PowerPlay-magasinet

Dwudziestego pierwszego czerwca bieżącego roku około godziny 10:20 wtedy jeszcze człowiek polskiego staffu którym był komach obwieścił wam drodzy użytkownicy, iż rezygnuje z pełnionej przez siebie funkcji tłumacza. Decyzję swą motywował tym, iż my jako osoby odpowiedzialne za pilnowanie porządku po polskiej stronie poinformowaliśmy go o "nazwijmy to - nie do końca czystej grze z mojej strony, o podejrzeniu oszustwa transferowego."

I właśnie w tym momencie zaczyna się moim zdaniem nieczysta gra ze strony komancha. W tym miejscu chciałbym sprostować nieco wypowiedź mojego kolegi, Albowiem przestępstwo jeżeli można to w ten sposób nazwać na rynku transferowym zostało udowodnione i nie podlegało żadnej dyskusji. Na to, iż  to "pokrzywdzony" posiadał więcej niż jedno konto świadczy fakt, iż na jednym z forów komanch logował się z takiego samego adresu IP jak "Niemiec", któremu zdecydował się sprzedać zawodnika/pracownika. A do tego nasz sąsiad korzystał z polskiego usługodawcy co jest bardzo mało prawdopodobne. Tak więc sprawa oszustwa nie podlega wedle mnie żadnej dyskusji.

"W każdym razie skutkiem powyższego, moja drużyna otrzymała karę finansową od GM, natomiast ja postanowiłem (z małą pomocą) zrezygnować z członkostwa naszego staffu ppm, wraz z wszystkimi jego prawami i przywilejami."

Chciałbym ustosunkować się także i do tych słów. Komanch, który zarobił na rynku transferowym poprzez swoje oszustwa około 3 milionów został ukarany karą finansową w wysokości 500 tyś.... Jak dla mnie kara zbyt wysoka nie była. Co do rezygnacji  nasz kolega wspomina o "małej pomocy", nie wiem o jakiej pomocy mówi, ale Krzysiek dał Ci wolną rękę w tej sprawie i chciał poddać Twoją sprawę pod "osąd" dla użytkowników, choć ja osobiście od samego początku byłem za pozbawieniem praw Komancha oraz zablokowania mu zespołu. A powód tego jest dość jasny. Człowiek, który reprezentuję Polskę powinien być przykładem dla innych niestety w jego przypadku było wręcz przeciwnie. Na całe szczęście człowiek poszedł w dobrym kierunku i sam zrezygnował ze sprawowanej funkcji i w ten sposób ominęliśmy najprawdopodobniej dość dużego sporu.

Tak więc możemy stwierdzić, iż to co napisał i próbował przekazać nam komanch jest wyssane z palca.....

Tak więc pamiętajcie nim będziecie chcieli pomoc sobie nieodpowiedni sposób w osiąganiu sukcesów przemyślcie to wielokrotnie, bowiem niemal każdy z nas wystartował w tym samym czasie i mamy takie same zespoły i równe szanse na wygraną;)