Čas:

Vaše ekipe:
Komunikacija
Public account
  PRO Cona
1330 kreditov
Kupi kredit
Ste v javnem računu. Če bi radi igrali igro ali se vključili v razpravo, se morate prijaviti. Če ste nov uporabnik, se morate najprej registrirati.

  PowerPlay Revija

Dwie historie: najlepszy sposób na zarobienie kasy, to nie wydać kasy


Dwie historie: najlepszy sposób na zarobienie kasy, to nie wydać kasy

Witajcie! Dziś prezentujemy na łamach magazynu obszerny artykuł autorstwa canuks357. Tematem przewodnim jest nic innego jak kasa ;-) Rzecz która, rządzi światem realnym oraz naszym wirtualnym w PPM. Całość z języka Angielskiego na Polski przełożył bambaniasz. Życzę przyjemnej lektury.

 

*********************

 

Zdecydowałem się napisać ten artykuł, gdyż odpowie on na kilka z najczęstszych pytań, jakie są mi zadawane. Na początek radzę zapoznać się z artykułem, jaki napisałem w styczniu 2012 - poznacie trochę temat, a także łatwiej będzie Wam zrozumieć teorie, które mam zamiar przedstawić wraz z mózgiem całej operacji - saint2e. Mogą one wydać się części z Was wyssane z palca. Artykuł ten przeznaczony jest dla średnich drużyn, z drugiej czy trzeciej ligi, z obecnie zrównoważonymi finansami.

W naszej kochanej grze pieniądz to wszystko. Potrzebujesz kasy żeby wybudować to czy tamto i żeby nadążyć za rywalami. Większość graczy jednak zapomina, że nie wydać zeta to to samo co zarobić zeta. Jednym z największych wydatków są pensje pracowników. Jeżeli nie masz naprawdę wspaniałych obiektów, nie ma sensu mieć wybitnych pracowników i płacić im kokosy. Zajrzyj do wcześniej wspomnianego artykułu, jeżeli szukasz poradnika odnośnie zatrudniania pracowników.

Dobra, do tej pory nie powiedziałem nic nowego. Przejdźmy więc do rzeczy. Jeżeli nie jesteś jedną z najlepszych drużyn, aby dostać się z punktu A do punktu B, potrzebujesz sporo wysiłku, szczęścia i trafionych decyzji. Byłem w takiej sytuacji kilka sezonów temu. Zarówno ja i saint2e mieliśmy dobre drużyny, na pograniczu Ekstraklasy i drugiej ligi, ale nie potrafiliśmy przebić się do elity. Drużyny przed nami rozwijały się, a my popadliśmy w stagnację. Decyzja jaką podjęliśmy była najlepszą z do tej pory podjętych decyzji (bardzo chciałbym powiedzieć że to mój pomysł, ale to saint2e był prowodyrem całej akcji): obcinamy wszystkie wydatki i ładujemy kasę w stadion. Poniższe punkty podsumują plan, a historia opisana przez saint2e udowodni Wam że działa. Mam nadzieję że poniższe informacje pozwolą części z Was zmienić się z drużyn środka tabeli w drużyny walczące o najwyższe cele. Jest jednak pewien haczyk - plan jest długoterminowy. Będzie trzeba poczekać wiele sezonów aby zadziałał, ale zapewniam, że warto.

Podsumowanie:
1) Pozbądź się pracowników, którzy są za dobrzy dla Twoich obiektów. Jeśli masz fajne obiekty, zatrudnij po dwóch trenerów, fizjoterapeutów, opiekunów, dyrektorów sportowych i lekarzy. Nie ma potrzeby zatrudniania wykładowców (p. poprzedni artykuł) ani menedżerów (chyba że zbliża się czas ofert sponsorskich). Takie działanie pozwoli znacząco zmniejszyć wydatki.
Niedawno otrzymałem wiadomość od menedżera, który miał kłopoty finansowe. Pensje pracowników stanowiły 66% jego wydatków, łącznie 225 mln na sezon. Udawało się to pokryć z ofert sponsorskich, jednak zostawało tylko 60 mln na sezon aby pokryć wydatki na pensje zawodników i utrzymanie obiektów. Ja i saint2e byliśmy w tym samym miejscu wiele sezonów temu. Sprzedaj pracowników! Jeśli się nie uda, to ich zwolnij. Wydatki znacząco się zmniejszą.

2) Zainwestuj w stadion. Największym zaskoczeniem naszego planu było to, jak wiele możesz zarobić na meczach u siebie. Pewnie, dochód z biletów to ładne 9+ mln na mecz jeśli doliczyć pamiątki, ale nie oczekiwaliśmy aż takiego wpływu stadionu na wysokość oferty sponsora medialnego. Jaki był rezultat wkładania kasy w stadion?

20 mln tygodniowo płacą mi obaj sponsorzy w hokeju. Duże lodowisko podwoi wpływy od sponsora medialnego. Zastanów się jeszcze nad wpływami z samych meczów - w tym sezonie zarobiłem prawie 300 mln na biletach i pamiątkach, a do tego 45 mln za wynajem skyboxów.
"Ale co z kosztami utrzymania?! Muszą przecież być ogromne!" zwątpi zapewne część z Was. Pewnie, utrzymanie takiego lodowiska sporo kosztuje, ale tutaj na scenę wchodzi centrum utrzymania. Kilka liczb, oto wydatki z obecnego sezonu: 60 mln - pensje zawodników, 104 mln - pensje pracowników, 66 mln - utrzymanie obiektów, 112 mln - utrzymanie lodowiska, łącznie 342 mln. Wspomniane wcześniej 345 mln dochodu z hali pokrywa to wręcz idealnie, pozostawiając 40 mln na tydzień do użytku według potrzeb. Dzięki temu rozbudowałem do maksimum moje obiekty i kupiłem dobrze zapowiadających się młodzików - nie miałbym szans na takie ruchy gdybym pozostał przy starej strategii.

3) Rozbuduj obiekty. Przed chwilą wspomniałem, że po rozbudowie stadionu ruszyłem z obiektami. Największą wadą takiej strategii było to, że drużyna zostawała z tyłu jeżeli chodzi o trening. Warto jednak poczekać, uwierzcie mi. Aby mieć fundusze na rozbudowę z 12-13 poziomu na 15 poziom, potrzebujesz porządnego zastrzyku gotówki. Sprzedaż zawodników to rozwiązanie tymczasowe. Skup się najpierw na swoich obiektach.

4) Zakończ przebudowę dzięki zakupie nowych pracowników i zawodników. Podsumowanie wydaje się trochę długie, ale mam nadzieję że pomogło. Poniżej historia saint2e, z którą pewnie zidentyfikuje się część z Was. Ten gość jest w pojedynkę odpowiedzialny za to, że moja średnia drużyna zmieniła się w bogacza z wymaksowanym... wszystkim. Możecie podziękować mu w moim imieniu poprzez pokonanie jednej z jego drużyn, która jest w trakcie przebudowy.

________________________________________________

Jakoś pod koniec ósmego sezonu byłem niepocieszony poziomem rozwoju mojej drużyny. Pewnie, w poprzednim sezonie dotarłem do I.1 (marzenie mojego życia w PPM), ale zgrabnie spadłem do II.2 po pierwszym sezonie, i wiedziałem że coś trzeba będzie zmienić. Dotarłem do I.1 dzięki kilku bardzo ciekawym losowaniom ze szkółki juniorów w okolicach piątego sezonu, ale od tego czasu szczęście się odwróciło, a ci zawodnicy zaczęli wchodzić w wiek kiedy są warci najwięcej (szczegóły poniżej). Do tego moja hala była dość żałosna, a przez to że finanse stały w miejscu, nie mogłem ulepszać obiektów. Musiałem coś zmienić.

Na początek spojrzałem co zabiera najwięcej kasy. Odpowiedź była oczywista: (moja żona...) pracownicy. Ich pensje były niebotycznie wysokie, i chociaż mają oni swoją wartość, to blokowali oni drużynę przed wejściem na wyższy poziom. Myślałem o zostaniu drużyną yo-yo między I.1 i II.x, ale zdecydowałem że to nie dla mnie. Jeśli miałem kiedyś podjąć rywalizację z "Mighty Oils" czy "Nicol Bolas" w Kanadzie, musiałem spróbować czegoś innego. Więc sprzedałem wszystkich pracowników, zarabiających więcej niż 100k dziennie.

"CO?" To była pierwsza reakcja mojego dobrego kumpla, canucks357. Wydawało mu się że zwariowałem... na początku. Kiedy zobaczył jak zareagowały moje finanse, stał się bardziej otwarty na moje podejście.

Zorientowałem się że muszę więcej zarabiać, aby się rozwijać. Niestety nie miałem szczęścia z akademią juniorów, więc zabawa transferowa nie była dla mnie. Poza tym nie miałem czasu na codzienne śledzenie rynku transferów. Musiałem znaleźć pewny i stabilny sposób zarabiania - rozbudowa hali i budowa skyboxów.

Sprzedałem pracowników, wziąłem pożyczkę i zbudowałem od razu trzypoziomowe trybuny na 1000 kibiców. Zdecydowałem się na taką pojemność, gdyż:
a) nie dałem rady od razu zgromadzić ponad 80 mln
b) chciałem jak najszybciej zbudować skyboxy i resztę wyposażenia trybuny.
Zbudowanie tego wszystkiego zajęło trochę, a potem zacząłem rozbudowę do 2500. Po około 3 sezonach osiągnąłem maksymalną pojemność.

Bez pracowników i z przeciętnymi obiektami, zdałem sobie sprawę że nie nadążę za najlepszymi drużynami w Kanadzie. Przeszedłem w tryb przebudowy. Sprzedałem starszych zawodników z najwyższym CW, aby przyspieszyć budowę hali. Stworzyłem prosty program do analizy zawodników aby sprawdzić jakości na ważnych dla nich atrybutach (Equivalent Qualities). Oceniłem zawodników i pozbyłem się tych z najniższym EQ.

Sprzedałem również zawodników, którzy w kolejnym sezonie najprawdopodobniej spadliby z 5/6 na 4/6, lub z 4/6 na 3/6. W niektórych przypadkach nie miałem racji, i zawodnik zachował długość kariery jeszcze na jeden, dwa sezony, ale w większości przypadków się nie myliłem. Chciałem skorzystać z okresu najwyższej wartości zawodnika, zanim spadnie im DK i będą oni mniej rozchwytywani.

Rozbudowa hali była na ukończeniu, kiedy zauważyłem że kasa wpływa do klubu o wiele swobodniej. Wtedy canucks357 podłapał mój pomysł i zaczął wprowadzać swoją własną wersję. Ja zacząłem rozwijać obiekty. Przez ostatnie 3 sezony podniosłem poziom obiektów z około 10-11 do 14-15. Skupiłem się na centrum utrzymywania, gdyż obniża ono koszt utrzymania wszystkich obiektów, dziale ekonomii aby mieć jak najwięcej pieniędzy od sponsorów, zapleczu treningowym i centrum odnowy biologicznej, z chyba oczywistych względów. Większość czasu rozbudowywałem wszystkie obiekty jednocześnie.

Mniej więcej w tym okresie inny menedżer, pat2e, stworzył arkusz który obliczał jakich najlepiej mieć opiekunów stadionu. Liczył on koszty utrzymania hali i obiektów, pensje pracowników i ich wpływ na koszty. Dzięki temu zoptymalizowałem wydatki w centrum utrzymywania. Pamiętaj, trenowanie opiekunów 100/100 NIE jest optymalne (p. wspomniany wcześniej artykuł), gdyż ich pensje będą gigantyczne. Arkusz pozwolił mi obliczyć do jakich wartości trenować opiekunów, a to zaoszczędziło naprawdę kupę kasy.

Stałem się również bardzo wybredny jeśli chodzi o transfery. Ustawiłem bardzo selektywne filtry, dzięki którym zakupiłem sporo młodych zawodników z wysokim EQ. Utworzyłem nawet arkusz który obliczał mi EQ zawodnika po przeklejeniu go ze strony. Przemyślane zakupy pozwoliły mi utworzyć ciekawy zbiór młodych zawodników.

Z powrotem zatrudniłem pracowników, gdyż chciałem aby zawodnicy trenowali optymalnie. Znalazłem i kupiłem trenerów i fizjoterapeutów 100/100. Zamierzam również kupić dyrektorów sportowych, aby zmaksymalizować bonus na obozie.

Szybki przeskok do teraźniejszości: mam rozbudowaną na maksa halę, kończą mi się możliwości rozbudowy obiektów a moi juniorzy są prawie gotowi żeby zająć miejsce weteranów. Zyski związane z publicznością wyniosły ponad 850 mln, z czego 300 mln wydałem na obiekty. Kiedy wszystkie obiekty będą na 15 poziomie, cały wpływ będę mógł przeznaczyć na zawodników i pracowników z rynku. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych kilku sezonów, gdyż moja drużyna może wykonać duży krok naprzód po 5 sezonach przebudowy.

Przyszłość wygląda różowo dla Stoney Creek SaintsI.1. Miejcie się na baczności, bo mogę Was dorwać.

________________________________________________

Dziękujemy za lekturę. Mamy nadzieję, że część z Was rozważy podobne rozwiązania. Droga jest długa, ale z pewnością opłacalna.

Do następnego razu,

Scott i wszystkowiedzący Sean

 

 





Ocena članka: Slabo - Običajen - Odlično     Edinstveni pogledi: 474

Deliti na Facebook-u   Deli na Twitter   Deli na MySpace