PowerPlay Magazin

Witam w kolejnym artykule z serii: "Wybrani spośród Nas". Moim dzisiejszym gościem jest helper skowy. Zapraszam!

Tomic: Witam. Czy mógłbyś przedstawić się naszej społeczności i opowiedzieć coś o sobie?

skowy: Witam, mam na imię Tomek mam 21 lat, mieszkam w Łapanowie tj. około 40 km od Krakowa gdzie obecnie pracuję. Interesuję się sportem w każdej postaci, motoryzacją i różnego rodzaju nowinkami technologicznymi. 

Tomic: Jak wyglądała Twoja droga do PPM? 

skowy:  Myślę, że podobnie do większości z nas, szukając jakiejś ciekawej gry przeglądarkowej trafiłem właśnie na PPM, wówczas trwała jeszcze wersja beta i wszystko bardzo szybko się tutaj działo. Szczerze mówiąc na początku nic nie zapowiadało, że zostanę tutaj na dłużej, okazało się jednak inaczej.

Tomic: Kiedy zatem przekonałeś się do PPM i postanowiłeś zostać w tej grze na dłużej?

skowy: Było to jakoś na przełomie pierwszego i drugiego sezonu w hokeju, zacząłem udzielać się na forum poznałem kilku innych graczy i wtedy postanowiłem poświęcić tej grze więcej czasu. Po bliższym poznaniu kilku nieznanych mi wcześniej tajników gry manager ten okazał się dla mnie bardzo interesujący. Wtedy też zdobyłem wiedzę, jaką do dzisiaj mogę wykorzystywać prowadząc swoje zespoły oraz przekazywać innym jako helper.

Tomic: No właśnie jak to się stało, że trafiłeś do zespołu helperów?

skowy: Tutaj Cię chyba zaskoczę, większość helperów trafiła do tego zespołu w ramach konkursu, jaki był ogłaszany na forum. Ja natomiast po prostu napisałem do kapitana Polskiej społeczności, którym wtedy był jeszcze Deadlock na PW, czy nie potrzebują kogoś na helpera. W odpowiedzi dostałem kilka pytań, na które musiałem odpowiedzieć, a po paru dniach mogłem się już cieszyć ikonką pomocnika przy swoim nicku. Wtedy zespół pomocników wyglądał personalnie zupełnie inaczej, a ja nie wiedziałem czego się spodziewać. Dzisiaj minęło już ponad 3 lata od tamtego czasu :)

Tomic: Mógłbyś wyjaśnić naszym czytelnikom na czym polega Twoja praca?

skowy: Praca helpera dzieli się na kilka zasadniczych aspektów, a jednym z nich jest wysyłanie wiadomości powitalnej do nowo zalogowanych graczy PPM. Chcemy w ten sposób wpłynąć na to, aby dany gracz został w PPM-ie na dłużej. Pomagamy oczywiście wszystkim managerom, którzy się do nas zgłoszą (zarówno tym mniej, jak i tym bardziej doświadczonym). Podstawą tutaj jest znajomość przewodnika oraz zwyczajnie- doświadczenie, ponieważ przewodnik nie daje odpowiedzi na wszystkie pytania. Opiekujemy się również osobami, które zgłaszają się do programu "Zostań uczniem".

Tomic: Skupmy się teraz na Twoich klubach. Prowadzone przez Ciebie drużyny grają na zapleczu ekstraklasy (piłka nożna i hokej)oraz w trzeciej lidze (piłka ręczna). W jaki sposób tego dokonałeś?

skowy: Mimo podobnego poziomu ligowego w tych sportach każda z drużyn znacząco się od siebie różni. W hokeju bliżej mi do ekstraklasy niż do 3 ligi, a w piłce nożnej natomiast jest odwrotnie. Ręczna dopiero co wystartowała, niestety nie udało się awansować w pierwszym sezonie.

Tomic: Twoja hokejowa drużyna w tym sezonie radzi sobie świetnie na zapleczu ekstraligi. Czy zatem planujesz powrót do ekstraligi?

skowy: Za nami dopiero połowa rozgrywek, więc spokojnie, obecnie plan jest taki aby utrzymać miejsce w TOP 4 najlepiej bez konieczności wzmacniania składu, oraz zbytnio nie eksploatując zawodników. A co dalej? Czas pokaże, na ten moment nie wiem, czy będzie w ogóle szansa walki o powrót do ekstraklasy. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w trakcie fazy Play Off zdecyduję, czy walczyć o awans. 

Tomic: Sekcja piłki nożnej natomiast u Ciebie rozwija się najbardziej stabilnie spośród Twoich klubów. Czy zatem znowu będziemy musieli czekać kilka sezonów zanim zaczniesz walczyć o awans do wyższej klasy rozgrywkowej?

skowy: W piłce nożnej mam zupełnie inne priorytety. Stawiam na rozbudowę obiektów i stadionu kosztem obecnego kształtu drużyny, a dodatkowo od początku gram bez transferów do klubu. Wczoraj skończyła się licytacja kilku czołowych zawodników RCH, biorąc to wszystko pod uwagę bardzo dobrym wynikiem w tym sezonie będzie samo utrzymanie się w II lidze i właśnie to jest sportowym celem na ten sezon. Ważniejsze są jednak kwestie rozbudowy. Na wzmocnienie składu i grę "na wynik" przyjdzie jeszcze czas.

Tomic: W piłce ręcznej sezon swoją przygodę rozpocząłeś od 3. ligi. Sezon dobiegł już końca. Jak oceniasz pierwszy sezon? Jakie masz spostrzeżenia dotyczące tej dyscypliny?

skowy: Piłka ręczna trochę różni się od swoich starszych braci, ale uważam, że są to zmiany na plus. Los chciał, że zacząłem rywalizację od 3 poziomu ligowego i był to dość udany start. Jednak najważniejszego, czyli szybkiego awansu już w pierwszym sezonie zabrakło.

Tomic: Jakiej rady udzieliłbyś osobom, które początek swojej przygody z piłką ręczną nie miały, aż tak udanej jak Ty?

skowy: PPM to gra która wymaga cierpliwości, a z perspektywy czasu mogę również powiedzieć, że jej uczy. Żeby zobaczyć efekty podejmowanych decyzji niejednokrotnie trzeba trochę poczekać, ale te efekty prędzej czy później są. Moja rada zatem jest taka: wymyślcie sobie jakiś długofalowy plan rozwoju swoich zespołów i cierpliwie dążcie do celu realizując wcześniejsze założenia, jak już wspomniałem na efekty przyjdzie wam trochę poczekać, ale one będą! 

Tomic: Dziękuję za rozmowę.

skowy: Dziękuję.

Moim dzisiejszym gościem był skowy. Zapraszam wszystkich do przeczytania kolejnego artykułu z serii "Wybrani spośród Nas", który pojawi się wkrótce