Czas:

Twoje drużyny:
Komunikacja
Public account
  Strefa PRO
1330 kredytów
Kupno kredytów
Jesteś na koncie publicznym. Jeśli chcesz grać lub uczestniczyć w dyskusji, musisz się zalogować. Jeśli jesteś nowym użytkownikiem, musisz się najpierw zarejestrować.

  PowerPlay Magazyn

Atak beniaminków !!!


Atak beniaminków !!!

Kto uważnie śledził zeszłosezonowe zmagania pierwszoligowców może być zszokowany patrząc na tabele po 9 kolejkach, czyli jakby nie patrząc już po ¼ sezonu zasadniczego. Próżno w czołówce szukać nazw zespołów, które odgrywały czołowe role w poprzednim sezonie takich jak Korona, Debno czy chociażby Rangers Stars. Zamiast nich na czele tabeli szaleją beniaminkowie, w pierwszej piątce jest ich aż czterech i tylko niezawodna jak zawsze Unia dotrzymuje im kroku. I obojętnie jak dalej potoczy się rywalizacja, jedno jest pewne – w tym sezonie będzie trzeba się naprawdę postarać, aby dostać się do playoffów. Konkurencja zrobiła się niesamowicie silna. O czym najlepiej przekonuje się Korona, zwycięzca sezonu zasadniczego i w sumie brązowy medalista ostatnich rozgrywek. A w tym sezonie czerwona latarnia i do tego już ze sporą stratą do wyprzedzających ją drużyn.


KS Killers – 24 pkt

Świetny start w nowy sezon w wyższej lidze. Zaczęli sezon bez kompleksów i wysoko podnieśli poprzeczkę, jeśli chodzi o wymagania do fotela lidera. Jedyna wpadka to porażka 3:4 z "Dębami", poza tym dość pewnie odprawiają kolejnych rywali. Tylko czy starczy im sił do końca sezonu. Tym bardziej jeśli spojrzymy na kadrę, gdzie jedyną prawdziwą gwiazdą jest Agapit Toruński (CW 205). Więc o sile drużyny stanowi raczej zgrany kolektyw ograny w drugoligowych zmaganiach oraz fenomenalny Zygfryd Pelak (CW 167) w bramce.


Duck's Masta Squad – 19 pkt


Drugi z beniaminków. Dość pewnie zbiera punkty grając do tego bardzo widowiskowy hokej. Patrząc do tego na dość lekkie podejście do meczów, można sobie wyobrazić, co będzie jak zaczną grać na „poważnie”, jeśli już teraz to jedna z najbardziej bramkostrzelnych ekip. A takie nastawienie może zaprocentować w końcówce sezonu. Jak dla mnie jeden z głównych faworytów ligi. Tym bardziej, że w składzie mają Marcina Gizę (CW 255), dwóch bardzo dobrych i utalentowanych bramkarzy oraz superstrzelca (8 bramek) Cecyla Rynkowskiego (CW 186). Dodatkowym atutem jest najlepiej w lidze rozbudowana infrastruktura.


Unia O – 19 pkt

Kto jeśli nie oni jest w stanie bronić honoru „starych mistrzów” ? Jak na razie to jedyna drużyna z czołówki, która utrzymuje podobny poziom jak w zeszłym sezonie. Wydaje mi się, że „Unitów” nie trzeba bliżej przedstawiać, bo było o nich głośno sezon temu. Teraz są równie skuteczni jak dawniej, a o takim duecie zawodników: Aleksander Figiel (CW 237) oraz Sławosz Greniuk (CW 213) inne kluby mogą tylko pomarzyć.


Delfin Gdynia – 17 pkt


Kolejny debiutant w czołówce ligi. Patrząc na potencjał zawodników nikogo nie powinno to dziwić. Tacy gracze jak Paulin Wydra (CW 229), Kastor Makarewicz (CW 212) czy też Zefir Augustyniak (CW 202) z łatwością znajdą miejsce w każdym zespole ekstraklasy. Jeśli dodamy do tego świetnie utrzymane zaplecze klubowe, to jednego możemy być pewni – o tym klubie będzie jeszcze głośno. Tylko czy młodzież utrzyma ciążącą na nich presję ?


Kujawiak Wloclawek – 16 pkt

Jak na razie rewelacja sezonu. Zespół, który w zeszłym sezonie plasował się w dolnej połówce tabeli, w tym złapał wiatr w żagle i wystartował fenomenalnie. I to grając mecze na luzie. Ciekawe czy są w stanie utrzymać taką formę, bo należy przypomnieć, że drużyna była bardziej postrzegana w kategorii walki przed spadkiem niż awansu do PO. Najlepszy zawodnik to Ciechosław Pokrzywa. (CW 192).


Bollywood Stars – 16 pkt

Dość pewnie znaleźli miejsce w czołówce i je utrzymują. Zresztą podobnie jak w poprzednim sezonie, gdzie „Gwiazdy Bollywood” zaliczali się do czołowych drużyn. Tak więc żadna niespodzianka, ta wysoka lokata w pierwszym etapie rozgrywek. Lider druzyny Robert Juchniewicz (CW 202).


SMART-MOTO Team – 15 pkt

Mistrzowie na razie rozpoczęli spokojnie w pełni kontrolując sytuację oraz oszczędzając energię. Tylko czy jest ich stać na powtórzenie zeszłorocznego sukcesu. Moim zdaniem, będzie to piekielnie trudne, ponieważ bardzo podniósł się poziom ligi. A „Samochodziki” nie dysponują raczej wielkimi indywidualnościami. Z drugiej strony ich zawodnicy są bardzo utalentowani, więc mogą się rozwijać szybciej niż ich konkurenci i jeśli utrzymają bezpieczną pozycję mogą jeszcze sporo namieszać w końcówce.


Toronto Angels – 15 pkt

"Anioły" w zeszłym sezonie rzutem na taśmę zakwalifikowały się do PO. Czy w tym zaoszczędzą swoim fanom podobnego horroru ? Na razie zajmują ostatnią bezpieczną pozycję, ale chętnych do tego miejsca jest więcej, a różnice punktowe między zainteresowanymi drużynami niewielkie. Powiem tak: baza jest, potencjał też m.in. Witosław Ciach (CW 210), ale podobnymi walorami dysponują również również rywale. Czynnikiem decydującym będzie więc lepsze wyczucie w stosowaniu taktyk.


MOO YOUNGSTERS – 14 pkt


Na razie „pod kreską”, ale grają dość oszczędnie, więc szansa na wejście do PO jest dość duża. Tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę doświadczenie managera oraz dość spory potencjał drużyny, m.in. Marcin Białek (CW 226) oraz kilku zawodników powyżej 200. Widać determinację w dążeniu do zapewnienia sobie utalentowanych zawodników, czyli w sumie cała przyszłość przed nimi.


Kędzierzyn-Kożle – 13 pkt

Kolejny beniaminek. Może nie zachwyca wynikami, ale widać wyraźną myśl przewodnią w ich grze: oszczędzanie energii oraz doskonała baza zapewni w dłuższej perspektywie czasowej na pewno dobre wyniki. A nawet już teraz ich lider Ewald Czerniak (CW 214) prezentuje się okazale. Ale to dopiero przyszłość drużyny, bo jeśli chodzi o teraźniejszość to mają doświadczonego Szwieciecha Rusaka (CW 170), który zapewnia im zdobycze punktowe. W sumie zdobył on 9 goli i zaliczył 5 asyst i bezkonkurencyjnie prowadzi w lidze w klasyfikacji punktowej.


Magicpow – 12 pkt


Ostatni z beniaminków, który jako jedyny zespół z ligi przed rozpoczęciem rozgrywek szastnął kasą. A poczynione zakupy wprost powalają na kolana: za 8,7 mln sprowadzono słowackiego centra Radomíra Dobrotę (CW 241) oraz za 3,8 mln czeskiego obrońcę Roberta Řeháčka (CW 185). Teraz należy spokojnie poczekać, aaż nowe nabytki wkomponują się w drużynę. Ważne tylko, żeby nie stracić zbyt wielu punktów, bo rywale mogą odjechać. 


Kęty RNAV Spotters – 12 pkt

Najbliższe tygodnie pokażą w którym kierunku pójdzie drużyna. Potencjał jest aby powalczyć o coś więcej niż unikniecie spadku, m.in. Aleksander Górecki (CW 219), ale gra zarówno w tym jak i zeszłym sezonie za bardzo nie przekonywała. Chociaż zdarzały się przebłyski, jak chociażby ostatnia seria dwóch kolejnych wygranych.


KS Crusaders – 11 pkt


Problemy, problemy, problemy. Zarówno ze składem jak i taktyką. Teoretycznie tacy zawodnicy jak Włodzimir Jachowicz (CW 272) czy Afanazy Bazeli (CW 236) powinni lepiej kierować grą, ale jak jest każdy widzi. Trzeba to wszystko uporządkować, żeby nie powtórzył się ubiegłoroczny scenariusz z niezakwalifikowaniem się do PO.


Rangers Stars – 10 pkt

W zeszłym sezonie czołówka, w tym na razie nie idzie dość dobrze – ostatnio seria 4 porażek. Może podyktowane to jest kontuzja lidera drużyny Jana Ceglarskiego ? Konieczna jest mobilizacja, bo w przeciwnym razie rywale mogą sporo odskoczyć i „Rangersi” mogą zagrać nie w tych playoffach, w których by chcieli.


Debno Royal Oaks – 10 pkt


Co się dzieje z „Dębami”, jakby nie było czołową drużyną zeszłego sezonu ? Od pewnego czasu tendencja spadkowa się utrzymuje. Chyba, że włodarze klubu myślą o odpuszczeniu sezonu i zainwestowaniu w młodzież. Bo widać pewne kroki poczynione w tym kierunku. Ale jak na razie taka decyzja wydaje się przedwczesna, bo strata do strefy PO jest jeszcze niewielka. A Zdzimir Gawron (CW 222) czy Otto Boboryk (CW 215) na pewno są w stanie poprowadzić kolegów do lepszej gry.


Blue Fox Tychy – 10 pkt

Na razie grają na miarę swoich możliwości. I należy się spodziewać dość trudnego sezonu dla „Lisów”. Tym bardziej, że lider drużyny Gerwazy Lalek (CW 191) nie powala na kolana. A i wsparcie od kolegów nie jest zbyt duże. 


KH Zagłębie Sosnowiec – 9 pkt

Zaczęli dokładnie tak jak w zeszłym sezonie od serii porażek. Późniejszy zryw nie dał im jednak kwalifikacji do PO.. W tym może być podobnie, tym bardziej, że w drużynie nie widać wielu wartościowych zawodników. Bardzo ciężki sezon przed nimi i pewnie walka o uniknięcie spadku.


Zabrze Destroyes – 9 pkt

W zeszłym sezonie nastawili się na walkę w pucharze. Ale co się dzieje w tym ? Tacy zawodnicy jak Arkadiusz Boroń (CW 211) czy Wyszesław Suwała (CW 208) powinni lepiej kierować grą drużyny. A może to kwestia zgrania ? Tak czy owak trudne chwile przed „Niszczycielami”.


Gdynia Cisowa – 9 pkt

Zdobyli aż 9 pkt, co jest sporym wyczynem jak na tą drużynę. Bezlitośnie wykorzystali słabość rywali, przeżywających kryzys. Ale w meczach z lepszymi rywalami raczej nie będzie szans na punkty.


HC Korona Kielce – 3 pkt

Brązowy medalista mistrzostw oraz uczestnik Ligi Mistrzów czerwoną latarnią ekstraklasy. Aż się w to nie chce wierzyć. Wiadomo, że Korona częściowo swoje problemy zawdzięcza zmianie bramkarza, ale czy to cała przyczyna fatalnej postawy zespołu. Czy jeden zawodnik może tak stanowić o sile drużyny ? Powoli szanse na PO oddalają się, również występ w LM nie przynosi sukcesów. Jeszcze nie wszystko stracone, jest świetny narybek Brunon Błazucki (CW 210) i może Korona zaskoczy i zacznie podobnie grać jak sezon temu. Kto wie ? Wtedy też nie za bardzo można było wyjaśnić świetną dyspozycję drużyny.