Tid:

Dine lag:
Kommunikasjon
Public account
  PRO-sone
1330 kreditter
Kjøp kreditter
Du er nå inne på den offentlige kontoen. Hvis du ønsker å spille eller være med i en diskusjon, må du logge inn. Hvis du er en ny bruker må du registrere deg først.

  PowerPlay-magasinet

Tu krzyżyk stał nie będzie! HDT i MOO w finale Pucharu Polski!


Tu krzyżyk stał nie będzie! HDT i MOO w finale Pucharu Polski!

Zapewne Zabcia bardziej ucieszyłaby się, gdyby w czwartkowy wieczór los na drodze do finału Pucharu Polski przydzielił jej komancha. HDT Hockey Dream Team (komanch) i Osława Mokre (Zabcia) zdążyli już dawniej stoczyć ze sobą najbardziej spektakularny pojedynek. W sezonie trzecim bezpośrednio starli się o trofeum krajowego pucharu. Górą był komanch, dla którego zresztą triumf w tych rozgrywkach był wtedy trzecim z rzędu. Zemsta mogłaby smakować teraz wyjątkowo słodko, o ile o jakimkolwiek smaku zwycięstwa możemy mówić w przypadku Zabci, która od dwóch rund, z powodu braku logowania się, nie wiedziała nawet, że nadal gra w pucharze. Niemniej jednak szansa na zemstę nadal istniała. Na zemstę idealną, bo na szczeblu finałowym, jak przed laty. HDT uporać musiało się z Gryfem Szczecin, a Osława Mokre szybko, gładko i przyjemnie odprawić z kwitkiem MOO YOUNGSTERS. Jak potoczyły się te pojedynki w rzeczywistości?

 

Cała czwórka uczestnicząca w półfinałach ma już na swoim koncie podium Pucharu Polski. HDT Hockey Dream Team trzykrotnie zwyciężał- w sezonie pierwszym, drugim i trzecim. W drugim, w finale, spuścił lanie jednemu z aktualnych półfinalistów, drużynie MOO YOUNGSTERS (7:0), która zresztą w sezonie czwartym sama zgarnęła trofeum. Drugie miejsce Osławy Mokre zostało wspomniane już na wstępie. Gryf Szczecin natomiast najlepsze swoje lata związane z Pucharem Polski miał w pierwszym sezonie, kiedy to stanął na najniższym stopniu podium.

 

Zadaniem nadrzędnym Osławy Mokre w tym sezonie było dorwanie HDT Hockey Dream Team. Ryzykowna kalkulacja, podstęp, 16 dni bez logowania. Cały plan legł jednak w gruzach podczas czwartkowego losowania par półfinałowych. Padło na MOO YOUNGSTERS. Trzeba było obstawiać: HDT, wygra, przegra... Wygra! Niezbędne było więc odniesienie zwycięstwa w spotkaniu z rixem (MOO), do którego Zabcia zmuszona była podejść z maksymalnym zaangażowaniem, a chęć zmian taktycznych wymusiła zalogowanie się. Posunięcie z podwyższeniem ważności spotkania właściwe, bo mimo braków w sile drużyny do aktualnie czwartej ekipy Ekstraligi, to jednak Zabcia przeważała i zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Nadrobić nie dało się jednak braków w technice i to w głównej mierze kary dla Osławy Mokre zdecydowały, że z miejsca w finale cieszyć może się MOO YOUNGSTERS, min. po dwóch golach w przewadze.

MOO YOUNGSTERS - Osława Mokre 3:2

 

Czy rywal zagra rozbijaniem gry, kontratakiem, czy może forcheckingiem, to jedynie podstawowe i ograniczone przewidywanie posunięć taktycznych rywali, jakimi szczycą się amatorzy. Sztab drużyny HDT Hockey Dream Team już trzeciego dnia bez logowania przez Zabcię, węszył spisek przeciwko swojej drużynie, w którym pośredniczył niejaki Stefan M. ps. Motyka. Ten zeznał, że gdyby podczas losowania półfinałowych par padło na komancha, wówczas Zabcia zalogowałaby się dopiero w dniu spotkania o godzinie 17:14 i sprytnie ustawiła odpowiednie opcje taktyczne.

Tymczasem, w czystym hokejowym pojedynku półfinałowym komanch na własnym lodowisku podejmował drużynę sumixa, Gryfa Szczecin. Obaj panowie, mający jeszcze niezaprzepaszczone cele ligowe, z ważnością spotkania nie szaleli, choć zaangażowanie normalne świadczy o tym, że wynik tego meczu nie był im obojętny. Zwyczajnie zdecydowały czyste umiejętności zawodników obu ekip, a te są wyższe po stronie HDT Hockey Dream Team, o czym świadczą miejsca w tabeli Ekstraligi, czy sam wynik dzisiejszego spotkania.

HDT Hockey Dream Team - Gryf Szczecin 4:1

 

Wielki finał odbędzie się pomiędzy aktualnie czwartą i drugą drużyną Ekstraligi. Pomiędzy rozstawioną jedynką i dwójką Pucharu Polski! Finał z udziałem HDT i MOO. Po pięciu sezonach przychodzi szansa rewanżu dla rixa, a 0:7 motywuje podwójnie. Słodka zemsta, czy powtórka z rozrywki? Ostatnie rozstrzygnięcia Pucharu Polski już w najbliższy wtorek!





Artikkelens popularitet: Dårlig - Normal - Utmerket     Unike visninger: 205

Del på Facebook   Del på Twitter   Del på MySpace