Du er nå inne på den offentlige kontoen. Hvis du ønsker å spille eller være med i en diskusjon, må du logge inn. Hvis du er en ny bruker må du registrere deg først.
Nawet tego nie oglądam. To jest grubymi nićmi szyte W pierwszej połowie moi bramkarze obronili 1 (jeden!) rzut w 27 minucie. Porażka 9 w pierwszej połowie i nerwowe wyjście z meczu. Po wczorajszym numerze z karami i stracie kilku bramek w dwie minuty...czuję się oszukany
Moi skrzydłowi zawalili mecz.Więcej razy faulowali niż rzucili razem bramek. Kontry przeciwnika dobiły resztę zespołu.Od teraz na stołówce sam szczypior
Nie liczylem ale ogladalem mecz LIVE Cracka a co za tym idzie, dzieki PRO sledzilem tez Twoj wynik, bylo bardzo blisko ale Slask postawil kropke nad "i".
Nie masz, pewnie, tylko sam przyznaj, że okoliczności były dla Ciebie mega szczęśliwe.
A jaja z tymi moimi obronami. No jedna w połowie?
Jestem sfrustrowany, bo wszystko powinno być rozstrzygnięte wczoraj
Graty i powodzenia dalej.
No to Crack-szykuj sie...i nie zapomnij o obozie w drugiej parze Krakeny ze Slaskiem. W strefie spadkowej nie liczac porazki Domissa, bez niespodzianek.
No jak Ty wczorajszego meczu nie nazwiesz mega szczęściem (dwie podwójne kary w samej końcówce) to ja nie wiem co byś tak określił. Cały mecz prowadziłem 2-4 bramkami i klops.
Dobra nie ma jęczeć. Ty Jesteś w czwórce i tyle. Ja spadam z forum, do zobaczenia w przyszłym sezonie.
Szczęscia nie zabrakło mi wczoraj, ale dla jasności sytuacji, nie prowadziłeś całego meczu.
Ja prowadzenie straciłem w 20 minucie, a w 32 minucie był ostatni remis, aż do 57 i 60 minuty