PowerPlay-magasinet

Dziś druga część podsumowania rundy w „polskiej skopanej" PPM. Po pierwszoligowcach, tym razem przyjrzeliśmy się najlepszym drużynom drugiej ligi. Bezkompromisowa wojna o pierwszoligowe przepustki trwa, poniżej świeży meldunek z pola bitwy. (skala ocen: 1- świetnie; 6-katastrofa).

II.1

1. FC DUREX OLSZTYN - najlepsza drużyna stolicy Warmii i  Mazur to już team gotowy na ekstraklasę. Śmiem twierdzić, że spokojnie uplasowałby się w górnej połowie tabeli najwyższej klasy rozgrywkowej. W poprzednim sezonie byli w najlepszej ósemce pucharu krajowego. W tym grają dalej w tych rozgrywkach, a dodatkowo przewodzą tabeli grupy pierwszej drugiej ligi.

Największy atut: ofensywa. „Gumeczki" strzeliły aż 51 bramek - najwięcej w lidze. Z czego super duet Sidorowicz - Bubel 35!

Ocena rundy: 1

2. HIT TYCHY - tylko punkt mniej od lidera ma drużyna z Tych. U siebie Tyszanie są praktycznie niepokonani. Udało się to tylko Aniołkom Cichego i to w bardzo szczęśliwych okolicznościach. Dodatkowo, z liderującymi Olsztynianami, w rundzie rewanżowej HIT zagra na własnym stadionie, co również pozwala śmiało patrzeć w przyszłość. Walka tych drużyn z zajmującym trzecie miejsce FC Drednor o dwa pierwsze miejsca zapowiada się pasjonująco.

Największy atut: najlepszy skrzydłowy ligi Robert Kowalski, autor 24 bramek i zdecydowany lider klasyfikacji strzelców, porównywany w sposobie gry z samych CR7.

Ocena rundy: 1

3. FC DREDNOR - Ostatnią z „Wielkiej Trójki" jest drużyna z Dolnośląskiego, która utrzymuje tempo liderów. Drużyny dzielą tylko trzy punkty więc każdy układ tabeli jest tu możliwy. FC Drednor jest jedną z trzech drużyn, które przegrały do tej pory tylko trzy ligowe mecze. Nic dziwnego, ponieważ stracili również najmniej bramek z całej stawki - 11.

Największy atut: defensywa. Szczególne wrażenie na ekspertach robi Burakiewicz. Bezsprzecznie najlepszy bramkarz ligi.

Ocena rundy: 1,5

II.2

1. ASTRA KROTOSZYN - drużyna dobrze znana wszystkim kibicom. Znana z dobrych występów w Pucharze Polski i wcale nie odległego epizodu w pierwszej lidze. Krotoszynianie zdecydowanie przewodzą tabeli grupy drugiej, od pięciu spotkań wygrywając każdy mecz. Ponowna próba zawojowania ekstraklasy jest już bardzo realna.

Największy atut: ofensywa. „Żółto-niebiescy" straszą trójkątem MCB. Mirzwa - Czubak - Biesak

Ocena rundy: 1,5

2. FC RAQLAND - od miejsca drugiego do szóstego są drużyny, które dzielą tylko dwa punkty. Na czele peletonu jest jednak drużyna z Podkarpacia. Słabsza akademia powoduje, że siłę napędową wicelidera tworzą zdecydowanie piłkarze zagraniczni. Czy stranierii wytrzymają cały sezon i poświęcą wszystko by wywalczyć upragniony awans? Zobaczymy, w każdym razie drużyna skoncentruje się już tylko na lidze, po pechowej porażce w rzutach karnych, w ostatniej rundzie Pucharu Polski, z TS Kalinowe.

Największy atut: pomoc, z będącym w dobrej formie Pataichinem. Rumun dwa sezony temu wygrał klasyfikację asystentów, czy w tym sezonie również mu się to uda?

Ocena rundy: 2

3. FC HELLFIRION - Na pudle również dobrze znany FC Hellfirion. Podobnie jak wicelider, piłkarze z Dolnośląskiego mogą już skoncentrować się tylko na lidze. Ulegli w Pucharze Polski The Puma. Swoje wielkie 12 minut miał w tym meczu jedyny napastnik, Damian Dryk. Już w pierwszej minucie wdał się w pyskówkę z bocznym arbitrem i ujrzał żółtą kartkę. W siódmej minucie, z najbliższej odległości, pokonał najlepszego bramkarza ligi Krasulina i w dwunastej...wyleciał po głupim faulu w środku pola osłabiając drużynę i praktycznie niwelując szansę awansu do zera.

Największy atut: pomoc.

Ocena rundy: 2,5

II.3

1. ARSENAL LONDYN - spadkowicza nie  trzeba nikomu przedstawiać. W ogóle w tej grupie „rządzą" drużyny, które jeszcze w poprzednim sezonie grały na boiskach ekstraklasy. „ Kanonierzy" tylko raz przegrali, niestety bardzo boleśnie, na własnym stadionie z trzecią w tabeli Dąbrovią i to po rzucie karnym. Siedemnaście zwycięstw budzi jednak szaunek.

Największy atut: węgiersko - urugwajski duet Boda - Cansani. Pierwszy strzela (19 goli), drugi podaje (13 asyst!).

Ocena rundy: 1

2. ARKADIA KRAKÓW - już w poprzednim sezonie pytałem, o co chodzi? Co jest z tą drużyną? Naszpikowana reprezentantami kilku silnych piłkarsko krajów Arkadia z hukiem spadła w debiutanckim sezonie z pierwszej ligi. Liżąc rany na jej zapleczu, zajmuje obecnie drugie miejsce, tuż za „Kanonierami", wreszcie grając na właściwym poziomie. Tak naprawdę w zajęciu jednego z dwóch pierwszych miejsc mogą przeszkodzić...tylko sobie sami. Czy menadżer wytrzyma tą presję? W ofensywie praktycznie sami reprezentanci, jeśli gwiazdom będzie chciało się chcieć, powinno być dobrze. W Pucharze Polski niestety się nie udało. Więcej oczekujemy też po grze Lipki z U-20.

Największy atut: Król z Włoch. Basaglio bije innych snajperów na głowę. Zdobył 36 goli i ma 13 bramek przewagi nad wiceliderem klasyfikacji strzelców.

Ocena rundy: 2

3. DĄBROVIA - Tempo spadkowiczów wytrzymuje tylko Dąbrovia. Niepokonana na własnym boisku ma najlepsza defensywę w lidze. Stracili do tej pory tylko sześć bramek, w dwudziestu trzech meczach. Na tym poziomie to wynik z kosmosu. Brawo. Walka z liderami zapowiada się niezwykle interesująco.

Największy atut: bramkarz. Popularny „Zurici Byk", czyli Alois Uzel to chyba najlepszy transfer w historii klubu.

Ocena rundy: 1,5

II.4

1. SOKÓŁ TRZEŚNIÓW - klub z niewielkiego Trześniowa systematycznie robi postępy. W lidze mocniejsza pozycja z sezonu na sezon, dobre występy w Pucharze Polski. Co prawda w tym sezonie pucharową przygodę przerwała porażka z Zagórzem z Sosnowca, jednak demolka, bo tak chyba można nazwać aż 9 pkt. przewagi w ligowej tabeli, trwa w najlepsze. Główny kandydat do awansu.

Największy atut: defensywa z dyrygentem w bramce Jorgiem Russem. Swoją drogą ciekawe jak drużyna poradzi sobie teraz, gdy Niemiec jest kontuzjowany i będzie pauzował jeszcze co najmniej cztery spotkania?!

Ocena rundy: 1

2. LIVERPOOL PL - piłkarze z miasta Beatlesów bardzo długo „trzymali" kontakt z liderem. Niestety w ostatnich trzech meczach ponieśli dwie porażki i to z drużynami, które są tuż za nimi. Spowodowało to wspomnianą dużą stratę do prowadzącego Sokoła, a grupa pościgowa zbliżyła się na sześć pkt.. To spora zaliczka, jednak niedawnym pierwszoligowcom wpadki już się nie mogą zdarzyć. Choćby takie jak w Pucharze Polski, który już dawno temu wybiły piłkarzom z Anfield Road „Morskie Jastrzębie".

Największy atut: "polski Gerrard" w pomocy. Dobosiewicz wszystko widzi na boisku.

Ocena rundy: 2

3. SIELEC FC - z grupy pościgowej, czyli drużyn znajdujących się na miejscach 3-7, które dzielą miedzy sobą dwa punkty, najlepszą drużyną póki co jest team z Podkarpacia. Sielec strzela bardzo mało bramek i mało ich traci. Ich gra nie jest efektowna jednak bardzo efektywna. Piłkarze często w wywiadach podkreślają wagę taktyki w meczu i filozofię menadżera, dla którego najważniejsze są trzy punkty. Duży minus niestety za porażkę w pucharze z nie najsilniejszym trzecioligowym FC Piekary.

Największy atut: „główny sprawca" taktyki na zero z tyłu, bramkarz znajdujący się w drużynie sezonu ligi - Tomasz Żyto.

Ocena rundy: 2,5

Czy taka sama będzie kolejność po ostatnim gwizdku sędziego? Zapraszam do śledzenia tej pasjonującej walki. I do zobaczenia, w kolejnej publikacji w ramach Magazynku Ligowego. Już wkrótce.