Tárgy: Reprezentacja - U19

Liczyłem się z tym, że przy awansie z pierwszego będzie trzeba się spotkać z Węgrami lub Czechami i przyznam, że trochę liczyłem na nieco słabszych i bardziej zmęczonych Węgrów. Z drugiej strony zależało mi na tym, aby utrzymać wysoki ranking, wiec slaba gra w grupie odpadała. A z 3 strony po prostu się ich nie bałem, czołem, że możemy powalczyć

Dzięki za docenianie i zachętę do dalszej pracy

Dzięki!!! Odnośnie wypalenia, to dalej mam nawyk chodzenia po zespołach i skanowaniu wszystkich małolatów, wiec jeszcze w głowie zajawka siedzi

Dzięki jeszcze raz za miłe słowa. Jeżeli nie będzie do jutra sensownego managera, to pewnie, że się zgłoszę Z zanaczeniem, że trzeba trochę popracować ponownie nad budową kadry na medal i mocno rozważyć strategię w oparciu być może o 2-3 sezony (jak wiecie sezon sezonowi nierówny). Siłowo i liczbowo jest dosyć solidnie u kilku 18-latkow, ale jak zawsze jest trochę ale i sami 19-latkowie w 31sez. mogą nie mieć podejścia na top. W związku z tym mocno by mnie kusiło ponowne wplatanie młodszych graczy, niż ewentualne odbębnienie sezonu z dużo gorszymi szansami na medal. Chociaż z drugiej strony Szwajcaria pokazała, że w czwórkę przy dobrych wiatrach wejsc się da!

Rozumiem, każdy ma jakiś swój styl i przekonania. Jeśli chodzi o mnie to nigdy nie obchodził mnie ranking. Zawsze sporo kombinowałem ,żeby w PO trafiać na dobre drabinki a później często i tak nic z tego nie wychodziło
Może w tych spokojniejszych sezonach będzie nawet łatwiej o dobry wynik, bo w tym sezonie jednak byliśmy kandydatem do medalu. No i tak jak na PW Ci pisałem ,że sporo zależy od formy bramkarza i drabinki - ani jedno ani drugi w tym sezonie niestety nie wypaliło.

O ile się nie mylę, ma to wpływ na grupy eliminacyjne, co pozwala na większe zaoszczędzenie sił w eliminacjach i awans z czołowego miejsca na MŚ, co mi akurat pasuje,
ale tak jak wspomniales tutaj każdy ma swoją strategię
Ogolnie najlepsze rozwiązanie jest proste, wystarczy coraz więcej managerów z chęcią rozwoju młodzieży - nie boimy się nikogo ))
Liczę, że niebawem uda mi się zacząć budowę 15 treningu i dołączę do grona wspierających szkolenia młodzieży z 15lvl

Niestety wiele wskazuje na to, że to będzie bardzo trudny sezon - przyznaję, że po części zdawałem sobie z tego sprawę. Drużyny, które najczęściej dawały nam gwiazdy, akurat mają chwilowe luki - Dzięki Wam i tak za to co oferujecie Jest duży problem z drugim bramkarzem i ogromny z obrotowymi. Pojawiają się sytuacje, gdzie nasi najlepsi 19-latkowie są niewiele lepsi o osiemnastek.
Oczywiście nie ma co się mazac, ale rozważam większe zaangażowanie 18-latków z myślą o ich wsparciu/zgraniu/wzmocnieniu w kolejnym sezonie, bo mimo szczerych checi, drużyna z najstarszymi dużo więcej nie zdziała w rywalizacji z czołówką.

Dzisiaj niestety trochę zabrakło szczęścia silnikowego. Szkoda, bo biorąc pod uwagę aktualne możliwości kadry liczyłem mocno na zwycięstwo w tym meczu. Trzeba szybko zapomnieć i walczymy dalej.

"Trochę" ?
OK, nie lubisz używać dużej czcionki, wytłuszczeń i wykrzykników. Bo już pomijając brak przesłanek w taktyce czy sile - 4(!) belgijskich zawodników z pola grało całe 60 minut!
Trzeba szybko zapomnieć, racja. Oby silnik długo dał czas nie przypomnieć.
Powodzenia!
POLSKA!

Dzisiaj cenne zwyciestwo z silniejszymi Francuzami! Tym razem silnik nie zawiódł i odpowiwdnio wziął pod uwagę naszą taktykę. Jutro walka z Ukrainą!

Trzymam kciuki! (na Katar ich nie potrzebuję, bo przecież 3 punkty z Meksykiem pewne )

Dzisiaj sumarycznie taktyka była na naszą korzyść, ale to chyba jedyny pozytywny aspekt.
Nasz atak srednio radził sobie z mocno zmęczonym bramkarzem Ukrainy. Chyba pierwszy raz się spotkałem, że 3 karne pod rząd nie trafiliśmy w bramkę
W pierwszej połowie nasi bramkarze udali sie na drzemkę, a potem już nie udało się odrobić strat. Po przebiegu meczu widać było, że dużo wskazuje na nasz wynik w plecy. Sytuacja jest jaka jest, trzeba zapomnieć i skupić się na Łotwie, która niewątpliwie będzie dużym wyzwaniem.

Wywalczony awans z grupy. Cieszy mnie ten fakt, gdyż w tym sezonie była to niełatwa przeprawa - każdy mecz = walka na całego. Póki co gramy dalej i to jest najważniejsze

Z tego co dobrze sprawdziłem w ćwiartce będzie grubo, bo jutro mecz z silną ekipą Niemiec, a dalej za zwycięzcę zapewne będzie czekać potwornie silna w tym sezonie Słowacja.
Niestety sytuacja w grupie przed ostatnią kolejką nie pozwalała na żadne kalkulacje, bo nikt oprócz Ukrainy nie miał zapewnionego awansu.

To trzymam kciuki żebyście jutro zrobili Niemcom drugą Japonię