Debata kandydatów na urząd selekcjonera rep. Polski [H]
Debata kandydatów na urząd selekcjonera seniorskiej reprezentacji Polski w hokeju na lodzie
Mija kolejnych 16 tygodni obfitujących w pasjonujące spotkania zarówno na najwyższym szczeblu międzynarodowym, jak i zaciszu lig prowincjonalnych. Kolejnych 112 dni krwi, łez, potu, znoju. XX sezon hokeja na lodzie przeszedł do historii. Zgodnie z tradycją, każdy sezon wieńczą Mistrzostwa Świata. Impreza ta jest nie tylko swoitym świętem tej pięknej i emocjonującej dyscypliny sportu, ale również rywalizacją 40 reprezentacji o miano najlepszej drużyny świata.
Reprezentacja Polski seniorów na Mistrzostwach Świata
Reprezentacja Polski pod wodzą aktualnego selekcjonera MarcinaK rozpoczęła fazę grupową mistrzostw od zwycięskiego meczu z reprezentacją Danii (3:2, po dogrywce). Pomimo naszej przewagi Duńczycy zdołali doprowadzić do dogrywki urywając nam tym samym jeden punkt. Niemniej jednak, każde zwycięstwo na początku turnieju jest bardzo istotne w kontekście dalszych zmagań, gdyż spokój jest wartością bezcenną. Kolejnego dnia rozegrany został mecz z Hiszpanią. Biało-czerwoni byli zdecydowanym faworytem tego spotkania i nie zawiedli oczekiwań zarówno selekcjonera, jak i licznie zgromadzonej publiki w STD Arena. Wygrana 5:0 zagwarantowała nam wyjście z grupy i grę w kolejnej fazie rozgrywek. Trzecim i ostatnim rywalem w grupie była reprezentacja Finlandii. Mecz był bardzo ważny w kontekście pozycji startowej obu reprezentacji w fazie drugiej, ponieważ obie reprezentacje miały już praktycznie zapewniony awans po dwóch kolejkach, więc zwycięstwo przekładało się na punkty nie tylko w pierwszej fazie, ale i drugiej. Niestety, pomimo naszej dosyć znacznej przewagi nad rywalem spotkanie przegraliśmy 2:0. Porażka okazała się bolesna, gdyż do drugiej rundy przemyciliśmy jedynie dwa punkty za wygrany mecz z Duńczykami. Nasza sytuacja w drugiej rundzie byłaby lepsza, gdyby Hiszpania w ostatniej kolejce pokonała Danię i awansowała do kolejnej fazy razem z nami i Finami, jednakże stało się inaczej. W przypadku awansu Hiszpanów rozpoczynalibyśmy zmagania nie z dwoma, lecz z trzema punktami. Niemniej jednak, nasza sytuacja nie była beznadziejna.
Tabela grupy 4 (faza I)
P | Reprezentacja | M | Bilans | GF:GA | PTS (I) | PTS (II) |
1. | FINLANDIA |
3 | 3-0-0 | 11:2 | 9 | 6 |
2. | POLSKA |
3 | 2-0-1 | 8:4 | 5 | 2 |
3. | DANIA |
3 | 1-0-2 | 9:9 | 4 | 1 |
4. | HISZPANIA |
3 | 0-0-3 | 2:15 | 0 | - |
*PTS (I) - punkty w I fazie rozgrywek
*PTS (II) - punkty, które przeszły do II fazy rozgrywek
W drugiej rundzie grupa 4 połączyła się z grupą 1. Nową grupę utworzyły reprezentacje Polski, Finlandii, Danii (tj. zespoły z grupy 4) oraz Łotwy, Węgier i Niemiec (tj.zespoły z grupy 1). Rywale silni i mocni, jednak hokej różne rzeczy już widywał. Walkę o fazę play-off rozpoczęliśmy od starcia z najsłabszymi Niemcami. Zgodnie z przewidywaniami ekspertów Polacy poradzili sobie ze swym zachodnim sąsiadem. Wygrana 3:0 pozwoliła nam na tymczasowe wejście do promującej awansem TOP4 grupy. Dzień później został rozegrany mecz z reprezentacją Łotwy. Mecz, który finalnie okazał się najprawdopodobniej jednym z najgorszych (jak nie najgorszym) meczem w historii reprezentacji Polski w hokeju na lodzie. Chociaż przy dłuższym jednak zastanowieniu przymiotnik najgorszy nie wydaje się najbardziej adekwatnym słowem do opisu wydarzeń dziejących na lodowisku Fun arena. Pechowy wydaje się znacznie lepszy. Statystyki (poza tą najważniejszą, niestety) stały głównie naszej, polskiej stronie. Ilość strzałów: 24-24, dłuższy czas przebywania w ofensywie polskiej ekipy, a wynik? 8:1 dla Łotyszy. Bez wątpienia wynik ten nie jest wiernym odbiciem wydarzeń z lodowiska. Czegóż by jednak nie pisać o tym meczu, tak wysoka porażka życie nam bardzo utrudniała, chociaż jednocześnie drzwi do awansu nie zamykała. Aby awansować należało spełnić jeden warunek - pokonać Madziarów. Niestety, chociaż mecz z naszymi braćmi od szklanki i pałasza był bardzo wyrównany i zacięty, ostatecznie został przegrany, co przekreśliło definitywnie nasze szanse na dalsze występy przed słowacką publicznością.
Tabela grupy 1 (faza II)
P | Reprezentacja | M | Bilans | GF:GA | PTS |
1. | ŁOTWA |
5 | 4-0-1 | 25:9 | 12 |
2. | WĘGRY |
5 | 3-0-2 | 12:11 | 9 |
3. | FINLANDIA |
5 | 3-0-2 | 13:13 | 9 |
4. | NIEMCY |
5 | 2-0-3 | 10:11 | 6 |
5. | POLSKA |
5 | 2-0-3 | 7:14 | 5 |
6. | DANIA |
5 | 1-0-4 | 7:16 | 4 |
Ostatecznie, Polska została sklasyfikowana na 10 miejscu wśród 16 reprezentacji uczestniczących w zmaganiach elity. Mając na uwadze poprzednie występy reprezentacji Polski na najważniejszej imprezie sezonu, ten występ bialo-czerwonych na słowackich mistrzostwach można podsumować słowami: Wstydu nie było, jednak niedosyt pozostaje. Reprezentacja seniorów po mistrzostwach XX sezonu została sklasyfikowana na 8 miejscu w rankingu światowym. Ranking międzynarodowy można uznać za pewien miernik poziomu reprezentacji, tak więc występ naszej drużyny wiele od swojej przeciętnej nie odbiegał.
W ramach dziennikarskiego obowiązku należy odnotować, iż zwycięzcą Mistrzostw Świata seniorów została reprezentacja Finlandii, która w finale pokonała reprezentację Węgier 3:2. Na najniższym stopniu podium stanęła reprezentacja Łotwy, która pokonała w spotkaniu o brązowy medal Niemców 5:1.
Warto w artykule wspomnieć choćby w krótkich słowach o wielkim sukcesie naszej reprezentacji do lat 20, która pod komendą Dachowca zdobyła złoty medal w swojej kategorii wiekowej. W finale nasi juniorzy pokonali Słowację 2:1. Złoty medal to wielkie osiągnięcie naszych młodzieżowców, zwłaszcza po niezbyt udanych poprzednich mistrzostwach, które kadra U20 zakończyła na 14 miejscu. Jeszcze raz wielkie brawa.
Reprezentacja Polski do lat 18 zajęła 7 miejsce w swojej kategorii wiekowej. Sensacyjnym zwycięzcą turnieju rozgrywanego w Słowenii okazała się reprezentacja Portugalii, dla której to był dziewiczy sezon w elicie. W finale, Portugalczycy pokonali Szwecję, dla której słoweński turniej był powrotem do grona najlepszych.
Wybory
W cieniu rozgrywanych Mistrzostw Świata trwała się rejestracja kandydatów na urzędy selekcjonerskie. Jako że artykuł ten dotyczy jedynie reprezentacji seniorów, to zajmiemy sie tylko i wyłącznie wyborami do tej kadry pozostawiając jednocześnie wybory do naszych kadr młodzieżowych na boku.
Do dnia 8 czerwca chęć startowania w wyborach na urząd selekcjonera reprezentacji Polski seniorów w hokeju wyraziło czterech kandydatów. Dwóch z nich wyraziło chęć uczestniczenia w debacie przedwyborczej. Pierwszy z nich jest już dosyć znanym opinii publicznej człowiekiem. Drugi z kandydatów jest niczym homo novus, osobą dopiero wchodzącą do gry.
Oto krótkie metryczki kandydatów (aktywnych):
MarcinK
Kariera menedżerska ogółem: od 6 kwietnia 2009
Kariera menedżerska w hokeju: od 6 kwietnia 2009
Ilość trofeów (ogółem): 21
Ilość trofeów (hokej): 8 (w tym zwycięstwo w rundzie zasadniczej ekstraklasy w sezonie 2 oraz 8 + faza play-off)
Kariera selekcjonerska:
Polska (hokej, 3 sezon, 2009 r.)
Polska (hokej, 7 sezon, 2011 r.)
Polska (hokej, od 18 sezonu, od 2014 r.)
adamson1
Kariera menedżerska ogółem: od 24 stycznia 2015
Kariera menedżerska w hokeju: od 24 stycznia 2015
Ilość trofeów (ogółem): 2
Ilość trofeów (hokej): 2
Kariera selekcjonerska:
brak
ViVer332
Kariera menedżerska ogółem: od 27 października 2014
Kariera menedżerska w hokeju: od 27 października 2014
Ilość trofeów (ogółem): 2
Ilość trofeów (hokej): 0
Kariera selekcjonerska:
brak
Kandydaci, którzy wyrazili chęć uczestnictwa w debacie otrzymali trzy krótkie, proste pytania oraz możliwość wypowiedzenia kilku słów od siebie.
1) Ocena mijających mistrzostw w twoich oczach.
MarcinK: Ocena ostatnich MŚ może się różnić w zależności od tego kto ocenia. Kandydat oceniłby wynik za słaby, natomiast ja, jako kandydat, ale jednocześnie obecny selekcjoner uważam, że te i kolejne MŚ to dopiero przystanek w drodze do celu jaki sobie założyłem. Dlatego ciężko mi uznać go za słaby. Wiadomo, że chciałoby się wygrywać wszystko już i teraz, ale wszystko po kolei. Można nastawić się na jedne MŚ, ale co dalej?
adamson1: Ciężko jest ocenić pozytywnie mistrzostwa, na których nie wchodzimy do fazy pucharowej. I to niestety drugi rok z rzędu. Wynik o tyle boli, że wcale nie jest nam bliżej do upragnionego złotego medalu, lecz ciągle nie widać nadziei na osiągnięcie tego celu. Fakt faktem, że nie mieliśmy szczęścia w losowaniu i trafiliśmy do grupy z mistrzami Świata - Finlandią. O ile porażkę z drużyną ze Skandynawii można jeszcze zrozumieć, o tyle stracony jakże cenny punkt w starciu z Danią, który mógł nas kosztować wejście do fazy play-off, już nie. Wystarczy tylko spojrzeć na tabele naszej drugiej grupy, gdzie właśnie tego jednego punktu zabrakło do awansu. Niemcy, którzy byli rewelacją tych mistrzostw, mieli co prawda znacznie lepszy bilans bramkowy, ale i tu można było uniknąć tak katastrofalnej przegranej w meczu z Łotwą i znacząco poprawić dorobek bramkowy. Przykładem dla nas mogą być ponownie nasi zachodni sąsiedzi, którzy w starciu ze zwycięzcą grupy pokazali ogromny charakter i polegli jedną bramką, co przy tak wyrównanej grupie mogło mieć kluczowe znaczenie w walce o 4. miejsce.
Wiadomo, żeby zostać mistrzem trzeba wygrywać z każdym. Naszego menadżera może bronić jedynie fakt, że wszystkie drużyny z naszej grupy awansowały do półfinałów, co jest swoistym fenomenem. Ale warto przypatrzeć się na tych, którzy pozbawili nas miejsca w play-off. Niemcy zrobili niesamowity krok naprzód, ponieważ jeszcze w ubiegłym sezonie byli wice-mistrzami I dywizji, tymczasem dziś zagrają o brązowy medal. Pokazali tym samym, że nie potrzeba wiele czasu, żeby stać się jedną z najsilniejszych męskich reprezentacji w hokeju na lodzie. I to oni mogą się dziś cieszyć z medalu, a nie my.
2) Kwestia zmiany pokoleniowej w reprezentacji Polski.
MarcinK: W pierwszym sezonie pracy z kadrą powołałem kilku zawodników, starszych, którzy obecnie grali na MŚ. Barzycki, Łobodzki, Borczuk, Przygoda. Dodatkowo na kolejny turniej pojechałby pewnie Białasz. Młody, a już bardzo dobry skrzydłowy. Od zeszłego sezonu i przez kolejne planowałbym powoływać wyróżniających się zawodników z kadry U20. Mający dobre DK i exp. Tacy zawodnicy jak Cnota, Baran czy Bartosiewicz.
adamson1: Zmiana pokoleniowa jest nieunikniona i zawsze taka będzie, dlatego też MarcinK nie wymyślił nic nowego mówiąc, że należy wprowadzać młodych graczy do kadry. To naturalne, że kiedyś skończy się czas pewnych hokeistów i nadejdzie młodszych. Jednak ta sytuacja dotyczy każdej drużyny. Powiedziałem już wcześniej, że młodych należy wprowadzać mądrze, tak aby nie cierpiały na tym wyniki. Tymczasem od kiedy ten plan stosuje MarcinK to drużyna dwukrotnie nie znalazła się nawet w ćwierćfinale MŚ. Podejrzewam, że za 3-4 sezony ta sytuacja się znów powtórzy, dlatego nie rozumiem tłumaczeń dot. długoterminowego budowania zespołu.
3) Reprezentacja Polski w sezonie XXI - wizja.
MarcinK: Od początku sezonu planuje wyselekcjonować grupę jak zawsze 28 zawodników, którzy pojadą na MŚ oceniając ich potencjach i jaką siłę będą prezentować przy końcu sezonu. Zgram zawodników, którym jeszcze nieco brakuje do 100% i będę już tymi zawodnikami testował ustawienia i układ w formacjach.
Celem będzie ćwierćfinał, a nadrzędnym przygotowanie mocnej kadry na kolejne turnieje.
adamson1: Na pewno na początku mojej pracy z reprezentacją Polski będę bazował na zawodnikach, których "odziedziczę" po moim poprzedniku. W trakcie okresu przygotowawczego wyjdzie, na których pozycjach potrzebujemy zmian. Oczywiście wspomniana wyżej zmiana pokoleniowa jest nieunikniona, więc jest prawdopodobne, że niektórzy zawodnicy przejdą na emeryturę reprezentacyjną, ale niekoniecznie już w najbliższym sezonie. Nie chciałbym, żeby nastąpiło to bardzo gwałtownie, bo może to zburzyć fundamenty tego zespołu. Mecze towarzyskie mojej drużyny wykorzystałbym właśnie na sprawdzenie planowanych roszad w składzie.
Mimo wzajemnej rywalizacji z obecnym szkoleniowcem reprezentacji, widzę perspektywę na współpracę. Jako menadżer III-ligowego zespołu nie jestem aż tak bardzo obeznany w graczach z najwyższej półki, dlatego baza zawodników, jaką mój kontrkandydat posiada, będzie mi niezwykle potrzebna w początkach mojej pracy i jeśli MarcinK zgodzi się na współpracę, będą to niezwykle cenne informacje, jakie od niego uzyskam.
4) Słowo od siebie.
MarcinK: Obejmując stery nad reprezentacją chciałem zdobyć w końcu upragnione złoto dla Polski, a wiedząc, że zainteresowanie jej prowadzeniem jest dość małe, moją strategią jest długofalowe jej odłodzenie. Dzięki temu nowi zawodnicy będą mieć znacznie wyższe CW niż obecni, starsi zawodnicy, ale podobny exp, dzięki czemu reprezentacja na kilka sezonów może być wiodącą siłą na świecie.
Wiadomo, że nowy selekcjoner może pójść tą samą drogą, ale nie musi. A w mojej ocenie, to by mogło już teraz zaszkodzić reprezentacji.
adamson1: Na koniec chciałbym powrócić do tematu sukcesów Polski, a właściwie ich braku. W wyborach na koniec sezonu 18 obecny szkoleniowiec powiedział: "Chciałbym prowadząc kadrę powtórzyć osiągnięcia Zenka oraz CraCKa i zdobyć dla Polski kolejny medal na MŚ. Dalej uważam, że osoba na tym stanowisku potrzebuje nie sezonu, ale zazwyczaj dwóch, trzech aby osiągnąć sukces i taki też stawiam sobie cel." Zgodnie z tym, z dniem dzisiejszym mijają dokładnie 3 lata, a medalu jak nie było, tak nie ma.
Chyba czas na zmiany?! Nie zawiedźcie mnie w dniu wyborów!
Serdeczne podziękowania dla kandydatów, którzy zgodzili się poświęcić swój wolny czas na udzielenie odpowiedzi na zadane im pytania.
Wybory na urząd selekcjonera reprezentacji Polski trwać będą od godziny 5:00 dnia 8 czerwca 2015 do godziny 4:59 dnia 15 czerwca 2015. Zachęcamy do uczestnictwa w wyborach. Pamiętaj, że Twój głos ma znaczenie!
Del på Facebook Del på Twitter Del på MySpace