Czas:

Twoje drużyny:
Komunikacja
Public account
  Strefa PRO
1330 kredytów
Kupno kredytów
Jesteś na koncie publicznym. Jeśli chcesz grać lub uczestniczyć w dyskusji, musisz się zalogować. Jeśli jesteś nowym użytkownikiem, musisz się najpierw zarejestrować.

  PowerPlay Magazyn

Veni, Vidi, Vici - eliminacje do ME seniorów w piłce nożnej ruszyły


Veni, Vidi, Vici - eliminacje do ME seniorów w piłce nożnej ruszyły

Niedawno minął półmetek 11-tego sezonu w piłce nożnej, polska drużyna pod wodzą nowego selekcjonera Cichego90 rozpoczęła eliminacje do Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Przed nami kolejna wielka impreza i kolejne wielkie nadzieje z nią związane, ale najpierw trzeba wywalczyć sobie awans. Pierwszy oficjalny mecz o punkty mamy za sobą... Ślepy los wrzucił nas do trzeciej grupy razem z drużynami Belgii, Czech, Turcji, Estonii, Szwajcarii oraz Kazachstanu. Wyrównana grupa, w której ciężko wskazać jednego faworyta. Właściwie każda ekipa (no może poza Kazachstanem) ma szanse na awans. Nasza drużyna spośród całej reszty prezentuje się nieźle, każdy z przeciwników jest do ogrania, ale żaden z nich na 100% nie podda się bez walki.

 

 

Polska vs Belgia

Na pierwszy ogień poszli Belgowie. Całkiem niedawno udało im się ograć naszą reprezentację w meczu towarzyskim, ale bez obaw... mecz o punkty to zupełnie inna sprawa. Zawodnicy jak i selekcjoner doskonale zdawali sobie sprawę, jak ważny jest dobry start, szczególnie jeśli gramy u siebie...

 

Narodowy stadion "R22" był wypełniony po brzegi, wszyscy z niecierpliwością czekali na pierwszy gwizdek. Sędzia dał znać... spotkanie rozpoczęło się. Polscy kibice od pierwszych sekund mocno wspierali naszych zawodników, tylko zwycięstwo mogło zadowolić tłum zgromadzony na stadionie. W 31' po raz pierwszy trybuny wybuchły radością, kiedy to Andrzej Ciepliński podszedł do wykonania rzutu wolnego. Posłał dośrodkowanie daleko na długi słupek, lecz piłka w wiadomy tylko sobie sposób wylądowała w siatce obok zdziwionego bramkarza. Miało to być dośrodkowanie, ale futbolówka była tak podkręcona, iż znalazła drogę do bramki, golkiper gości był źle ustawiony i dzięki temu Polska objęła prowadzenie 1:0. Belgowie nie pozostali dłużni, chwilę później przeprowadzili groźną kontrę, lecz Paweł Futa był na posterunku i nie pozwolił się zaskoczyć. Polacy byli zdeterminowani, w końcu było widać, że grają "o coś". W 37' mogliśmy się już cieszyć z prowadzenia 2:0. Gabriel Daniel podwyższył nasze prowadzenie na raty, pierwsze jego uderzenie golkiper gości wybronił, ale przy dobitce nie miał już szans, pomimo niezłej gry Belgów to nasza drużyna wykazała się dobrą skutecznością i powiększyła prowadzenie. Nie minęły trzy minuty, kiedy to Dudziszewski wrzucił piłkę w pole karne... a Stefan Kulig bezlitośnie wykorzystał ospałość obrońców i po raz kolejny umieścił piłkę w siatce. Tak!!! Polska prowadziła 3:0. Nasi kibice byli wręcz wniebowzięci, nareszcie mogli zobaczyć wspaniały futbol w wykonaniu polskiej drużyny. Zaraz po wznowieniu gry Belgowie dali znać o sobie, pokazali, że nie mają zamiaru poddać się bez walki. Colin Heesels, podobnie jak Gabriel Daniel, wykorzystał dobitkę i zmniejszył stratę Belgów do dwóch bramek. Przy stanie 3:1 dla Polaków Szymon Antoniak w głupi sposób sprowokował rzut karny dla gości. Była to 44' spotkania... nie ma nic gorszego niż bramka do szatni. Do wykonania jedenastki podszedł Erik Calewaert. Napastnik Belgów wziął krótki rozbieg i huknął w środek bramki... wspaniały Paweł Futa nie dał się zaskoczyć. Pozostał w miejscu, nie poszedł w żaden róg i dzięki temu wybronił rzut karny. Dzięki niemu Polacy w doborowych nastrojach mogli zejść do szatni z dwubramkowym prowadzeniem. Druga połowa to był już pokaz gry obronnej. Nasi nie pozwalali dojść przeciwnikom do sytuacji strzeleckich, zresztą podobnie jak goście. Gra zaostrzyła się... jej skutkiem był kolejny rzut karny w 61', tym razem dla naszej drużyny. Gabriel Daniel dostał idealną okazję, aby zwiększyć swój dorobek bramkowy. Nie wahał się ani przez chwilę, wiedział co zrobić i zrobił to wyśmienicie. Bez problemu umieścił piłkę w bramce i podwyższył prowadzenie Polski na 4:1. To był gwóźdź do trumny Belgów, po tej bramce goście zupełnie stracili motywację do gry. Już nie podjęli walki, grali tak, aby wyżej nie przegrać. Polacy wygrali pewnie i zdecydowanie 4:1.

 

W pozostałych spotkaniach naszej grupy Czesi pokonali Szwajcarię 4:0, a Estonia dosyć niespodziewanie pokonała Turcję na wyjeździe 0:1. Zwycięstwo różnicą trzech bramek pozwoliło zająć nam drugie miejsce w tabeli po pierwszej kolejce spotkań, co można uznać za dobry początek bez dwóch zdań.

 

Poz

Drużyna

GP

W

D

L

GF:GA

GD

Pts

1

 Czechy

 1

 1

 0

 0

 4:0

+4

 3

2

 Polska

 1

 1

 0

 0

 4:1

+3

 3

3

 Estonia

 1

 1

 0

 0

 1:0

+1

 3

4

 Kazachstan

 0

 0

 0

 0

 0:0

0

 0

5

 Turcja

 1

 0

 0

 1

 0:1

-1

 0

6

 Belgia

 1

 0

 0

 1

 1:4

-3

 0

7

 Szwajcaria

 1

 0

 0

 1

 0:4

-4

 0

 

Nie ma co ukrywać, że Cichy90 dosyć niespodziewanie wygrał wybory w poprzednim sezonie. Jednak razem z swoim asystentem Gits'em dali radę w swoim debiucie "punktowym". Okazałe zwycięstwo nad Belgią na pewno przymknie "buzie" sceptykom i pozwoli na spokojne przygotowanie się do kolejnego meczu. A czeka nas nie lada wyzwanie... Czechy. Spotkanie rozegramy u siebie, ale nie zmienia to faktu, że będzie to droga przez mękę. Bardzo mocna drużyna, z którą każdy wynik poza przegraną można uznać za dobry. Powodzenia !!!

 

Korekta techniczna: LeoDarr