Laikas:

Tavo komandos:
Bendravimas
Public account
  PRO Zona
1330 kreditų
Pirkti kreditus
Šiuo metu jūs naudojate bendrą vartotojo paskirtį. Jeigu norite žaisti žaidimą ar naudotis forumais, privalote prisijungti. Jeigu esate naujas vartotojas, pirma turite prisiregistruoti.

  PowerPlay žurnalas

Polskie zespoły w Lidze Mistrzów


Polskie zespoły w Lidze Mistrzów

Pierwszym z nich jest zespół prowadzony przez dodgera, który w zeszłym sezonie wraz ze swoim zespołem świętował zdobycie Mistrzostwa Polski. Niestety w rozgrywkach Ligi Mistrzów zespół polskiego managera nie spisuje się już tak znakomicie. SMART-MOTO Team w swoim pierwszym spotkaniu uległ na własnym lodowisku 2:7 zespołowi Manu Militari, który jest mistrzem Hiszpanii. Podopieczni dodgera spotkanie to potraktowali bardzo luźno i najprawdopodobniej to było przyczyną tak wysokiej porażki. W drugim spotkaniu mistrz Polski wyjechał na Węgry by tam zmierzyć się z mistrzem tego kraju. Oba zespoły w tym spotkaniu zdecydowały się zagrać ofensywnie, a na dodatek reprezentujący nasz kraj SMART-MOTO Team postanowił zagrać 4 formacjami co było zdecydowanie złym posunięciem managera, który w dość szczęśliwy sposób wywiózł z Węgier 1 punkt po remisie 1:1. Choć w całym meczu to zespół gospodarzy zdecydowanie był aktywniejszy i oddał aż 30 strzałów przy ledwie 18 rywali.
W meczu 3 kolejki SMART-MOTO Team podejmował ostatni zespół grupy, Szwedzki Gasinge Trasher. W tym spotkaniu polski zespół od początku spotkania pokazał, iż zależy mu tylko i wyłącznie na zwycięstwie i już po 5 minutach kibice zgromadzeni w hali SMART ICE Arena świętowali prowadzenie swojej drużyny 2:0. W kolejnych minutach polski zespół stwarzał sobie dogodne sytuacje i dołożył kolejne dwie bramki tracąc przy tym jedną. Trener polskiego zespół tuż po zakończeniu spotkania podzielił się z nami swoimi emocjami: "Mecz jak mecz , przeciwnik jak zwykle skillowo silniejszy (średnia cw top 17 i top 22 lepsza o ok 10 punktów) ale wygrana 4:1 u siebie wiec jestem zadowolony.Zaskakująco duża przewaga w strzałach przełożyła sie na dobry wynik i mój przeciwnik zaliczył już trzecia porażkę w grupie.To moje pierwsze zwycięstwo po pechowej (kilka kontuzji) porażce w pierwszej kolejce i remisie z faworytem grupy u niego na lodowisku.Mam nadzieje na jeszcze kilka ciekawych meczów (mam nadzieje ,ze zwycięskich) i awans do dalszej fazy rozgrywek ;) ".

Zespół mistrza Polski zajmuje w grupie C 4 pozycję i ma jeszcze szanse na awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.



Drugim zespołem, które reprezentuje nas na arenie międzynarodowej jest wicemistrz kraju zespół Unii O prowadzony przez Marcina972.
W porównaniu z pierwsza z opisywanych ekip zespół Marcina bardzo poważnie podchodzi do rozgrywek i po 3 meczach ma na koncie komplet punktów i jest wiceliderem grupy G.
W pierwszym spotkaniu Unia zmierzyła się z tureckim wolfteamem. Wyjazd do ziemi tureckiej był bardzo udany i Polacy przywieźli do domu komplet punktów pokonując rywala 5:3, a zwycięstwo zapewnili sobie w ostatnich minutach spotkania. Tak więc zespół wilków musiał uznać wyższość polskiej myśli szkoleniowej.
W meczu drugiej kolejki na Unia Arena przyjechał wicemistrz Niemiec i także musiał uznać wyższość zespołu polskiego. Tym razem podopieczni Marcina zaaplikowali rywalom 5 bramek, a Lubor Milbart który strzeże bramki wicemistrza Polski został pokonany tylko raz. Warto podkreślić, iż mecz oglądało 1200 kibiców!
W meczu trzeciej kolejki zespół Unii zmierzył się z wicemistrzem Słowenii i tym razem zdołał pokonać rywala! Tym razem Marcin i jego podopieczni zwyciężyli 3:2, choć już po pierwszej tercji prowadzili 2:0.
Po trzech rozegranych kolejkach zespół Uni O zajmuję drugą lokatę ustępując liderowi jedynie gorszym bilansem bramkowym.


Ostatnim polskim zespołem który walczy w elitarnej Lidze Mistrzów jest HC Korona Kielce, który w zeszłym sezonie zajął 3 lokatę.
Niestety zespół pod batutą Andrzeja nie radzi sobie jak narazie najlepiej. Zespół z Kielc przegrał jak dotychczas wszystkie trzy pojedynki tracąc w nich 16 bramek, a zdobywając zaledwie 4. W pierwszym meczu Korona uległa włoskiemu CIVITAS 3:1. W spotkaniu tym winny porażki był ewidentnie trener 3 zespołu polskiej ligi, który nie trafił odpowiednio z taktyką. Taki sam błąd powtórzył się już w drugim meczu gdzie zespół musiał uznać wyższość ukraińskiego Sturmu przegrywając 6:2.
W rozegranym wczoraj meczu trzeciej kolejki Korona uległa wysoko norweskiemu Yellow Tigers 1:7 i najprawdopodobniej jest to już koniec przygody tego zespołu z europejskimi pucharami.

Zespół Korony w grupie H zajmuje ostatnie 6 miejsce.

 

A tak prezentują się tabele w których występują polskie zespoły.



Kolejne mecze w Lidze Mistrzów rozegrane zostaną w czwartek 3 września.





Straipsnio reitingas: Vargšas - Normalus - Puiku     Peržiūrėta: 337

Pasidalink Facebook'e   Pasidalink Twitter'yje   Pasidalinka MySpace