Konkurs: Praca nr 1 - Na drugim planie
Przeglądając kandydatury na selekcjonera naszej reprezentacji w szczypiorniaku natknąłem się na starego znajomego Davidian'a. Zaskoczyła mnie liga w której występuję i przez to pomyślałem, że warto prześwietlić choć w niewielkim stopniu IV ligi, które są ubogimi krewnymi trzech wyższych dywizji w celu znalezienia innych ‘perełek' grających na peryferiach. W mojej analizie brane są pod uwagę tylko drużyny, które w dniu 17.11.2013r. przewodzą w swoich grupach i mają średnią powyżej 20 gwiazdek. W sumie odnalazłem cztery drużyny spełniające te małoskomplikowane (aczkolwiek nieco krzywdzące) kryteria.
Xenomorphs Sosnowiec (IV.3)
Drużyna prowadzona przez jednego z faworytów do wygrania w wyborach na selekcjonera kadry nie powala mnie osobiście na kolana. Oparta na bardzo dobrych bramkarz i dużej sile ataku, jednak z zaniedbaną obroną. Oczywiście Davidian'a bronią wyniki, w końcu jest liderem swojej grupy, a już w poprzednim sezonie w cuglach wywalczył awans do IV ligi, jednak jeżeli nasza reprezentacja ma odnosić sukcesy, to musimy szukać rozwiązań optymalnych. Na dzień dzisiejszy nie widać zbilansowania siły ofensywnej i defensywnej w tej drużynie i marsz w górę dla ekipy z Sosnowca może się zatrzymać na III lidze, jeżeli nie przyłożą większej wagi do defensywy, bo tam bramkarze im nie wybronią 40 procent rzutów w każdym meczu. Jednak żeby nie było tylko krytycznie, warto zauważyć, że Davidian dba znakomicie o rozwój swojej infrastruktury i ma doświadczenie olbrzymie z innych sportów, co z pewnością wpływa na obecną formę jego drużyny i pozwala mieć nadzieję, że w razie awansu do III ligi, również i tam będzie walczył o najwyższe cele.
DREAMTEAM LUIGI (IV.15)
Kolejna drużyna którą postanowiłem prześwietlić bardziej podoba mi się pod względem rozkładu siły. Oczywiście atak i bramkarstwo dają najwięcej gwiazdek (jak niemal w każdej drużynie), jednak widać ewidentnie, że ta drużyna jest dobrze poukładana z tyłu. Dobrze wróży to na przyszłość ekipie Luigi182cz, która może okazać się czarnym koniem rozgrywek III ligowych już w przyszłym sezonie (o ile oczywiście awansuje). Bez wątpienia manager nie pogardziłby jakąś gwiazdą na pozycji bramkarza. Dzięki temu już teraz moglibyśmy okrzyknąć jego team najsilniejszym na czwartoligowych parkietach. Tak czy owak ta drużyna jest gotowa do grania na bardzo wysokim poziomie zarówno pod względem organizacji klubu, składu jak i zaangażowania managera. Co ciekawe przykład Luigi'ego pokazuje, że nie trzeba być weteranem tej gry, aby dobrze sobie radzić. Inna sprawa, że prawdziwe wyzwania stoją dopiero przed nim i jego ekipą.
SKS Zatorze Słupsk(IV. 17)
Kolejna drużyna w której widać przepaść między poziomem bramkarstwa i ataku, a rzutem i obroną. To chyba powinien być temat na dłuższą dyskusję, dlaczego tak się dzieje. O ile wysoki poziom bramkarzy nie może dziwić (tylko dwóch zawodników odpowiada za ten współczynnik) o tyle rozbieżność ataku w stosunku do obrony jest zatrważająca. Wracając jednak do drużyny z Słupska, zaciekawiło mnie, że ich opiekun Master Y posiada zaledwie dwunastu graczy. Rzadko spotyka się takie drużyny. Można zrozumieć, że stawiamy na jakość, a nie na ilość, ale z drugiej strony rotacja w drużynie jest mocno ograniczona i z czasem chyba będzie trzeba zatrudnić przynajmniej paru zawodników dla poszerzenia składu i możliwości dostosowania taktyki pod danego rywala. Master Y podobnie jak Luigi dopiero od tego roku gra w PPM i należy tylko się z tego cieszyć, że gra przyciąga nowych graczy mimo tego, że na rynku jest już spory okres czasu. W przeciwieństwie do pozostałych potentatów IV-ligowych widać jednak, że w SKS-ie jest sporo do poprawy jeżeli chodzi o infrastrukturę, chociaż pojemność hali wygląda imponująco.
Płaszów United (IV. 22)
Ostatnia drużyna. Podobnie jak Davidian bardzo doświadczony manager, weteran pierwszoligowych stadionów w piłce nożnej dąży do celu krok po kroku, aby również w piłce ręcznej wyrobić sobie markę rozpoznawalną w całej Polsce. W przeciwieństwie do poprzedniej drużyny, w ekipie United przydałoby się przewietrzyć szatnię. 29 zawodników, w tym wielu takich, którzy po prostu do niczego się nie przydadzą i mlekodaj10 nigdy z nich nie skorzysta. Nie jest to może wielki wydatek, ale przez kilku takich bezużytecznych grajków trzeba zatrudniać trzech trenerów wysokiej klasy, aby trening był optymalny. Zastanawia także niski poziom akademii, czyżby przysnął z początku gry i zapomniał w nią inwestować? Tego nie wiem, ale może przez to tracić do innych drużyn będąc już w III lidze. Bez regularnego napływu zdolnych juniorów może mieć problemy z walką o czołowe miejsca w wyższej klasie rozgrywkowej. Z drugiej strony, jest to tak doświadczony gracz, że śmiało można zakładać, iż wie co robi.
W co inwestują IV ligowi potentaci:
Kończąc artykuł, przejrzałem szybko siłę poszczególnych ekip I ligi. Po krótkim porównaniu bez wnikania w energię, zgranie, czy składy z ostatnich meczów były najmocniejsze itd. zauważyłem, że drużyny które tutaj wymieniłem, śmiało mogłyby już powalczyć o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej, jednak do odgrywania znaczącej roli w niej jeszcze gotowe nie są, i zastanawiam się czy byłyby w stanie to zrobić, gdyby zaistniała taka potrzeba (np. poprzez transfery). Ciężko bowiem nie zauważyć, że na dzień dzisiejszy czołowe kluby czwartoligowe zamiast wzmacniać swoje składy, regularnie więcej sprzedają niż kupują, aby mieć pieniądze na rozwój.
Na koniec muszę dodać, iż ocenianie drużyn po samych gwiazdkach jest bardzo prymitywne i zakłamujące rzeczywistość, bo wszystko weryfikuje parkiet, myśl taktyczna i filozofia budowy zespołu na lata, poza tym na gwiazdki wpływ ma wiele czynników (chociażby zgranie, energia czy wystawienie optymalnego składu), więc jeżeli komuś mój sposób oceniania wydaje się niewłaściwy, to... prawdopodobnie ma rację, ale chciałem zwrócić uwagę na trochę lekceważone do tej pory rozgrywki IV-ligowe i pokazać, że tam też dzieją się ciekawe rzeczy i tworzą się ciekawe kluby, które w niedługim czasie będą mogły namieszać w planach tuzom PPM.
Delen op Facebook Delen op Twitter Delen op MySpace