Laikas:

Tavo komandos:
Bendravimas
Public account
  PRO Zona
1330 kreditų
Pirkti kreditus
Šiuo metu jūs naudojate bendrą vartotojo paskirtį. Jeigu norite žaisti žaidimą ar naudotis forumais, privalote prisijungti. Jeigu esate naujas vartotojas, pirma turite prisiregistruoti.

  PowerPlay žurnalas

Polski rodzynek w piłkarskiej Lidze Mistrzów


Polski rodzynek w piłkarskiej Lidze Mistrzów

Długo wyczekiwano informacji o tym, czy międzynarodowe puchary ruszą już w tym sezonu. Wstępne informacje nie były zbyt optymistyczne. Ostatecznie jednak udało się. Ruszył Puchar Zdobywców Pucharów, ruszyła piłkarska Liga Mistrzów, a w niej jedyny nasz przedstawiciel, mistrz Polski- dobry i jego Kamienna Ostrowiec. W całości rozegrana została pierwsza runda spotkań grupowych. Niestety, sytuacja polskiej drużyny przed meczami rewanżowymi nie jest szczególnie dobra. Kamienna nie wygrała ani jednego z trzech dotychczasowych spotkań.

W pogoni za ucieczką
Z pewnością nie tak wyobrażał sobie pierwsze rozstrzygnięcia grupowych zmagań manager mistrza Polski. Przy komplecie dziewięciu punktów, jakie do tej pory zdołał zainkasować mistrz Danii, Paboon Allstars, dwupunktowy dorobek Kamiennej prezentuje się bardzo skromnie. Choć matematyczne szanse na zajęcie pierwszego miejsca w grupie jeszcze są, to jednak są one niczym punktowy stan grupowego konta Polaków, czyli bardzo mizerne. Musi być spełnionych kilka warunków, ale nie ma potrzeby wymieniania ich wszystkich. Zatrzymać można się na pierwszym- trzeba wszystko wygrać (ewentualnie raz zremisować, ale nie z liderem). Międzyczasie liczyć też trzeba na korzystne rozstrzygnięcia innych spotkań. Ogólnie rzecz biorąc lider musi zacząć nagle przegrywać, a zamykający stawkę zespół inkasować punkty kosztem kolejnych rywali, nie dając im tym samym szansy na odskoczenie Polakom. Zbyt dużo przypadku, choć gdzie go szukać, jak nie w PPM?grupa

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
Strata do pierwszego miejsca wydaje się być nie do nadrobienia. Co innego jednak dystans dwóch punktów do drugiej w tabeli Torstuna SK. Awans do kolejnej fazy rozgrywek jest jak najbardziej realny, a decydującym o losach awansu z grupy szóstej może okazać się mecz bezpośredni pomiędzy drużyną mistrza Polski i trzecią drużyną szwedzkiej ekstraklasy. Pierwsze spotkanie tych ekip zakończyło się bezbramkowym remisem. Rewanż w piątej kolejce na Dobry Arena.

Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta
Jeśli mówimy o realnych szansach awansu polskiej drużyny, to nie można odbierać ich także zamykającemu grupę Viljandi JK Tulevik. Triumfator I ligi estońskiej do ataku drugiej pozycji przystąpi z dorobkiem jednego punktu, zdobytego zresztą w spotkaniu pierwszej kolejki z mistrzem Polski. Sytuacja Estończyków i Polaków jest niemal identyczna. Tak więc z jednej strony trzeba gonić, z drugiej nie dać się dogonić. 

Nie zagrali dla Polski
W tym sezonie w LM reprezentuje nas tylko jeden zespół. Ale szansę gry na arenie międzynarodowej miały również dwie inne ekipy. Obie musiały uznać jednak wyższość swoich eliminacyjnych rywali. Kędzierzyn-Koźle remisując 2:2 u siebie i 1:1 na wyjeździe, odpadło, uznając przewagę wyjazdowych bramek strzelonych przez austiacką drużynę 23skidoo. Fc Polkowice poległo natomiast w dwumeczu z rumuńskim zespołem Fc''11 Star Girll''. Po remisie u siebie, w rewanżu zadecydowała jedna bramka na korzyść gospodarzy. Tym samym w perspektywie kwalifikacji z polskiej ligi do przyszłej edycji międzynarodowych pucharów może być różnie.
Rezultaty występów na arenie międzynarodowej z trzech ostatnich sezonów wpływają na ranking międzynarodowy. Ten z kolei ma wpływ na ilość zespołów kwalifikujących się do pucharów z danego kraju. Polska liczyć może (musi!) na póki co średnio poczynającego sobie w LM rodzynka z Ostrowca. Na szczęście, do rankingu ze swojej strony dołoży coś jeszcze reprezentujący nas w PZP komplet trzech drużyn.





Straipsnio reitingas: Vargšas - Normalus - Puiku     Peržiūrėta: 373

Pasidalink Facebook'e   Pasidalink Twitter'yje   Pasidalinka MySpace