Тема: I.1

Lepiej mu szło ze mną na b.niskiej

Ale Kabaty wygrały 1 mecz, czyżby Ete skończył mistrzowską passę?

U mnie trwa zbieranie zgrania (kilku zawodników ma 35-65%) i nawet mnie to nie zdziwi. Coś (siła w przyszłości) kosztem czegoś (tego sezonu). Kabaty również ostatnio poczyniły konkretne zakupy, ale nie wszyscy grają. Reasumując-siła u mnie już teraz jest jak najbardziej ok tyle, że przy każdej przebudowie i słabym zgraniu pojawia się u mnie problem z wynikami. Nawet Wolsztyna przy tych ważnościach i taksach nie rozjechałem wieczorem będziemy mądrzejsi.

Widzę że mamy nowego mistrza, gratulacje

Gratulacje!

Można powiedzieć w końcu graty

Brawo dla Kabatów

Dzięki Panowie. Nie spodziewałem się wygranej w finale. Aby pokonać najlepiej prowadzony zespól i najmocniejszy siłowo na świecie, musiała mi siąść taktyka. No i siadła idealnie. W końcu się udało sięgnąć po Mistrzostwo kraju i pokonać odwiecznego rywala. Do tego w kolejnym sezonie będziemy mieć 3 silne ekipy w Lidze Mistrzów i coś czuje że któryś z nas ją wygra. Powodzenia.

Gratki Kabaty!

nie sledze tego z braku czasu i checi

Siemka . Znowu wpadam na sezon zbierania lania do I ligi W II lidze zamiast się wzmacniać to ciąłem koszty. Trzeba będzie się postarać za 150 mln załatać dziury w składzie,choć tak naprawdę cały skład nie pasuje do I ligi

Ta Polska liga nie jest taka mocna jak parę sezonów temu i łatwiej powalczyć o punkty

Myślę, że zrobiłem małego psikusa Szwedowi. Na agencie rzucił prawie 400 mln za obrońcę z możliwością od następnego sezonu 2/6, do tego zawodnik bez rzutu nie miałby nawet cw 2300. Cóż, "chciał" to ma nie wyrównałem dla zasady. Teraz trzeba wykombinować jakieś zastępstwo. Prawie 200 mln przytulone, coś się dołoży i może kiedyś uda się kogoś ściągnąć.

Też tak robię jak jakiś cwaniaczek daje zawyżoną cenę za jakiś moich zawodników żeby osłabić mi klub, bo myśli że na pewno zapłacę. Później patrze że ten zawodnik w ogóle u niego nie grał, czyli był mu nie potrzebny i zostaje sprzedany po 50 paru dniach ze stratą 100 milionową. Na szczęście karma wraca.

Maćku, wyczuwam ironię, ale ok, odpowiem, troszkę poematem, ale potem już nie będę ciągnął tematu jeżeli zerkniesz dokładniej, a nie będziesz sypał tekstami, że w ogóle nie grał, to zauważysz, że gdy już zebrał jakieś zgranie, to Twój były bramkarz wskoczył u mnie do składu na PO. Niestety nie mógł wcześniej zabierać zgrania mojemu gk2, bo zawsze gdzieś tam w pierwszych rundach LM liczę na farta, żeby tak jak wtedy od 1/4 powalczyć w pucharach (skończyło się 2 miejscem w LM). Inna sprawa, że walczyliśmy o 1 miejsce w zasadniczym. Docelowo Bejnarowicz miał zastąpić Mentela. W zasadzie Słowak bronił u mnie tak jak Twój Czech-ze względu na exp i zgranie. Dlaczego aż 295 mln? dużo, ale chyba nawet podawałem w dyskusji z roneem inne przykłady zawodników o podobnej kwocie i klasie jakie wtedy padały, a chciałem się szybko zabezpieczyć, bo to był ostatni sezon Mentela u mnie w podstawie co łatwo sprawdzić. Z tego co widzę, Ty z agentów również ściągnąłeś 2 bramkarzy (19 i 26 dni temu) za prawie 800 mln a i tak mało co grali. Zakładam więc, że podobnie jak ja postawiłeś na exp i zgranie czyli siłę, a nie na cw, co jest zrozumiałe. Wszystko w swoim czasie. Niestety zbieranie zgrania trwa.

Natomiast wracając do Twojego bramkarza, to jeżeli tak już poruszasz ten temat to wydarzyła się dziwna sytuacja, bo gdy Ty odpadłeś z Politechniką, napisał do mnie nasz wspólny kolega ligowy. Nie wnikam czy to była jego wola czy ktoś go namówił. Reasumując sprzedałem go w pośpiechu, bo sezon się kończył, a on mnie przekonywał, że od przyszłego sezonu na bank będzie 2/6, a niestety w cuda typu 5 sezonów z 3/6 nie wierzę. Jak historia pokazała, Bejnarowicz nadal ma 3/6, a więc z tym na bank to była jedna wielka ściema, albo jego pomyłka. W to również nie wnikałem. Ja miałem notatkę z wcześniejszego sezonu 21 5/6, bo go wtedy licytowałem na lt (Ty wygrałeś) i niepotwierdzone info, że chyba 24 4/6. Mam nauczkę na przyszłość. W końcu wyrwałem W ZASADZIE IDENTYCZNEGO Fina (9 dni przed sprzedażą Bejnarowicza) ze sprawdzonym DK (jego manager kończył z grą) i broni u mnie do dzisiaj. Jak więc sam widzisz, nie szukałem nikogo lepszego (chyba, że jakaś super okazja) , bo potem byłby problem z utrzymaniem składu.

Oczywiście nie traktuj tego jako przeprosin, kajania się czy coś takiego. Mi też Polacy rzucali i rzucają oferty, tak było w innych sportach, pewnie podobnie jest i tutaj i jakoś muszę z tym żyć. Pojawiasz się w topie i myślę, że inni managerowie również interesują się Twoimi agentami co widzę po kwotach. Magia sławy Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję zasłużonego mistrzostwa. Taktycznie w finale byłeś jak najbardziej na +.