Tema: Sporty zimowe (sezon 2013/14)

Denerwuje mnie to wychwalanie pod niebiosa po jednych udanych zawodach. Ale daj boże któremuś z nich w Soczi jeden skok Fortuny i wystarczy.

Póki co 6 Polaków ma szansę wygrać TCS a Stoch jest dalej liderem Pucharu Świata

nawet Stochowi bedzie ciezko w TCS, 25-30 pkt do najlepszych to jest mega duzo do odrobienia, no bedzie bardzo ciezko

No fakt. Ciężko się to teraz ogląda. Po dłuższej przerwie dzisiaj znowu zasiadłem przed TV, ale na drugą serię cierpliwości mi już nie starczyło. Niedługo w skokach będzie więcej taktyki i strategii niż w F1. Skok o 10 metrów krótszy a w klasyfikacji o 10 punktów więcej. Może jest to i sprawiedliwsze, ale jak dla mnie psuje przyjemność z oglądania.

Widac tez, ze przeliczniki dotyczace belki i przede wszystkim wiatru nie sa dopracowane. Ci co mieli dobry wiatr w 1 serii, odlecieli w klasyfikacji.

Szkoda trochę Kamila, bo nie wyszedł mu ten pierwszy skok. Wystarczyłoby, że w kwalifikacjach byłby pozycję wyżej i dzisiaj skakałby w korzystnych warunkach ale gdybać to zawsze sobie można.
Co do rekompensaty punktowej za wiatr, to nigdy ona nie będzie w pełni sprawiedliwa. Wystarczy, że jednemu mocniej zawieje w plecy zaraz po wyjściu z progu i na pewno nie będzie w stanie daleko skoczyć, a dostanie tyle samo punktów, jak zawodnik, któremu zaczęło dopiero mocniej wiać powiedzmy w końcowej fazie skoku, ale któremu to nie przeszkodziło aż w takim stopniu żeby skoczyć kilkanaście metrów dalej.

A jak Małysz mówił że miał zły wiatr to nikt mu nie wierzył

Przeliczniki przelicznikami, a "uśrednianie" wiatromierzy - to dopiero bzdura.
Jeśli na buli jest na "-", a na zeskoku nieco większy "+", to uśredniona nota odejmie pkty.
Bzdura. Wiatr "przygniecie" zawodnika na progu i nie odleci.
Inna rzecz, że rekompensata za podniesienie lub obniżenie belki, jest nieadekwatna.
Suma sumarum - kto ma wiatr pod narty, ten na starcie jest na wygranej pozycji. Przykład: W dzisiejszych zawodach, Finn (nie pamiętam nazwiska) który wyprzedził Ahonena.

Powinni jak najmniej "machać" belką. Bo to nigdy nie jest sprawiedliwe. Zaczynali by konkursy z krótkich najazdów, to nie musieliby obniżać dla najlepszych.
A dzisiaj Murańka oddał najdłuższy skok

Wiadomo że nie jest sprawiedliwie, mogliby się trochę postarać i bardziej to dopracować, ale dzięki temu co jest teraz chociaż trochę jest bardziej równo.

Dzisiejsze kwalifikacje na +, martwi tylko nasza "gwiazda reklam". Myślę, że każdy z Polaków jest
w stanie wygrać swoje pojedynki, a w polsko-polskim starciu jeden z naszych Orłów może być Best Loser.
A tak przy okazji, wie ktoś czy Sylwia jedzie do Włoch, czy kończy po Szwajcarii?

No i się Bjoergen wycofała, ale i tak Norweżki faworytkami. Jaohaug i Jacobsen powinny być najlepsze

I ciekawe co teraz mysli sobie FIS Kowalczyk przynajmniej pobiegnie pod Alpe Cermis z "amatorami", ciekawe czy powalczy o win, moze byc ciezko.

lepszy pewny winn Teresy niz malo sympatycznej Bjergen ;]

I wrocila szansa na Krysztalowa Kule