Laiks:

Tavas komandas:
Sazināšanās
Public account
  PRO zona
1330 kredīti
Pirkt kredītus
Šobrī Tu atrodies publiskajā profilā. Ja Tu gribi spēlēt šo spēli vai piedalīties diskusijā, Tev ir jāienāk spēlē caur savu profilu. Ja Tu esi jauns lietotājs, Tev no sākuma ir jāveic reģistrācija.

  PowerPlay Žurnāls

Ostatnia prosta


Ostatnia prosta

 

Minionej środy odbyły się kolejne mecze międzynarodowych turniejów. Rozgrywki wchodzą już w decydującą fazę, a do wygrania został niewielki dystans. Zawodnicy muszą bardzo wytężyć siły, żeby zmęczenie długim sezonem wykorzystać przeciwko rywalowi, a nie sobie. W końcowych fazach Superpucharu Ligi, Ligi Mistrzów i Pucharu Zdobywców Pucharów reprezentuje nas odpowiednio Świt Nowy Dwór, Grudusk Soccer Stars, oraz Niedźwiedzie. Zobaczmy, jak te drużyny radziły sobie w dwóch ostatnio rozegranych meczach turniejów.

 

Superpuchar Ligi

 

 

W 1/8 finału przeciwko Nowodworzaninom stanął ukraiński zespół FC Khust. Obie drużyny dość ostrożnie podeszły do tego meczu, próbując w pierwszej części gry złapać przeciwnika na jakimś błędzie. Nieco ostrzejsza gra polskich zawodników spowodowała, że do 10. minuty sędzia pokazał 2 żółte kartki. Kibicom, którzy tłumnie przybyli na stadion bardzo się to nie spodobało, więc rozległy się głośne gwizdy. Atmosfera stawała się coraz bardziej napięta i doszło nawet do paru przepychanek słownych. Za jeden z takich incydentów gracz reprezentantów Ukrainy również został ukarany w 36. minucie żółtym kartonikiem. Pierwsza połowa minęła bezbramkowo.
Zmiana taktyki przeciwnika w drugiej połowie pozwoliła na wyprowadzenie kilku akcji, lecz dopiero po niemal godzinie gry długie starania przyniosły oczekiwany efekt w postaci celnego strzału do bramki FC Khust. Fani polskiego zespołu byli zachwyceni tym pięknym golem Carla Henrikssona i od razu zapomnieli o swoim zdenerwowaniu na sędziego.
Jeśli dla graczy ten mecz był do tej pory trudny, to po strzeleniu bramki gra zmieniła się w istną katorgę. Dwie drużyny - dwa cele: Polacy chcieli za wszelką cenę utrzymać wynik, a Ukraińcy strzelić gola. Pomimo doliczonych kilku minut, w czasie których strzelec bramki sfaulował przeciwnika, naszym reprezentantom udało się doprowadzić do zakończenia meczu z wynikiem 1:0.

Świt Nowy DwórFC Khust
1:0 (0:0)

Bramki: Carl Henriksson (57')
Podsumowanie

 

Ćwierćfinał to już zupełnie inna bajka. Zawodnicy Świtu Nowy Dwór zdawali sobie sprawę z wyższości swojego zespołu nad łotewskim klubem FC Free Kick. Pewnie, i dość agresywnie rozpoczęli mecz, podczas gdy ich rywale grali nieco ostrożniej. Pierwszą żółtą kartkę Polacy otrzymali już w 1. minucie, a w czasie całego meczu aż cztery.
Regulaminowy czas gry nie pozwolił wyłonić zwycięzcy tego pojedynku, więc sędzia zarządził dogrywkę i dopiero podczas niej padły celne strzały na bramkę. Autorem dwóch goli w 92. i 98. minucie był zawodnik Łotyszy - Szwajcar Gian Grauser, który później został wybrany na zawodnika meczu. Niestety na nieszczęście dla naszej drużyny wynik 0:2 utrzymał się do końca i Świt Nowy Dwór musiał zapomnieć o występie w następnym tygodniu rozgrywek.

Świt Nowy Dwór - FC Free Kick
0:2 (0:0)

Bramki: Gian Grauser (92', 98')
Podsumowanie

 

               

Liga Mistrzów

 

Mecz 1/16 Ligi Mistrzów to pojedynek polsko-bułgarski. Na polskiej ziemi spotkały się zespoły Grudusk Soccer Stars i Dinamo PFC. Trybuny zapełniły się w 100% przez kibiców żądnych pokazu pięknego futbolu. Oni, jak również zawodnicy i trenerzy mieli wielkie nadzieje i ambicje, co do tego spotkania. Najbliższe 90 minut miało zweryfikować teorię z rzeczywistością.
Mecz rozpoczął się szybkim atakiem Bułgarów i to im udało się w 29. minucie zdobyć pierwszego gola w tym meczu. Polscy reprezentanci dość długo nie mogli się pozbierać po tym ciosie i pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 0:1. Podczas przerwy trwała zapewne bardzo zażarta dyskusja zawodników z przełożonymi.
Druga połowa zaczęła się od wielu zmian w polskiej drużynie. Oprócz jednej wymiany personalnej, 5 graczy zmieniło swoje pozycje. Czy to odniosło skutek? Nie bardzo, gdyż 10 minut po zakończeniu przerwy bułgarski klub strzelił drugiego gola tym samym ustanawiając wynik na 0:2. Niestety nawet szybka kontra 2 minuty później i celny strzał zawodnika z Polski nie pomogły i Grudusk Soccer Stars przegrali ten mecz z rezultatem 1:2.

Grudusk Soccer Stars - Dinamo PFC
1:2 (0:1)

Bramki:  Antonio Guerard (55') - Velizar Nikolchov (29'), Bohumil Tuk (53')
Podsumowanie

 

Rewanżowe spotkanie rozgrywane tym razem za granicą było szansą na zrehabilitowanie się w oczach kibiców i poprawienie wyniku. Niestety od samego początku Polacy grali bardzo agresywnie i dość chaotycznie, przez co ciężko im było wyprowadzić porządną akcję. Do tego spora liczba fauli i kilka żółtych kartek nie motywowała zawodników do lepszej gry. Gol, który padł w 20. minucie pogrążył dodatkowo polski zespół. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla gospodarzy.
Niewielka zmiana taktyki podyktowana przez głównego trenera wpłynęła tylko na jedno: Grudusk Soccer Stars nie stracili więcej goli w tym meczu. Szkoda, że żadnego też nie strzelili i zakończyli spotkanie przegrywając 1:0 i tracąc tym samym szansę na wystąpienie w następnej rundzie Ligi Mistrzów.

Dinamo PFCGrudusk Soccer Stars
1:0 (1:0)

Bramki: Pavel Binev (20')
Podsumowanie

 

Puchar Zdobywców Pucharów

 

Zespół o bojowej nazwie i nastawieniu - Niedźwiedzie - rozegrał w minioną środę pierwszy mecz 1/16 finału PZP. Ich rywalami była drużyna o nazwie dość trudnej do wymówienia: Tai0I0yH. Wykorzystując przewagę siły Polacy szybko rozpoczęli spotkanie narzucając duże tempo gry, na co rywale odpowiedzieli agresywnością. Niestety oprócz kilku kartek i fauli nic więcej nie wydarzyło się na stadionie Niedźwiedzi zwanym „Jaskinią".

Zawodnicy ukraińskiego zespołu dość szybko się zmęczyli i zaczęli popełniać coraz więcej błędów. Widać to było szczególnie na początku drugiej połowy, gdzie w ciągu 10 minut Polakom udało się wyprowadzić i dokładnie wykończyć dwie akcje. Po 64. minucie, czyli po strzeleniu drugiej bramki, nasi reprezentanci mogli już odetchnąć z ulgą i na luzie starać się utrzymać wynik. Udało im się to i mecz zakończył się wynikiem 2:0.

Niedźwiedzie  Tai0I0yH
2:0 (0:0)

Bramki: Urban Spišiak (54'), Raphael Kraut (64')
Podsumowanie

 

Drugi mecz z ukraińskim klubem został rozegrany w ojczyźnie rywala. Na szczęście nie wpłynęło to na stres polskich zawodników, ponieważ z radością wchodzili na boisko przekonani, że uda im się wygrać to spotkanie. Celem było szybkie zdobycie przewagi i utrzymanie wyniku do końca. Pierwszą część zadania udało im się wykonać dopiero w 41. minucie, kiedy to Eduard Dugi strzelił bramkę po asyście Gabriela Flisa. Do szatni Niedźwiedzie schodziły więc ze świadomością połowicznego wypełnienia celu.
Po przerwie nasi reprezentanci z nieco większym spokojem kontrolowali grę. Pomimo kilku strzałów na bramki obu drużyn, piłka nie wpadła już więcej do siatki w tym dniu i wynik spotkania pokrył się z wynikiem po pierwszej połowie (1:0). Niedźwiedzie wypełniły swój cel, a następną okazję do walki będą miały podczas meczu z serbskim pierwszoligowcem VLADARI. Zapraszamy do oglądania transmisji i kibicowania temu świetnemu polskiemu zespołowi.

Tai0I0yH Niedźwiedzie
0:1 (0:1)

Bramki: Eduard Dugi (41')
Podsumowanie

 

Najbliższy mecz:
16.04.14 r.     18:30                                     

Polska Niedźwiedzie vs. VLADARI Serbia

 

 





Raksta reitings: Vāji - Normāli - Lieliski     Lasījumu skaits: 208

Ievietot Facebook   Pievienot Twitter   Pievienot MySpace