a może po prostu odnalazłeś najbardziej optymalne ustawienie formacji i taktyk dla swojego teamu?

sumix: W felernym dla mnie sezonie postanowiłem powymieniać część składu i oczywiście miało miejsce mnóstwo roszad, żeby dojść do tego kto z kim osiągnie lepsze statystyki meczowe. Na początku tego sezonu, nawet nie myślałem że mogę tak zajść za skórę elicie. "Gwiazdkowo" jestem przeciętniakiem, zawodnicy nie błyszczą z sumą umiejętności, a jednak w połowie sezonu jestem na czele tabeli. Sam się temu dziwie, może silnik mnie wybrał na tegorocznego Mistrza Polski? :) Nie wiem. 
Myślę więc, że to suma wszystkich czynników, które wymieniłeś. Odpowiedni trening zawodnika ( 100-70-50 chyba większość tak trenuje ) i głęboka analiza każdego z przeciwników. Zawsze znajdzie się jakaś taktyka, która pokona większego od siebie. 

MarcinK: Jakieś konkretne plany co do zespołu na przyszłość, niezależnie czy zdobędziesz tytuł MP czy też nie?

sumix: Sprowadzenie przynajmniej dwóch obrońców, bo ta formacja u mnie najbardziej kuleje. Następnie całe fundusze jakie tylko będą dostępne, ładuje w obiekty ( trening i odnowa ) i powiększenie stadionu. 
A także mam nadzieje że w następnym sezonie wystąpię w jednym z turniejów międzynarodowych.

MarcinK: Ostatnie pytanie, jednak już nie dotyczące klubu, a reprezentacji.. Masz w niedalekiej przyszłości plany, aby kandydować na stanowisko selekcjonera polskiej kadry?

sumix: Może przyjdzie taki czas że będę chciał się wykazać na szczeblu reprezentacyjnym, ale jak na razie kandydaci nie muszą się bać mojej konkurencji ;) 

MarcinK: Dzięki za poświęcony czas i życzę powodzenia w lidze! Obyś był jak najwyżej (zaraz za mną;)!

sumix: Również dziękuje za rozmowę. Liga jest teraz moja, mogę odstąpić Tobie puchar :))