PowerPlay Magazyn

W obecnym sezonie eliminacje do mistrzostw świata dobiegają końca. W przedostatniej kolejce nasza reprezentacja podejmowała na własnym stadionie drużynę Maroka. Zdecydowanie najsłabsze ogniwo, toteż i nasz selekcjoner dał odpocząć większości z graczy podstawowej jedenastki, a w ich miejsce wpuścił „młodzików" oraz rezerwy. Oto relacja z meczu...

Polska vs Maroko

Już od południa niebo nad stadionem było zachmurzone, ok. szesnastej zaczął lać rzęsisty deszcz. Przez pewien czas było to nawet istne urwanie chmury, ale mecz i tak musiał się odbyć. Sędzia główny, po krótkiej naradzie z wysłannikami federacji piłkarskiej, doszedł do wniosku, że spotkanie można rozpocząć. Fani obu drużyn zgromadzeni na stadionie odetchnęli z ulgą. Pierwsze akcje pokazały, że nie będzie to łatwe 90 minut, grząska murawa skutecznie utrudniała grę. Pomimo tego Polacy przejęli inicjatywę, to lewą, to prawą stroną piłka wędrowała jak po sznurku. Piłkarze z Afryki byli zupełnie zagubieni, jedyne na co było ich stać, to murowanie własnej bramki. Biało-czerwoni urządzili sobie zabawę na strzelnicy, w której „dziesiątką" była bramka Maroko a w niej Ghaly Salkin, broniący jak lew. Napór był ogromny, lecz skuteczność zawodziła i pierwsza połowa zakończyła się zaskakującym bezbramkowym remisem. Druga odsłona spotkania ukazała jeszcze większą determinację Polaków. Mijała godzina gry, a wynik nadal pozostawał bez zmian, publiczność powoli zaczęła się niecierpliwić. Jednak w 63 minucie meczu zabłysła młoda gwiazda, ledwie dziewiętnastoletni Roman Krajewski, pomocnik aktualnego jeszcze mistrza Polski DragonsDG, zdobył ładną bramką po nietuzinkowej akcji naszej drużyny. Ciśnienie opadło, zdawało się, że teraz worek z golami się rozwiąże. Tak się jednak nie stało... Maroko broniło się w jedenastu, całkowicie odpuszczając jakiekolwiek ataki. Ciężko było naszym się przebić przez taki „las ludzi". Nasi rywale byli nadzwyczaj mocno obijani piłką, strzały jak z karabinu raz po raz były kierowane w ich stronę, lecz oni nieugięcie i z pełnym poświęceniem bronili obecnego wyniku. Wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się skromnym jednobramkowym zwycięstwem Polaków i wtedy w 86 minucie instynktem snajperskim błysnął.... nasz obrońca Oskar Tarnas. Wykorzystał jak należy sytuację sam na sam z bramkarzem, którą wypracował mu Dominik Bzykowski do spółki z Jarosławem Okrasińskim. Po kilku kolejnych minutach spotkanie dobiegło końca, Polska zasłużenie odniosła zwycięstwo... Należało nam się zdecydowanie więcej, ale ogromna ilość szczęścia pozwoliła naszym rywalom przegrać tak nisko.

Patrząc na wyniki w naszej grupie miałem ochotę wykrzyczeć wszystkim znane słowa... „Yes, yes, yes" ;-) Chorwaci zrobili nam miłą niespodziankę i zremisowali swój mecz z Grecją 0:0. Urugwaj ze Szwecją także podzieliły się punktami, dzięki temu ładnie i zgrabnie wskoczyliśmy na drugie miejsce w tabeli. Lepiej nie mogła ułożyć się dla nas ta kolejka. Śmiało można rzec, że spodziewaliśmy się „ciut" okazalszego zwycięstwa w sobotnim meczu, ale grunt że trzy oczka dla naszej drużyny na plus zostały dopisane. Co ciekawe Maroko osiągnęło najlepszy swój wynik w dotychczasowych występach przegrywając tylko 2:0 ;-) Nasze rezerwy posiłkowane uzdolnioną młodzieżą cisnęły strasznie swoich przeciwników, ale coś skuteczność była nie taka jaka powinna być.

Jeśli za tydzień pokonamy Greków, to będziemy nadal tylko jeden punkt za Chorwacją, ale za to już z przyzwoitą przewagą nad trzecią i czwartą drużyną w tabeli. Ekipy z Bałkanów wyprzedzić nie damy rady, gdyż czeka na nich Maroko i nie ma co się oszukiwać, praktycznie z góry wiadomo, kto wygra spotkanie. Z Hellenami gramy na wyjeździe, także Domiss na pewno już postawi na nogi wszystkie nasze możliwe siły i miejmy nadzieję, że „taktyka doskonała" siedzi już w głowie naszego selekcjonera. Powodzenia!!!

Ogłoszenia Duszpasterskie:

Korzystając z okazji chcielibyśmy wszystkich zainteresowanych polską ekstraklasą zaprosić do typerka. Wpisowe do zabawy wynosi symboliczne 10 kredytów, które w przypadku chęci uczestnictwa należy przesłać do użytkownika Bodziowlodek. Zabawa rozpoczyna się od 16 kolejki rodzimej ekstraklasy (tj. już w najbliższy piątek 22 lutego!). Każdy może dołączyć w dowolnym momencie. Regulamin zabawy znajdziecie na pierwszej stronie poniższego forum. Chcesz sprawdzić swoją wiedzę i szczęście. Masz szansę wygrać kilka kredytów dobrze się bawiąc z członkami polskiej (i nie tylko!) społeczności PPM. Zapraszamy do rywalizacji!"