Tempo:

As tuas equipas:
Comunicação
Public account
  Zona PRO
1330 créditos
Comprar créditos
Estás na conta publica. Se queres entrar no jogo ou juntar-te a um fórum, tens de fazer log in. Se és um novo utilizador, deves primeiro registar-te.

  PowerPlay Magazine

To już półmetek.


To już półmetek.

Czas spojrzeć na sytuację w tabeli I ligi na półmetku regularnych rozgrywek. A wytworzyła się całkiem ciekawa sytuacja. Prowadzi niezagrożony Duck's Masta Squad, a przewaga nad reszta stawki wynosi już 7 pkt. Dalej mamy 4 drużyny, które wyrobiły sobie już pewną przewagę nad konkurencją i mogą spokojnie kontrolować sytuację, a następnie największą grupę drużyn na pozycjach 6-14, i te pozycje dzieli tylko 6 pkt. Ta grupa będzie się mieszać i mieszać, aż w sumie zostanie wyłoniona ta szczęśliwa trójka, której uda się dołączyć do czołówki i awansować do PO. Oczywiście nie wykluczam jakiś spektakularnych załamań formy czy tez fantastycznych serii zwycięstw i pozostałe drużyny również mogą się wytasować. Tym bardziej, że różnice punktowe nie są jeszcze bardzo duże. Sześć ostatnich drużyn powinno na razie skupić się na walce o uniknięcie spadku, aczkolwiek i tu nie wykluczam możliwości zagrania o coś więcej.


Duck's Masta Squad – 43 pkt


Bardzo ładna seria, zmącona tylko zeszłotygodniową porażką z Kędzierzyn-Koźle. Powoli odskakują od reszty stawki i nic na to nie wskazuje, że ktoś jest im w stanie poważnie zagrozić. Tym bardziej, że wielu zawodników DMS znajduje się w bardzo wysokiej formie, np. najskuteczniejszy zawodnik ligi Cecyl Rynkowski (14 br + 10 as) czy też pozostali ich gracze zajmujący wysokie miejsca w klasyfikacji punktowej: Ziemowit Pasierbiak (10 br + 10 as), Napoleon Łukasiewicz (9 br + 10 as) czy tez najskuteczniejszy obrońca ligi: Cieszysław Ferec (7 br + 13 as). Natomiast najmniej w lidze straconych bramek (38 bramek) jest zasługą Włościbora Bazylko (92,7%), który w razie potrzeby ma również bardzo pewnego zmiennika: Dobromira Maja (92,3%).
Zasłużone pierwsze miejsce.


Unia O – 36 pkt

Mieli słabszą passę, m.in. serię 5 meczów bez zwycięstwa i przez to stracili sporo punktów do lidera. Ale powoli wszystko wraca do normy. Może ta słabsza dyspozycja spowodowana była przemęczeniem zawodników Unii ? Grają oni bowiem jeszcze z powodzeniem w PP oraz wręcz rewelacyjnie spisują się w LM. Natomiast celem na ligę wydaje się kwalifikacja do PO po najmniejszych kosztach. I na razie to wychodzi. I to bardzo dobrze. 
Najskuteczniejsza drużyna ligi (91 bramek), dzięki takim graczom jak: Ludwik Jaszyna (10 br + 10 as), Sławosz Greniuk (9 br + 9 as) oraz bardzo bramkostrzelnemu obrońcy Adrianowi Niziołkowi (11 br + 6 as).  


Delfin Gdynia – 36 pkt

Od zeszłego tygodnia seria 4 wygranych z rzędu. Niespodziewana przegrana w PP pozwoli skupić się na lidze i awans do PO wydaje się niezagrożony. Aczkolwiek trzeba być bardzo ostrożnym w prognozach, bo Delfinowi zdarzają się takie wpadki jak porażka z outsiderem Zagłębiem. Ale generalnie nie tracą łatwo punktów ze słabszym drużynami.  


KS Killers – 35 pkt

Po świetnym starcie przyszedł okres gry “w kratkę” i z pierwszego miejsca zrobiło się czwarte. Na razie starcza to do miejsca w czołówce, ale w drugiej części sezonu może być już różnie. Z czołowych drużyn mają najsłabszy atak (63 bramki), natomiast trochę punktów przysparza im niezawodny Zygfryd Pelak (90,9%) w bramce. 


Bollywood Stars – 35 pkt

Ostatnia z drużyn ścisłej czołówki. Poczuli się już dość pewnie, ale zostali skarceni w zeszłym tygodniu serią porażek z dość przeciętnymi rywalami. Jeśli chcą utrzymać wysoką lokatę muszą włożyć zdecydowanie więcej wysiłku w grę. Najskuteczniejszy ich gracz to Robert Juchniewicz (11 br + 5 as).


Kędzierzyn-Kożle – 31 pkt

Rewelacyjna ostatnio dyspozycja pozwoliła pewnie wywindować się ze środka tabeli do strefy PO. Nic w tym dziwnego, skoro bije się nawet lidera. Od nich zaczyna się strefa drużyn, które na chwilę obecną nie są jeszcze zbyt pewne miejsca w czołowej ósemce i w każdym meczu muszą walczyć o jakże niezbędne punkty. Bardzo skuteczny: Szwieciech Rusak (13 br + 7 as).


MOO YOUNGSTERS – 30 pkt

Konsekwentna gra „na luzie” przyniosła efekty i udało się wejść do czołowej ósemki. Tylko czy się w niej utrzymają, oto jest pytanie. Dużo strzelają, drugi atak ligi (81 bramek), ale też bardzo dużo tracą – 77 bramek. To najwięcej z czołówki i w sumie daje im pod tym względem trzecią pozycje w lidze. Na pewno nie jest to powód do dumy. Bardzo skuteczny Amos Domań (12 br), liderzy asyst Marcjusz Kwiatuszewski oraz Melchior Grzelak - obaj po 12.


 Kujawiak Wloclawek – 28 pkt


Po świetnym starcie powoli tracą dystans. Zresztą zgodnie z przewidywaniami. Ale i tak są wyżej od wielu ekip z dużo większymi możliwościami. Mogą sprawić jeszcze niejednego figla, szczególnie w końcówce sezonu, gdy błysną świeżością. Ale czy wystarczy to na PO ? Osobiście wątpię w to. Bardzo dobra para bramkarzy: najlepszy w lidze Żelisław Balawejder (93%) oraz Sykstus Chaciński (89,9%).


KS Crusaders – 28 pkt

Lekka poprawa gry ostatnio. Zresztą można zauważyć pewną prawidłowość: zwycięstwa u siebie i porażki na wyjeździe. Na pewno stać ich na więcej, w ataku jest wszystko w porządku (79 bramek), ale zawodzi obrona (75 bramek). Ale prezes coś nie za bardzo skłonny wysupłać grosiwa na lepszego bramkarza. Jeśli ten problem zostałby rozwiązany można by z optymizmem patrzeć na przyszłość, w przeciwnym razie pozostaną tylko nerwy do samego końca. Tylko czy starczy im sił patrząc aż na 8 dogrywek w ich wykonaniu ? 

 
Rangers Stars – 28 pkt

Lekko do góry, ale mimo tego to nie ten sam poziom gry co w zeszłym sezonie. Alojzy Błach (92,5%) w bramce wyczynia co może, ale konsekwentnie zawodzi atak. 52 bramki to jeden ze słabszych wyników w całej lidze. Ale widać pewne szanse na wejście do PO – wystarczy poważniej podejść do meczów i powinno być lepiej. Coś czuję, że nie odpuszczą do samego końca. 


Toronto Angels – 28 pkt


Ostatnia tragiczna dyspozycja i 3 porażki z rzędu z dość przeciętnie spisującymi się drużynami wyrzuciły „Anioły” pod kreskę. Ale na pewno kibice mogą liczyć jeszcze na spore emocje w ich wykonaniu. Jest to bowiem drużyna, która na pewno ma aspiracje na strefę PO, a i sił nie powinno im zabraknąć w samej końcówce. Pierwsza drużyna z ujemnym bilansem bramkowym. Poniżej wszyscy już taki mają. Najskuteczniejszy: January Wałęga – 11 bramek.


SMART-MOTO Team –
27 pkt

Mistrz poprzedniego sezonu kontroluje sytuację trzymając się strefy PO w zasięgu 1-2 pkt. Widać, ze chcą do niej awansować jak najmniejszym nakładem sił, dopiero tam pokazując swą wielkość. Mądra strategia, tym bardziej, że są jeszcze inne rozgrywki z ich udziałem i np. w takiej LM nadal maja realne szanse na awans. Natomiast w lidze możemy spodziewać się wielkich emocji, ponieważ kandydatów jest więcej niż samych miejsc w PO. A może to tylko ukryta słabość drużyny, bo przecież w poprzednim sezonie spisywali się zupełnie inaczej ?

  
Zabrze Destroyes –25 pkt

W zeszłym sezonie dokładnie na tym etapie odpuścili ligę i nastawili się na puchar. Czy i w tym będzie podobnie ? Widać, że oszczędzają energię, ale mimo to mieli bardzo udany poprzedni tydzień (3 zwycięstwa m.in. nad Unią). Trzeba się zdecydować na co postawić, 3 pkt dzielą ich dokładnie zarówno od strefy PO jak i miejsca spadkowego. Jest to niewiele, można łatwo odrobić, ale można też szybko stracić tą przewagę.


Debno Royal Oaks – 25 pkt

Rewelacyjny finisz (5 meczów bez porażki) poprawił ich sytuacje. Bo było już bardzo źle. Znajdują się dokładnie w tej samej sytuacji co „Niszczyciele”, ale widać dość istotną różnicę – to sam prezes „Dębów” może zadecydować o przyszłości drużyny. Ze środków uzyskanych za sprzedaż utalentowanego Otto Boboryka (na chwilę obecną już 10,5 mln) można wzmocnić skład i powalczyć o to co w zeszłym sezonie, można też chwilowo odpuścić. Wszystko w rękach i głowie marco. 


Magicpow – 22 pkt


Dziwne, wykosztowali się tyle na wzmocnienia (11,5 mln), a tym czasem grają coraz gorzej (ostatnio seria 5 porażek) i wyraźnie dryfują w kierunku strefy spadkowej. Czyżby pragnienie powrotu do 2 ligi zwyciężyło. Oczywiście nic jeszcze straconego, mogą jeszcze wiele zamieszać, od strefy PO dzieli ich tylko 6 pkt, ale jeśli ma pójść ku lepszemu, to najlepiej od zaraz. 


Kęty RNAV Spotters – 22 pkt

Czasem słońce, czasem deszcz, a tymczasem strefa spadkowa coraz bliżej. Ostatnio mieli ładny tydzień (3 zwycięstwa), ale przeplatane jest to gorszymi, więc drużyna jest tam gdzie jest. Generalnie wcale to nie dziwi, ale jest kilka słabszych ekip, więc szansa na uniknięcia spadku spora.



Blue Fox Tychy – 22 pkt

To samo co u poprzednika, z tym że chyba raczej mają słabszy potencjał. Widać pewne oznaki nerwowości – patrz ostatni pojedynek z „Dębami” grany na wysokich obrotach. Niestety, nic nie pomogło i ulegli w tym bardzo ważnym meczu. Gdyby nie to, byliby tam gdzie „Dęby”. Najsłabszy atak ligi, tylko 42 bramki.


Gdynia Cisowa – 20 pkt

Raczej nic nie pomoże, aczkolwiek rzutem na taśmę mogą jeszcze wyjść ponad kreskę i uniknąć bezpośredniego spadku. Szczególnie jeśli zagrają tak jak w wygranym meczu z Unią. Kluczowe będą spotkania z bezpośrednimi rywalami.  


HC Korona Kielce –
18 pkt

Kryzys zażegnany ? Wcale nie. Grają w kratkę, zwycięstwa w domu, porażki na wyjeździe. Jednak chyba kluczem była strata bramkarza, po której drużyna nie może się pozbierać – najwięcej, bo aż 80 straconych bramek w lidze. Również nieszczególnie wiedzie im się w LM. Tylko nadzwyczajny zryw pozwoli im powrócić na szczyty, strata do strefy PO wynosi już 10 pkt, bardziej prawdopodobna jest walka o uniknięcie spadku. I to powinno im się udać raczej bez problemu.  


KH Zagłębie Sosnowiec – 15 pkt

Zdecydowanie najsłabszy team znajduje się tam gdzie być powinien. Zaczęli podchodzić bardziej poważnie do spotkań i efekty już widać: cenne zwycięstwo nad Koroną. I tak muszą grać dalej, czatować na rywali w ich zasięgu. Ale i tak będzie to bardzo trudne wyjść ze strefy spadkowej, strata do bezpiecznego miejsca to już 7 pkt.

 












Avaliação do artigo: Fraco - Normal - Excelente     Vistas únicas: 256

Partilha no Facebook   Partilha no Twitter   Partilha no MySpace