Czas:

Twoje drużyny:
Komunikacja
Public account
  Strefa PRO
1330 kredytów
Kupno kredytów
Jesteś na koncie publicznym. Jeśli chcesz grać lub uczestniczyć w dyskusji, musisz się zalogować. Jeśli jesteś nowym użytkownikiem, musisz się najpierw zarejestrować.

  PowerPlay Magazyn

Turnieje marzeń - Na kolejkę przed końcem...


Turnieje marzeń - Na kolejkę przed końcem...

Na ten moment została już tylko jedna kolejka spotkań do zakończenia rundy grupowej. Po grze na swoim terenie, wczoraj Polacy rozjechali się po świecie aby zagrać mecze na obcym terenie. W porównaniu z poprzednią kolejką można uznać, że nastąpił regres patrząc wszystkie spotkania. Nie można jednak na niektóre zespoły narzekać. Niestety, ale jedna z polskich drużyn straciła wszelkie szanse na udział w fazie pucharowej. Niektóre z nich mają niepewną sytuację w grupie i ostatnia kolejka będzie przesądzała o ewentualnym awansie.

 

Liga Mistrzów

 

RK Cenzura (4) vs. Dąbrovia (2) 27:33 (13:17)

Zawodnicy z Małopolski nie byli pewni awansu przed wczorajszym spotkaniem, ale Sherion85 zdecydował się nie przemęczać drużyny. Jednak podobnie do tego spotkania podeszli rywale, co nie zwiastowało dobrego pojedynku, ale zwiększało szanse gości na zwycięstwo. Początek spotkania potoczył się z minimalną korzyścią dla przyjezdnych, po celnych rzutach m.in. Patrika Andréna i Davida Hunala. Dąbrovia trzymała prowadzenie w garści i choć gospodarze odrobili część strat i zdobyli kontaktową bramkę, to nie doprowadzili do wyrównania w pierwszej odsłonie. Ostatecznie polscy szczypiorniści schodzili do szatni z 4-bramkową zaliczką. W drugiej połowie oglądaliśmy grę "gol za golem", dzięki czemu Dąbrovia utrzymała swoją przewagę do ostatniego gwizdka sędziego. Z drużyny gości trzeba pochwalić Roberta Gawlika, rezerwowego bramkarza. Obronił on 6 na 11 rzuconych piłek i choć na spędził wiele czasu na boisku to wykonał swoją robotę w 100%. Bastardynis Andebol Clube rozegrał wczoraj swój ostatni mecz w fazie grupowej, który wygrał na swoim terenie ze Steauą Bukareszt. Nie daje mu to jednak pewnego pierwszego miejsca w grupie, ponieważ wciąż może mu zagrozić Dąbrovia, która za tydzień zagra z argentyńskim SanLe Hc. Plasujący się na ostatnim miejscu zespół nie wygrał dotychczas żadnego starcia w ramach LM, dlatego też liczymy na pewne zwycięstwo polskiej drużyny i zajęcia pierwszego miejsca w grupie. 

Drużyna MP W D L Pts GF:GA +/-
Portugalia Bastardynis Andebol Clube 8 6 0 2 12 235:217 +18
Polska Dąbrovia 7 5 1 1 11 219:191 +28
Rumunia HC Steaua Bucuresti 7 3 1 3 7 217:195 +22
Słowenia RK Cenzura 7 3 0 4 6 195:186 +6
Argentyna SanLe Hc 7 0 0 7 0 163:237 -74

 

HBC Lazdynai (4) vs. FC Wolsztyn JP (2) 29:34 (12:17)

Potrzebna była "kropka nad i" w przedostatniej kolejce, aby zapewnić sobie miejsce w dalszej fazie turnieju. W niej FC Wolsztyn JP podejmował litewski HBC Lazdynai, który może i miał szanse na awans, ale raczej nierealne. Nie dosć, że musiałby pokonać u siebie Polaków, to jeszcze potrzebowałby zwycięstwa z liderem tabeli, Black Guard i czekać na korzystny rozwój wydarzeń. Tymczasem, gdy w głowach zawodników gospodarzy ciągle chodziła myśl o awansie, goście w 12 minut wygrali pojedynek. Przy wyniku 3:11 wszystko było jasne, że to Polacy zainkasują 2 punkty. Szczypiorniści Sanii107 próbowali dopaść przeciwnika, ale przewaga była okazała się zbyt duża do odrobienia. Nawet przy obronie 6-0 skrzydłowi, Jacek Ciechanek i Rudolf Książek potrafili rzucić 4 bramki w drugiej części spotkania. Nie jest to niespodzianką, ale cieszy zwycięstwo i zapewnienie sobie udziału w fazie pucharowej przez polski team. Pozostaje im jeszcze pojedynek ostatnim w tabeli irańskim CaSPiaN FC. W przypadku przegranej obecnego lidera z Białorusi i zwycięstwa na własnym terenie klubu z Wielkopolski,zakończą zmagania w rundzie grupowej na 1. miejscu.

Drużyna MP W D L Pts GF:GA +/-
Białoruś Black Guard 7 6 0 1 12 224:185 +39
Polska FC Wolsztyn JP 7 5 1 1 11 217:197 +20
Bułgaria Levski Sofia XK 8 3 2 3 8 213:217 -4
Litwa HBC Lazdynai 7 2 1 4 5 208:211 -3
Iran CaSPiaN FC 7 0 0 7 0 179:231 -52

 

BJ Flensburg-Handewitt (4) vs. ReValiATiON 09 (1) 32:30 (15:14)

Flens-Arena zu Hannover. To tutaj przyjechali zawodnicy ReValiATiON 09, by rozegrać jedno z najcięższych a zarazem najważniejszych spotkań w grupe LM. Zasady były proste i podobne jak przy pozostałych dwóch zespołach. Wygrywasz - masz pewnie miejsce w fazie pucharowej, przegrywasz - sytuacja się komplikuje. Dziś po drugiej stronie hali stanął nie byle jaki przeciwnik. Obecnie plasujący się na 2. pozycji w I lidze niemieckiej BJ Flensburg-Handewitt to drużyna najwyższej marki, stawiany obok zespołu Eternala09 jako faworyt do wyjścia z grupy. Pozostałe drużyny postawiły mocny opór i również wplątały się do tej walki, dlatego wczorajsze spotkanie miało niebagatelne znaczenie. Mecz na przestrzeni 1. połowy był bardzo wyrównany. Na początku spotkania gospodarze stworzyli 3-bramkową zaliczkę, co zostało szybko odrobione przez rywali. W drugiej części również nie zanosiło się na zryw którejś z drużyn. Zawodnicy szukali tego momentu, okazji, w której jeden z nich straci koncentrację. Niestety, pierwsi zasnęli goście, którzy od 50. minuty oddali inicjatywę rywalowi. Mimo kontaktowej bramki w ostatniej minucie rzuconej przez Shay'ego Doherty, nie udało się doprowadzić do wyrównania. Sytuacja w tabeli sięgnęła punktu kulminacyjnego. Nawet Radnik Zagreb plasujący się na 4. pozycji może awansować jako lider 13. grupy. W najcięższym położeniu znalazł się francuski OM-FOIX09, który nie może już nic zdziałać, ponieważ za tydzień pauzuje. Wciąż najlepszą sytuację ma Polak, który w ostatniej rundzie zagra z teoretycznie najsłabszym przeciwnikiem, Big Balls HC. Nie należy zapominać, że i on potrafił zaskoczyć, co udowodnił w spotkaniu z Niemcami (wygrana 29:26). 

Drużyna MP W D L Pts GF:GA +/-
Polska ReValiATiON 09 7 4 1 2 9 212:200 +12
Francja OM-FOIX09 8 4 1 3 9 242:234 +8
Niemcy BJ Flensburg-Handewitt 7 4 0 3 8 208:198 +10
Chorwacja Radnik Zagreb 7 3 1 3 7 206:201 +5
Łotwa Big Balls HC 7 1 1 5 3 182:217 -35

 

Puchar Zdobywców Pucharów

 

Espoo Tigers (2) vs. Bałtyk Gdynia (3) 31:21 (15:8)

Zespół z Gdynii w ramach rozgrywek PZP radził sobie coraz lepiej i stworzył sobie szanse na wyjście z grupy. Wczoraj decydowały się losy nadmorskiej drużyny. Zasady były trochę bardziej drastyczne. Wygrywasz, masz szanse na awans, przegrywasz - odpadasz z rozgrywek i ostatni pojedynek grasz o pietruchę. Rozumiejąc wagę tego spotkania, fińscy szczypiorniści wylali z siebie siódme poty aby wygrać to spotkanie. Niestety, dało to spory efekt, ponieważ już po 20 minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 12:5. Nawet rewelacyjny bramkarz Martial Violette nie poradził sobie z większością rzutów gospodarzy i musiał cześciej wyciągać piłkę z siatki niż stojący po drugiej stronie Aleksi Tolamaa. On z kolei popisywał się świetną skutecznością obron przez cały mecz. Goście nie potrafili się choćby zerwać do walki, co skutkowało tak wysoką przegraną. Niestety, jest to pierwsza polska drużyna, która na pewno kończy swój udział w turnieju na rundzie grupowej. Ostatni mecz o honor Bałtyk zagra z Los Penedratores. Mimo, że ten mecz praktycznie nic nie znaczy, mamy nadzieję na zwycięstwo. 

Drużyna MP W D L Pts GF:GA +/-
Bośnia i Hercegowina RK Rocket 8 7 0 1 14 254:201 +53
Finlandia Espoo Tigers 7 5 0 2 10 202:186 +16
Polska Bałtyk Gdynia 7 3 0 4 6 184:189 -5
Białoruś VOLDI 7 2 0 5 4 180:204 -24
Chile Los Penedratores 7 1 0 6 2 174:214 -40

 

Friday The 13th H.C. (4) vs. Magicpow (2) 26:33 (8:14)

Teraz już czas na milsze informacje. Macigpow już na 2 rundy przed zakończeniem fazy grupowej zapewnił sobie awans i obecnie walczy z Kraljeviną Srbija o przodowanie w tabeli. Zawodnicy polskiego zespołu przyjechali do Słowenii po pewne 2 punkty. Nie trzeba się było bardzo starać, bo mimo niewielkiego zaangażowania w grę goście pewnie zmierzali po zwycięstwo tworząc sporą przewagę już w pierwszej połowie. Na dodatek Leopold Pěknice nie miał większych problemów z rzutami przeciwnika i obronił co drugą piłkę. Potwierdził, że dobry bramkarz to połowa sukcesu. Druga odsłona spotkania była znacznie bardziej żywa i padało więcej goli w porównaniu do poprzedniej części. Goście nie oddali prowadzenia do ostatniej minuty i pewnie zgarnęli 2 punkty. Szczypiorniści z Serbii również nie zawiedli, choć niewiele brakło do sporej niespodzianki. Ich mecz pomiędzy H.C Banatul zakończył się wynikiem 25:23. Magicpow w przypadku osiągnięcia co najmniej remisu na swojej hali przeciwko estońskiemu HC Devils zakończy rywalizację w grupie na 1. pozycji.

Drużyna MP W D L Pts GF:GA +/-
PolskaMagicpow 7 6 0 1 12 219:186 +33
SerbiaKraljevina Srbija 8 6 0 2 12 238:209 +29
Estonia HC Devils 7 3 0 4 6 197:200 -3
Słowenia Friday The 13th H.C. 7 2 0 5 4 183:219 -36
Rumunia H.C Banatul 7 1 0 6 2 183:206 -23

 

FC Bal op 't Dak (3) vs. Arkadia Krakau (2) 24:34 (12:16)

Dla Arkadii to spotkanie miało niewielkie znaczenie. Wyjście z grupy było pewne, dlatego rozgrywki ligowe są obecnie priorytetem. Także Holendrzy mogli wywęszyć jakas szansę na sprawienie niespodzianki mimo ogromnej różnicy w sile zespołu. Jednak to właśnie umiejętności zawodników znów wzięły górę i pewnie kroczyli po 2 punkty z minuty na minutę. Po zwycięstwie sprzed tygodnia nad obecnym liderem grupy wczoraj zdobyli "łatwiejsze" zwycięstwo w Holandii. Pod koniec spotkania udało się zdobyć jeszcze parę bramek, co może być znaczące w kwestii walki o lidera grupy. Zadanie i tak będzie ciężkie do zrealizowania, ponieważ w następnym spotkaniu przeciwko ASSER HK zawodnicy z Krakowa musieliby wygrać aż 12-stoma bramkiami. Nawet, jeżeli się to nie uda, Arkadia będzie wysoko w zestawieniu fazy playoff i prawdopodobnie trafi na łatwiejszego przeciwnika, a co najważniejsze - zagra przy własnych kibicach. 

Drużyna MP W D L Pts GF:GA +/-
Rosja CTTAPTAK 8 7 0 1 14 250:186 +64
Polska Arkadia Krakau 7 6 0 1 12 230:178 +52
Dania ASSER HK 7 2 0 5 4 185:207 -22
Holandia FC Bal op 't Dak 7 2 0 5 4 180:205 -25
Peru Iron Hands Piura Hb.C. 7 1 0 6 2 161:230 -69

 

RK Štajerska United (4) vs. Grudusk Handball Stars (2) 25:23 (11:13)

Mcklein po ewentualnym wczorajszym zwycięstwie już mógł się zapisać do uczestnictwa w fazie pucharowej. Rywal nie należał jednak do najłatwiejszych i należało go respektować. Szczególnie, że to oni bardziej walczyli "o życie" w tym turnieju. Pierwsza połowa przebiegła bardziej pod dyktando gości, dzięki niezłej skuteczności rozgrywających. Najlepiej z nich spisał się Franciszek Boroś, który strzelił 6 bramek po pół godziny gry. To Grudusk wygrywał do połowy i można było mówić o ostatecznym zwycięstwie. Mądrze prowadzili grę w pierwszym kwadransie następnej części. W końcu gospodarze musieli coraz bardziej ryzykować. Leonhart Goedeke dał impuls swoim kolegom z drużyny do odrabiania strat. Do wyrównania doprowadzili na 7 minut przed zakończeniem spotkania. Rozpędzeni zdobyli jeszcze 2 bramki więcej od Polaków i to oni zeszli z boiska jako zwycięzcy spotkania. Niestety już nie wszystko zależy zawodników mckleina. Musi liczyć na potknięcie się słoweńskiej drużyny i oczywiście wygraną z swojej potyczce przeciwko TV Meister

Drużyna MP W D L Pts GF:GA +/-
Włochy VERGOCH 8 6 0 2 12 233:220 +13
Słowenia RK Štajerska United 7 4 0 3 8 195:188 +7
Polska Grudusk Handball Stars 7 3 1 3 7 197:191 +6
Chorwacja FC Barcelona Intersport 7 3 0 4 6 203:196 +7
Szwajcaria TV Meister 7 1 1 5 3 183:216 -33

 

Trzy porażki i cztery zwycięstwa. Tak wyglądała przedostatnia kolejka w międzynarodowych pucharach z udziałem polskich zespołów. Grudusk Handball Stars i ReValiATiON 09 muszą się jeszcze postarać w ostatniej kolejce aby dostarczyć swym kibicom jeszcze więcej emocji w fazie pucharowej. Cztery zespoły mają już pewny udział w playoffach, dlatego już można uznać występ Polaków za udany. Nie ukrywamy jednak, że liczymy na więcej, tak jak to miało miejsce w poprzednim sezonie. Powodzenia w kolejnej, ostatniej kolejce!