PowerPlay-magasinet

27 lipca, rozpoczną się XXX Letnie Igrzyska Olimpijskie, organizowane po raz trzeci przez Londyn (wcześniej w 1908 i 1948 roku). Ponownie do walki o medale ruszą sportowcy z ponad dwustu krajów z całego świata. Przed startem tej największej i najważniejszej sportowej imprezy świata, warto się zastanowić, jak wypadnie ekipa "biało-czerwonych". Polskę w Londynie, będzie reprezentować 218 sportowców, startujących w 23 dyscyplinach. Wynik ten jest gorszy w porównaniu do poprzednich Igrzysk w Pekinie, gdzie reprezentowało nas 268 osób. Tak po krótce wygląda nasz stan kadry. Najważniejsze pytanie brzmi: Ile medali będzie naszych? W Pekinie, nasi reprezentanci zdobyli 10 medali (3 złote, 6 srebrnych, 1 brązowy) i mniej więcej w tych okolicach będą oscylować nasze oczekiwania wobec naszych sportowców.

Polskie medale na Igrzyskach Olimpijskich 2008:
Złote
Tomasz Majewski - lekkoatletyka - pchnięcie kulą
Konrad Wasielewski, Marek Kolbowicz, Michał Jeliński, Adam Korol - wioślarstwo - czwórka podwójna bez sternika
Leszek Blanik - gimnastyka sportowa - skok

Srebrne
Tomasz Motyka, Adam Wiercioch, Radosław Zawrotniak i Robert Andrzejuk - szermierka - szpada drużynowo
Łukasz Pawłowski, Bartłomiej Pawełczak, Miłosz Bernatajtys i Paweł Rańda - wioślarstwo - czwórka bez sternika wagi lekkiej
Szymon Kołecki - podnoszenie ciężarów - kategoria do 94 kg
Piotr Małachowski - lekkoatletyka - rzut dyskiem
Maja Włoszczowska - kolarstwo górskie - cross country
Aneta Konieczna i Beata Mikołajczyk - kajakarstwo - wyścig K2 na dystansie 500 metrów

Brązowe
Agnieszka Wieszczek - zapasy - kategoria do 72 kg

Ilu z wymienionych medalistów ma szanse na powtórzenie wyniku sprzed czterech lat? Prawdę mówiąc jest ich niewielu. Przyczyn takiego stanu jest kilka. Jedni nie są już czynnymi zawodnikami (Leszek Blanik, Szymon Kołecki), natomiast inni swoje sportowe dni chwały mają już za sobą (szermierze). Z wymienionej powyżej grupy, na Igrzyska do Londynu nie pojedzie z przyczyn zdrowotnych Maja Włoszczowska. Kontuzja okazała się zbyt poważna, by można było myśleć o wyjeździe do stolicy Wielkiej Brytanii. Naszą medalistkę zastąpi młoda i utalentowana Paula Gorycka, posiadaczka brązowego medalu z Mont-Sainte-Anne w 2010 roku w Crossie. Być może Paula sprawi nam miłą niespodziankę na tych Igrzyskach. Z tej grupy, w gronie faworytów do medalu w Londynie wymieniani są jedynie Tomasz Majewski, Piotr Małachowski i czwórka podwójna (Konrad Wasielewski, Marek Kolbowicz, Michał Jeliński, Adam Korol).

Na szczęście wielu potencjalnych medalistów wykreowało się przez ostatnie cztery lata, święcąc triumfy w najważniejszych imprezach sportowych. Zwłaszcza ostatnie miesiące były gorące pod tym względem. Po triumfie w Lidze Światowej 2012, uwaga polskich mediów skupia się głównie na ekipie siatkarzy. Jest to jedyny polski zespół, który na każdą światową imprezę jedzie z nadziejami na medal. Zatrudnienie fachowca z Włoch, Andrei Anastasiego wydaje się bardzo dobrym ruchem ze strony PZPS-u. Oby nasze Orły nie zawiodły na najważniejszej imprezie sezonu.

Kolejną naszą kandydatką do złota jest tenisistka, Agnieszka Radwańska. Świetny występ na kortach All England Tennis and Croquet Club na przełomie czerwca i lipca, daje duże nadzieje na sukces. Zwłaszcza, że turniej olimpijski odędzie się na też na jednym z obiektów tego kompleksu.

Kolejny obiekt zainteresowania, to sporty wodne. Najpierw kajakarstwo. Mistrz świata Piotr Siemonowski i trzykrotna wicemistrzyni Marta Walczykiewicz są faworytami sprintu, choć jedynkarz miał problemy z dłonią i nie wiadomo do końca, na ile przeszkodziły mu one w przygotowaniach. Polscy wioślarze są jedną z najliczniejszych ekip. W większości przypadków, dla naszych zawodników finał jest celem minimum. Szanse na medal? Dwójka kobiet Michalska, Fularczyk i już wcześniej wspomniana czwórka mistrzów olimpijskich z Pekinu Korol, Kolbowicz, Wasielewski i Jeliński.

Następną interesującą grupą są żeglarze. Na akwenie w Weymouth, gdzie będą rywalizować, wieje zwykle dość mocno, choć cała polska ekipa uważa, że to bardzo dobry prognostyk. Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki w klasie star, Przemysław Miarczyński i Zofia Noceti-Klepacka w klasie RSX lepiej czują się w naturalnych dla żeglarstwa warunkach, bo żeglarstwo - jak mówi Miarczyński - jest śmieszne przy flaucie.

W pływaniu, naszą jedyną realną nadzieją na medal jest Konrad Czerniak. Czerniak to wicemistrz świata na 100 m motylkiem, więc wymienianie go w gronie kandydatów do medalu jest uzasadnione. Jednakże nie będzie miał łatwego zadania, gdyż na pływalni będzie mierzył się min. z fenomenalnym Michaelem Phelpsem, który w Londynie będzie miał zamiar pobić rekord w ilości zdobytych medali legendarnej radzieckiej gimnastyczki z lat 60 XX wieku, Łarysy Łatyniny (18 medali, Phelps aktualnie 16).

Wśród pozostałych polskich nadziei olimpijskich można wymienić Karolinę Michalczuk (boks), Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla (siatkówka plażowa), Marcina Dołęgę, Arsena Kasabijewa (podnoszenie ciężarów) oraz Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego (debel mężczyzn, tenis). Wg sekretarza generalnego PKOl mamy 26-28 szans na medale. - "Marzy mi się, żebyśmy połowę wykorzystali" - stwierdził w wywiadzie.

Bardzo interesująca jest prognoza autorstwa Goldman Sachs Global Economics, opublikowana kilka dni temu, dotycząca klasyfikacji medalowej IO 2012. Układ sił pozostanie bez zmian (Stany Zjednoczone przed Chinami i Wielką Brytanią), a Polska zajmie tradycyjnie miejsce w okolicach 20 lokaty. Według analityków, Polacy w Londynie zgarną 12 medali, w tym 4 złote krążki, co będzie rezultatem lepszym, aniżeli wynik osiągnięty na Igrzyskach w stolicy "Państwa Środka". Pamiętajmy, że to tylko prognozy. Jak ostatecznie będzie wyglądała klasyfikacja medalowa? O tym przekonamy się 12 sierpnia, po zakończeniu ostatnich zawodów Igrzysk XXX Olimpiady.