Orły Zitka ruszają na podbój globu

Najważniejsza impreza obecnego sezonu nadchodzi wielkimi krokami... Mistrzostwa Świata seniorów w piłce nożnej na Słoweńskiej ziemi zaczynają się już w najbliższy poniedziałek. Wczoraj poznaliśmy naszych grupowych rywali. Losowanie mogło być dla nas nieco bardziej łaskawsze, ale nie ma co teraz nad tym rozmyślać. „Orły Zitka" będą miały okazję się wykazać w doborowym gronie ;-)
Los sprawił, że zagramy w grupie 8 razem z Finlandią, Chorwacją i Danią. Mocne zespoły. Szczególnie Finowie z którymi nigdy nie gra się łatwo. Chorwaci, nasz rywal z grupy eliminacyjnej którego nie udało nam się pokonać w kwalifikacjach. I Duńczycy, z nimi nie mieliśmy przyjemności grać w tym sezonie ale to się zmieni już za kilka dni. Oto krótka historia drogi jaką pokonali nasi przeciwnicy w eliminacjach....
Finlandia
W pierwszej rundzie kwalifikacyjnej szli jak burza, wygrywali praktycznie wszystko. Odnotowali tylko jedną porażkę z drużyną Niemiec, wszystkie pozostałe spotkania kończyli kompletem punktów. Wszystko wskazywało na całkowitą dominację w grupie. Jednak w rundzie rewanżowej coś pękło... Najpierw porażka z Czechami, potem remisy z Niemcami i Węgrami. Sytuacja zrobiła się bardzo nerwowa kiedy to po kolejnych dwóch porażkach z Izraelem i Ukrainą okazało się, że cała przewaga jaką sobie wypracowali prysła. Walka w ich grupie była bardzo zacięta i właściwie rzutem na taśmę Finowie zapewnili sobie awans w ostatnim meczu grupowym pokonując Malezję 3:1. Obecny sezon pod względem wyników Finów jest bardzo słaby, nie wiele brakowało, a zabrakło by ich w finałowej imprezie. Jednak potencjał drużyny jest na tyle duży, że będzie potrzeba na pewno trochę szczęścia aby ich pokonać. W zeszłym sezonie udało się to naszej drużynie... w FchC wygraliśmy 2:1, mam nadzieję że przynajmniej taki wynik uda nam się powtórzyć i teraz.
Chorwacja
Zwycięzca naszej grupy z eliminacji. Całość tej części imprezy na pewno mogą zaliczyć do udanych. Pierwsza runda prawie bezbłędna... Tylko dwa remisy z Grecją i Urugwajem, całą resztę pokonali, między innymi naszą drużynę. Druga runda ciut gorsza, trzy remisy i niespodziewana porażka z Turcją dodały pikanterii rywalizacji w grupie. Nie zmieniło to jednak faktu, że cały czas „sytuacja była pod kontrolą". Awans Chorwatów ani przez chwilę nie był zagrożony. Niewygodny rywal, ostatni raz pokonaliśmy drużynę z Bałkanów w zeszłym sezonie w FchC 4:2 podczas fazy grupowej, mam nadzieję że tym razem przy okazji tak ważnej imprezy jaką są MŚ nasza drużyna pokaże klasę i pokaże miejsce w szeregu naszym rywalom.
Dania
Teoretycznie najsłabszy rywal. Ale tylko teoretycznie... w ciągu ostatnich dwóch sezonów ani razu nie było nam dane zmierzyć się z tą drużyną. Duńczycy zakończyli rywalizację w grupie na czwartym miejscu. Pierwszą rundę spotkań zagrali w kratkę, raz do przodu, raz w plecy, nie było zasady. W rundzie rewanżowej było dużo lepiej, tylko jedna porażka z Kanadą w ostatniej kolejce. Po za tym cztery zwycięstwa i dwa remisy na koncie. Nie można także zapomnieć o dobrym wyniku z FchC (dywizja B) z zeszłego sezonu w którym to polegli dopiero w finale z Węgrami. Podsumowując... teoretycznie powinniśmy sobie z nimi poradzić, w praktyce okaże się już nie długo.
Jak pisałem na wstępie, wydaje mi się że nasza grupa nie należy do najłatwiejszych. Ale z drugiej strony do finałów nie awansują przypadkowe ekipy. Z każdym przeciwnikiem trzeba się liczyć, każdy z nich będzie walczył na śmierć i życie. Nasze oczekiwania względem występów biało-czerwonych są oczywiste, Polska ambicja zawsze sięgała bardzo wysoko. Wyjście z grupy to nasze minimum... choć wydaje mi się, że cała społeczność liczy na coś więcej. Nie pozostaje nam nic innego jak wiara w naszego selekcjonera oraz przychylność silnika ;-)
Delen op Facebook Delen op Twitter Delen op MySpace